
|
 |
|
|
|
|
tez uważam że nic na siłę, skoro jej już nie pociągasz to Ty sobie daj z nią spokój, po co masz czekać az jeszcze do tego wszystkiego ona cie rzuci, skończ to pierwszy :/ skoro stwierdziła, że ma ochote na innego a nie na ciebie :/ masakra ile ona ma lat?? że w taki sposób załatwia sprawę  to po co ona w ogóle jeszcze z Toba jest?? _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
69milo69 uciekaj poki czas od takiej osoby. Jak mogla powiedziec Ci cos takiego wprost? A Ty chyba nie chcesz sie umartwiac czakajac czy cie wkoncu rzuci - zdradzi czy tez nie? Znajdz sobie inna szkoda czasu!
Zauwaz ze cos takiego doradzaja Ci KOBIETY a to napewno jest duzo warte. Stajemy przeciwko wlasnej plci  _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
edytowany: 1 raz | przez ada22 | w dniu: 21-10-2008 2:44

|
|

|
 |
|
|
|
|
Moje Drogie panie... Wiem że macie racje i dziękuje wam za szczerość...  Tak nawiasem mówiąc to jej już przeszło i ona chce być zemną [zakładam że się pokłóciła z tamtym kolesiem]
No i co ja mam jej teraz powiedzieć ?

|
|

|
 |
|
|
|
|
pokł.sie z tamtym?i znow chce byc z tobą?bo wie ze z nią bedziesz? lepiejpowiedz jej, niech sobie idzie za tamtym
daj sobie spokoj z nią
napewno znajdziesz inną,ktora bedzie Cie warta
zresztą zrobisz co chcesz, ja zycze tylko powodzenia:) _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
He he  P Dziękuje Wam moje Drogie panie  miło było zamienić z wami parę zdań
Czy będzie Dobrze ? zawsze musi być raz lepiej raz gorzej ale ogólnie musi być na plus  takie moje motto życiowe  co by się nie stało głowa do góry i śmiało

|
|

|
 |
|
|
|
|
piotrek1987 ja jestem w tej samej sytuacji, tylko, że ja jestem kobietą. Ze swoim narzeczonym nie uprawialiśmy seksu od miesiąca, w ciągu pół roku uprawialiśmy go może z 10 razy. Nie biorę żadnych tabletek, po prostu nie mam ochoty na seks. Mój partner pociaga mnie nawet bardzo, i tak tez go kocham, po prostu nie mogę się przemóc. Powiem Ci tak jak powiedziałąm narzeczonemu, potrzebuje czasu, nie mówię tu o rozstaniu, bo to nie mam sensu, tylko przerwy w kochaniu się. Było już kilka takich sytuacji gdy A. wszedł do mnie i od razu zaczęłiśmy sie kochać, więc nie nalegaj na dziewczynę, ona sama przyjdzie do Ciebie. Takie zachowanie nie jest związane z brakiem pociągu do drugiej osoby. Jak wspominałam, mój chłopak bardzo mnie pociąga i bardzo go kochgam , ale nie mam ochoty na zbliżenia.
Daj jej czas.

|
|