Rosse-to bardzo trudna sprawa
JA zapewnie tez bym tak myslała jak TY,gdyby moj partner bedac ze mna miał romans z inna i okazało by sie, ze moze miec z nia dziecko
Wydaje mi sie, ze co innego jest jak np dziecko byłoby owocem romansu zanim Cie poznał, zanim był z Tobą-choc tez bym była w jakis sposob zazdrosna
Tyle ze u mnie np jest tak, ze to ja mam syna z 1.zwiazku,moj maz wiedział o tym od samego poczatku. Zaakcept Go, dodam ze z ex(slubu na szczescie nie było)kontaktow nie mam i nie chce , nie pozwole na to!!!maz np uwaza ze powinnam pozwolic na kontakty syna z biol.ojcem,choc czasem mowi ze dlaczego nie poczekałam na niego tylko mam dziecko z innym,ze syn jest podobny do ojca....no coz zdarzyło sie
Ale po co to pisze?-bo mezczyzni inaczej podchodza do takich spraw, to my kobiety nie potrafimy zaakcept faktu, ze NASZ partner moze miec inna kobiete,inne dziecko, doszukujemy sie zdrad itp
Ale jak wyzej napisałam, ja Cie rozumie,ja mam syna z poprz zwiazku, zanim poznałam mojego meza,ale gdyby moj maz miał miuec (odpukac)dziecko z inna, bedac ze mna i chciał utrzymywac kontakty z nia i tamtym, tez bym nie potrafiła tego zaakceptowac.My kobiety raczej chcemy miec faceta tylko dla siebie i nie dzielic sie Nim z zadna inną
Ja mysle ze powinniscie poczekac na wyniki badan, ja oczywiscie zycze, aby to dziecko nie było twojgo partnera
ale tez zastyan.mnie dlaczego tamta kobieta dopiero teraz zapukała do waszych drzwi,czy rzeczyw.ma z nim dziecko,czy miała romans z nim i teraz nagle chce uznania dziecka?
A twoj partner myslał, ze to jego dziecko i płacił na nie,dowiedział sie, ze była tez z innymi i przstał płacic to ona szuka zemsty?
to przykre ze teraz sie dowiedziałas o tym,a mam pytanie-jakbys sie czuła gdyby twoj partner wczesniej ci pow.o tym, ze był z nią?zanim tamta zaszł w ciaze?wybaczyłabys?
mimo wszystko to nie ciekawa sytuacja, w jakiej sie znalezliscie
ale jak 1.z dziewczyn to napisała, zycie nie jest łatwe,nie ma zawsze tak, jakbysmy my tego chcieli.Sa wzloty ale sa i upadki
Jak sie kocgos kocha to powinno sie (niby)wybaczac ale w takiej sytuacji?i zeby nie wracac potem do tego, nie wypominac?
niewiem czy bym umiała.Ja byłam zdradzana przez ex, zdrady przez meza bym nie zniosła, a jesli nawet bym wybaczyła zdradem to prawdopodobnie jak Ty nie pozwoliłabym na kontakty z tamtymi
Ale ciezko pow.co zrobic w takiej sytuacji, dziecko nie jest niczemu winne, tylko my dorosli najpierw działamy a potem "myslimy"
Jedyne co moge doradzic, to poczekajcie cierpliwie na wyniki a potem zdecydujesz,nie rob nic na siłe, zrob tak jak podpowiada Ci serce-ze tak ujme-ja zycze by wszystko sie ułozyła pomyslnie dla Was
I DAJ ZNAC, JAK BEDZIESZ JUZ ZNASZ WYNIKI
_________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 02-09-2008 8:31