w portalu  | na forum
szukaj w bazie kalorii
dla kobiet, o kobietach
kobieta, kobiety
Forum dla kobiet:
Różności:

kalkulatory dla kobiet:

testy dla kobiet:

Patronat medialny:

vortal o kobietach
Kto tu kłamię?
<< | < | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | > | >>




toxic a jak się teraz wyprowadzę, wszystko się rozniesie po rodzinie i się jednak okażę że on nie jest ojcem tamtego dziecka? Chodzi mi o to, że ja nadal biorę pod uwagę to, że ona była z kilkoma facetami i mój chłopak może nie być ojcem jej dziecka. Więc nie mam zamiaru się wyprowadzać skoro to jeszcze jest pod znakiem zapytania.

Przyznam że chciałam się wyprowadzić i to jeszcze dzisiaj. Rano chciałam poznać powody te prawdziwe o których wspomina goya dlaczego kłamał. A on milczał. Pomyślałam że dość, że to koniec. Poszłam się pakować. Ale on mnie zatrzymał. Ja siedziałam a on klęczał, płakał i przysięgał, że zrobi wszystko co zechce tylko abym nie odchodziła. Nie wiem czy dobrze zrobiłam czy źle ale ustaliliśmy coś. Jeśli to dziecko nie okaże się jego to postaramy się zapomnieć o tym. Jeśli te dziecko jednak będzie jego to powiedział, że na rozprawie w sądzie poprosi o możliwość zrzeczenia się praw rodzicielskich z tym że do pełnoletności zobowiążę się płacić alimenty. Z tamtą kobietą i dzieckiem nie będzie miał żadnego kontaktu byle tylko bym nie odchodziła.

Jestem nadal zła, jest mi ogromnie przykro że to wszystko spotkało mnie z jego strony. Jednak kocham go dalej. Nie wiem co dalej, nie wiem jak ja to zapomnę, nie wiem czy nawet mozna to zapomnieć. Widzę że się stara, wziął nawet wolne w pracy i odciąża mnie od opieki nad synem abym mogła sobie to przemyśleć, zastanowić się. nawet powiedział ze będzie spał w drugim pokoju jeśli mi przeszkadza jego obecność. Widzę że sie stara tylko nie wiem czy aby nie za późno..
_________________


kobieta, kobiety
bmi
Reklama:

co jest dzisiaj super na prezent



Rosse kochasz go i musisz sie zastanowic nad waszym zyciem. Pamietaj tylko, ze jezeli zdecydujesz sie mu wszystko wybaczyc to nie mozesz przy kazdej okazji wypominac mu tego. Bo Was to zniszczy. Zycze jeszcze raz powodzenia bardzo wesoły bardzo wesoły
_________________





Rosse do tej pory milczalam choc nie pisalam to sledzilam ten watek. Nie badz w goracej wodzie kapana poczekaj to ze "moze" okaze sie ze to nawet jego dziecko to nic on i tak kocha ciebie i z toba chce byc, z toba postanowil ukladac sobie zycie. Moze to malo a moze wszystko wykrzyknik i jesli nadejdzie czarny scenariusz to postaw sprawe jasno kontakt z ta kobieta masz ty a on ma sie zgadzac ale nie mozesz zakazac kontaktu z tamtym dzieckiem mozesz go zawsze kontrolowac a twojemu synkowi przyjdzie to latwo ze tato ma wczesniej jeszcze jedno dziecko. I jeszcze jedna rada jak juz bedziecie wiedziec co i jak to powiedz rodzicom ze go kochasz ze sie pogodzilas z tym i chcesz z nim byc, najwazniejsze ze beda wiedziec to od ciebie a nie od ludzi. Trzymam kciuki za was




Rosse - nigdy nie jest za póxno. Lepiej, że sie stara teraz, niz miałby olac sprawę i zostawić ją samą sobie. Pokazuje Tobie, że mu zależy. Jest w stanie zrzec się dziecka (co może nie jest najlepszym pomysłem)Chce tworzyć z tobą związek. To moim zdaniem ważne.
Jestes teraz rozżalona. Nie dziwie ci się. A nie podejmuj decyzji w emocjach, pochopnie. Nie warto.

Pamiętaj jeszcze jedno. faceci mało mówią, mówią inaczej niż my. Prosto, bez drugiego dna, bez domysłów. Nie staraj się czytać między wierszami, przyjmuj to co Ci mówi prosto i nic nie dodawaj.
Potrzebujecie czasu. A z tego co piszesz, jemu zależy bardzo. Po co brał by wolne? Po co by klękał i błagał? To nie w stylu faceta, dla niego to w pewnym sensie upakarzające.
Mam nadzieję, że Wam się ułoży, że wykorzystacie te złe doświadczenia dla tworzenia mocnego i silnego związku. Mocno tzrymam kciuki.
_________________





agnieszkar ale ja mu niczego zabraniać nie zabraniałam. On sam to zaproponował, że nie będzie miał kontaktu z nimi a ja na to przystałam. Pisałam już że nie jestem aż taka dobroduszna. I jeśli on okażę się biologicznym ojcem i jesli zechce mieć kontakt z tamta kobietą i z tamtym dzieckiem to ja odejde od niego. A co do rodziny to mam nadzieję że nikt więcej się o tym nie dowie. Obojetnie jakie wyjdą wyniki nie bedziemy o tym nikomu mówić. Jeśli nie będzie ojcem tego dziecka - to spróbujemy jakoś żyć. Jak się okaże że jest ojcem - tez spróbujemy jakos żyć ale inaczej z inną świadomością.

goya nie podejmuję decyzji pochopnie. To wszystko dzis od niego wyszło. A ja się na to zgodziłam...
_________________



edytowany: 1 raz | przez Rosse | w dniu: 01-09-2008 17:03




Rosse-napewno warto poczekac na wyniki badan-moze faktycznie nie ma co teraz robic rabanu wsrod rodziny jak nie ma pewnosci czy jest ojcem dziecka czy nie.
Fakt jest faktem-oklamywal Cie i ja chyba nie umialabym szybko ponownie mu zaufac,jednak z Twoich opisow wynika,ze facet jest strasznie za Tobą,jestes dla niego najwazniejsza.
jedno mnie zadziwia-jezeli okarze sie ze jest ojcem to fakt zrzeczenia sie praw rodzicielskich-nigdy nie zaproponowalabym mezowi gdyby sie okazalo ze ma dziecko z inną zeby mimo dowodow namacalnych nie chcial spotykac sie z dzieckiem.Dziecko niczemu nie jest winne,uwazam,ze kazdy czlowiek ma prawo do posiadania obojga rodzicow-nawet z "doskoku".Za pewne swoje zachowania nalezy ponosic pelna odpowiedzialnosc,a moim zdaniem alimenty nie swiadczą o dobrodusznosci.
Ja wiem,ze rozpatruje tu najgorszą wizje gdyby sie okazalo,ze jednak Twoj mężczyzna ma jeszcze 1 syna.
Napewno Twoj facet kocha Cie ponad wszystko-Ciebie i Waszego syna i z drugiej strony wydaje mi sie,ze to nie jest chyba(ten starszy chlopiec)jego synem,gdyz jezeli jest on taki uczuciowy i kochający to nie zrzeklby sie tak łatwo własnego dziecka.
Dlatego poczekaj na konkretne wyniki,a czas dziala na korzysc-łatwiej podejmowac decyzje na spokojniej.
_________________


bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............




toxic ale ja mu nie proponowałam zrzeczenie się praw rodzicielskich. On sam to dziś mi powiedział że tak postąpi bo nie chce mieć nic wspólnego z tamtym dzieckiem i z tamtą kobietą. A spotykał się z nią tylko dlatego że istnieje prawdopodobieństwo że to jego dziecko a on dawał pieniądze na utrzymanie tego dziecka. A pisząc o dobroduszności nie miałam na myśli płacenia alimentów a to że nie będę patrzeć ani ja ani mój syn jak mój chlopak obskakuje inną kobietę i inne dziecko. Moje zdanie na takie tematy było zawsze, nie wynikło dopiero teraz. Zawsze twierdziłam, że w razie takiej sytuacji nie zgodzę się na takie warunki i mój chłopak o tym wiedział już odkąd się znaliśmy. Nie mam zamiaru mu niczego zabraniać. Zapytałam się go dziś co proponuję. Zapowiedział, że jeśli postaram się mu wybaczyć, nie skreśle go to zerwie jakiekolwiek kontakty z tymi dwoma osobami. Zgodziłam się na to. On wie o tym doskonale że jeśli będzie się chciał z nimi kontaktować to odejdę od niego. Nie jestem dobra, podzielna. Prawdę mówiąc nie obchodzi mnie los tamtego dziecka ani tym bardziej tamtej kobiety. Dla mnie najważniejszy jest mój syn i zapewnie mu to że nie będzie musiał być wytykany palcami za to że jego ojciec ma gdzieś na boku inne dzieci. I przykro mi ale to jest nieodwracalna decyzja. Nie zmienię charakteru, nastawienia czy poglądów tylko po to aby wszyscy dookoła byli szczęśliwi oprócz mnie. Nie jestem cierpiętnicą która wyrzeknie się dobra swojego, dobra własnego dziecka aby ktoś inny był usatysfakcjonowany. Nie jestem taka jak większość kobiet i nigdy nie chciałam taka być... I wbrew pozorom jestem spokojna, jestem opanowana. Gdybym była zdenerwowana to raczej bym nie siedziała przy komputerze kiedy obok na podłodze mój chłopak bawi się z synem...
_________________





My, kobiety, dużo potrafimy wybaczyć, zapomnieć, zaakceptować, przemilczeć... Na wiele rzeczy godzimy się wielokrotnie wbrew sobie.
Najgorsza prawda jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo
Uważam że uczciwość każdemu się należy, jeśli sprawa dotyczy kogoś kogo się kocha to wręcz uczciwość to podstawa.
Niewątpliwie twój chłopak postąpił źle ukrywając tą kobiete i to dziecka a także kłamiąc.
Teraz czas zastanowić się co dalej... Nie mów, że nie jesteś dobroduszna. Jesteś, jak najbardziej. Wiele kobiet na Twoim miejscu pewnie by już dawno się wyprowadziło i definitywnie odcięło się od tego partnera. Ty dajesz mu szansę, dajesz szansę też sobie i Waszemu wspólnemu dziecku. I Wasze szczęście i spokój jest najważniejsze. Jeśli Ty będziesz nieszczęśliwa to Twoje dziecko i chłopak też będą. Jeśli Wasza miłość jest silna i znajdziecie ten "złoty środek" który pozwoli Wam nadal być razem to staniecie się silnijsi a Wasze uczucie jedynie się umocni.
Życie nie polega na przeżyciu go bezstresowo, na ciągłym wygrywaniu i na byciu stale na górze. Czasami trzeba spaść, potłuc się aby docenić to co w życiu najważniejsze. Ja jak pozostałe dziewczyny wierzę, że Wam się uda i tego Wam życzę.
_________________


edytowany: 1 raz | przez Genesis | w dniu: 01-09-2008 19:08




Rosse-nie napisalam,ze to Ty zabronilas swojemu partnerowi spotykac sie z dzieckiem-napisalam,ze ja nigdy bym tego nie zrobila.
Tym bardziej dowodzi to,ze istnieje prawdopodobienstwo,ze to jednak nie jego syn,gdyz wlasnego dziecka nie wyparlby sie skoro tak kocha Wasze wspolne.
Moze jestem bardzo pospolitą kobietą,ale ja na charakter czlowieka patrze przez pryzmat jak traktuje innych-mężczyzna matkę,dzieci a dopiero pozniej mnie bo wiadomo-pozory mylą jak sie chce cos osiagnąć.
Wy jestescie juz kilka lat ze sobą i z tego co piszesz nie zaznalas od partnera krzywdy(poza tym faktem....)wiec napewno jestes dla niego najwazniejsza osobą,a jego uczucia są szczere.
Jak na początku myslalam,ze to jednak jego dziecko,tak teraz włączyła mi sie dziecinna naiwnosc,ze moze faktycznie ta kobieta chce wmanewrowac Twojego chlopaka.Z jednej strony za nia przemawiaja te lata kłamstwa i placenia pieniedzy na cudze dziecko,ale z drugiej strony za Twoim chlopakiem przemawia fakt,ze nie znam osoby,ktora wyparlaby sie swojego dziecka dla innej kobiety.Takie rzeczy sie chyba czuje,to rodzaj więzi krwi(tak mi sie wydaje,dzieci jeszcze nie mam wiec pisze jako wiedza książkowa)a takie łatwe zrzeczenie sie praw rodzicielskich i wszelkich kontaktow przychodzi z taką łatwoscią tylko obcym osobom,albo patologii,a z tego co piszesz Twoj facet nalezy do troskliwych mężczyzn.

I ja zawsze bede powtarzala-nie pisze dla samego pisania słów-dziecko niczemu nie jest winne-zadne,wiec dla mnie przerazające są slowa doroslych,ze los innych dzieci ich nie obchodzi.Kazdemu z nas doroslych powinien lezec na sercu los innych,zwlaszcza dzieci,bo kto pomoze bezbronnym jak nie my-dorosli??
Chyba bede obstawala przy tym,ze ta kobieta cos kombinuje bo az nieprawdopodobne,zeby tak czuly czlowiek rezygnowal z taką łatwoscią i wypieral sie dziecka-mysle,ze to wszystko roztrzygnie sie bardzo prozaicznie a Wy na nowo odbudujecie szczęśliwą rodzinę z pelnym zaufaniem
_________________


bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............




Oj toxic to że on chce zrezygnować z kontaktów z tym dzieckiem i zrzec się praw to nie dlatego że myśli że to nie jego dziecko... Znamy się długo. On wie jaka jestem i co myślę na takie sprawy. I wie że odejdę od niego jeśli on będzie utrzymywał kontakt z tamtą dwójką. Więc jesli wyjdzie że to jego dziecko a on jednak będzie chciał mieć z nim kontakt to ja zakończę związek. I dlatego to robi bo wie że straci mnie i naszego syna.

Ja wiem jak wyglądają te niby wielkie i szczęśliwe rodziny na zasadzie dwie kobiety, kilka dzieci i jeden mężczyzna. Pół życia przyglądałam się takiemu układowi. Jeden tatuś - dwie rodziny. Wiem że dzieci nie są niczemu winne. Ale ja nie zaakceptuje nowego układu który jest możliwy. Jeśli ja mam wybaczyć chłopakowi i dalej z nim żyć to te sprawy muszą być raz na zawsze zakończone. A to się nie stanie jeśli co chwila wszystko będzie odżywać bo albo ta kobieta się pojawi albo to dziecko. Nie mam aż tak dobrego serca aby z uśmiechem na twarzy przygladać się temu jak mój chłopak by jeździł do innego dziecka, zabierał go do nas, itd. Nie mówiłam o tym chłopakowi że z taką wizją przyszłości się nie godzę. On sam dobrze o tym wie. I stąd ta obietnica o zerwaniu kontaktów z nimi.

genesis ma rację pisząc że mozemy dużo zapomnieć i wybaczyć. Ale każdy człowiek ma jakieś granice. Nie wiem może i jestem w stanie wybaczyć te 4 lata kłamstw i niedomówień ale akceptacja drugiej rodziny mojego chłopaka nie przyjdzie...
_________________





Rosse-mi nie chodzi o podwojna rodzine-na tamtą kobiete nie chcialabym patrzec,zreszta w glowie mi sie nie miesci,ze to dziecko moze byc Twojego faceta.
Myslisz,ze ta babka nie bedzie buntowala syna przeciwko Wam,ojcu?Ze kiedys nie przyjdzie i nie bedzie ten dzieciak mial zalu do Was?Wiem,ze teraz pisze egoistycznie,ale wydaje mi sie,ze jezeli ta kobieta przez 4 lata trzymala cicho buzie i pewnego dnia stanela w Waszych drzwiach to mimo wszystko wiecej zla wyrządzi jesli bedziecie izolowac tego chlopca(potencjalnego syna)od Was niz zaakceptujecie go(nie ją tylko dziecko)
_________________


bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............


<< | < | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | > | >>





Ostatnio na forum: (wątki i komentarze)

Wiadomość dla Forumowiczów :)
jak zajsc w ciaze??
Napiszmy razem opowiadanie...
Czy mogę być w ciąży? Czy mogę być w ciąży?
Forum panieńskie 2007-2008
orgazm za orgazmem :)
Jestem mamą :)
szkolna miłość z ławki po latach... co robić? :)
Skojarzenia
Dokończ wyraz - zabawa
Linux..... czy ktoras z was uzywa
Na poprawę humoru!
Laptop dla najmłodszych
Torbiel a ciąża
Moda męska na brytyjskich targach
Makijaż codzienny i wieczorowy
Pamiętnik przyszłych mam - rady i porady :-)))
"Kalendarz dni płodnych" - Wasze opinie
Cudowny pierwszy pocałunek
Czy jestem w ciąży?
Trichotillomania
krwawienie po stosunku
Karta czy gotówka?
sex a spowiedź
Nowa Gwiazdka .
"Ile kalorii jeść, aby schudnąć?" - Wasze opinie
Nigdy nie miałem dziewczyny...
Zapalenie pęcherza
praca w mcdon..... itp
Test na czystość
Jaką lodówkę???
mój mąż znowu wyjeżdza ...
Podwójne działanie przeciwzmarszczkowe
Pomarańcza i wanilia
Brak ochoty na seks...
Dania mrożone
Łosoś po francusku Frosta
Jedwab w płynie
Nowa kolekcja czasomierzy
Makijaż z utrwalaczem - uczulenie?
Ostatnio dodane artykuły:

Czym są karotenoidy?
Czym są karotenoidy?
Jak uniknąć próchnicy?
Jak uniknąć próchnicy?
Ślubny manicure
Ślubny manicure
Cellulit i rozstępy pokonane
Cellulit i rozstępy pokonane
Pewnego lata w Szczepankowie
Powerbank duchowy
Dość katolipy!
Czarujący świat Spark Silver Jewelry
Zestaw do masażu antycellulitowego
Jak opanować nerwy przed rozmową kwalifikacyjną?
Czy lojalność wobec pracodawcy popłaca?
Zdrowo i bez chemii
Lista warzyw i owoców zatrutych pestycydami
Historia Bez Cenzury powraca z nową książką!
Antyoksydanty w herbacie
Odporność Twojego dziecka na 6+
O co zapytać podczas rozmowy kwalifikacyjnej?
CV do poprawki
Czekolada i dżem
Technologia cyfrowa niszczy wzrok!
Zdrowa alternatywa dla napojów z cukrem
Zachowaj młody wygląd na dłużej
Wartka akcja, szybkie pościgi i masa śmiechu!
Jak dbać o skórę powiek?
Jak urządzić wnętrze z myślą o pupilu?
Moda ślubna 2018
Dziewczyna we mgle
Zachwycające rzęsy
Mokrego Dyngusa!
Życzenia wielkanocne
Przygotuj śniadanie inaczej niż zwykle!
Wiosenne porządki
Co wielkanocny zajączek przyniesie maluchom?
Sprzątanie wolne od chemii!
Dlaczego warto pić zieloną herbatę na wiosnę?
Test lakierów żelowych
Wody perfumowane - test
Danie na wielkanocny obiad
Wielkanoc na świecie
Jak często trzeba badać wzrok?
Fryzura gotowa w 2 minuty
Makarony – wartościowa baza wiosennego menu
Jak zadbać o swoje ciało wiosną?
Dlaczego warto jeść buraki?
Czym są antyoksydanty i gdzie ich szukać?
Tydzień Czystych Okien
3 rzeczy, których Twoje dziecko nie nauczy się z podręczników
Jak zacząć szukać nowej pracy po zwolnieniu?
Fleksitarianizm
Piekarnik czy kuchnia wolnostojąca?
Historia, która musiała trafić na ekrany!
Możesz wszystko, co tylko sobie wyobrazisz.

Cookies: podczas przeglądania naszych stron oraz w trakcie logowania portal http://www.byckobieta.pl tworzy niewielkie pliki cookies. Zapisuje w nich wyłącznie informacje umożliwiające korzystanie z portalu, oraz z forum.

Artykuły oraz zdjęcia umieszczone w portalu ByćKobietą.pl są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie jest dozwolone wyłącznie za zgodą Autorów. Redakcja ByćKobietą.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum oraz w komentarzach artykułów.

Zrób sobie super prezent na wakacje! | Polub ByćKobietą na Facebooku

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB