|
|
|
|
|
|
Nie, już do niego nie piszę... Jeśli on olewa mnie to i ja jego... Nic na siłe... Jak będzie chciał to napisze a jak nie to trudno... Tylko nie wiem co ze spotkaniem... Jechać tam czy nie? Bo jeśli sie okaze że będę czekała tam jak głupia to ja dziękuję...
|
|
|
|
|
|
|
|
To jest Twoja sprawa czy tam pojedziesz czy nie... Jęsli bardzo chcesz pojedż tam tylko zostaw telefon w domu aby Ci nie przyszedł do głowy pomysł dalszego pisania do niego. Poczekaj kilka minut, jak się nie zjawi to wróć do domu. Będziesz miała odpowiedź na pytania czy on chce czy nie chce Cię widywać. Choc pewnie po tych wszystkich smsach i tak już pewnie będzie skończony związek - choć nie chce być czarnowidzem. I zapewne dziś z powrotem zaczniesz do niego pisać smsy... _________________ 29.07.2008r - [*] będę zawsze pamiętać o Tobie...
|
|
|
|
|
|
|
|
na spotkanie nie jedź, nie odzywaj się do niego. najlepiej wyłącz telefon i oddaj komuś na przechowanie na kilka dni, bo inaczej będziesz ciągle pisać. przez pare dni w ogóle się do niego nie odzywaj, jak zadzwoni to nie odbieraj, jak napisze to nie odpisuj. Daj wam kilka dni na przemyślenie sobie wszystkiego i dopiero wtedy się do niego odezwij, o ile on wcześniej się do Ciebie odezwie. Nie możesz Ty zrobić teraz żadnego ruchu, bo on już zawsze będzie traktował Cię jak zabawke i będzie myślał że wszystko mu wolno
Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
A może jednak napisać mu że nie przyjadę bo coś tam albo wcale nie będę się tłumaczyć... Przecież nikt nie chciałby być wystawiony... :/ No nie wiem! Z tym akurat także nie wiem co zrobić... !!! Gdybym go tak wystawiła to myślę że sprawy potoczyłyby się jeszcze gorzej... A z tym przechowaniem telefonu to bardzo dobry pomysł... Wiecie co, gdybym wcześniej przeczytała książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" wszystko potoczyłoby się inaczej... Gdybym wcześniej zwróciła się o pomoc na forum... Gdybać można zawsze... :/
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, tak pisz jeszcze do niego. Wątpie w takim razie czy Ci choć trochę na nim zależy skoro tak dbasz o to aby się do Ciebie już nigdy nie odezwał... _________________ 29.07.2008r - [*] będę zawsze pamiętać o Tobie...
|
|
|
|
|
|
|
|
nic nie pisz - pozbądź się telefonu i daj chłopakowi spokojnie pomyśleć!!! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
nie pisz że nie przyjdziesz, bo on i tak na pewno nie przyjdzie, on chce chwile od Ciebie odetchnąć. uszanuj to! A nawet jeśli on przyjdzie, a Ciebie nie będzie to jeszcze lepiej. Da mu to do myślenia. Nie pisz nic do niego i nie idź na spotkanie. Daj telefon przyjaciólce i powiedz że pod żadnym pozorem ma Ci go nie oddawać szybciej niż za 3 dni. po 3 dniach zobaczysz czy się w ogóle przez ten czas do Ciebie odezwał, jeśli nie to dalej się nie odzywaj a jeśli tak to odpisz. Jeśli teraz coś zrobisz to rozwalisz to do końca
|
|
|
|
|
|
|
|
Rudzielcu od 6 stron dziewczyny dają Ci jedną bardzo dobrą radę a mianowicie abyś dała chłopakowi spokój bo go stracisz o ile już go nie straciłaś...
I nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz...
Jak go kochasz i jeszcze chcesz być z nim razem to po prostu odczep się od niego i nie zawracaj mu głowy głupimi i nie mającymi sensu wiadomościami o złamanych sercach, straconym zaufaniu, itp. Bo jesli chce być z Tobą to się sam odezwie.
Jeśli Ci na nim nie zależy to męcz go dalej tylko później nie lamentuj, że odszedł bo miał Ciebie dość...
Sorry ale żeby mi tak cały czas truł i nie dawał spokoju a szczególnie w chwili gdzie bym chciała być sama to bym tą osobę do diabła odesłała...
Więc się zastanów co robisz... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
i nie martw się, wiemy że jesteś w trudnej sytuacji i rozumiem że ciężko jest Ci się do niego nie odzywać, ale tylko w ten sposób możesz uratować ten związek i ocalić resztki godności
|
|
|
|
|
|
|
|
Macie rację dziewczyny. Oddam telefon i się wyłączę... Nie śpieszy mi się nigdzie... Więc będę czekać... I mam nadzieję, że będzie dobrze, choć nadzieja matką głupich... Ale cóż... To tylko życie... Dzięki
edytowany: 1 raz | przez rudzielec | w dniu: 08-07-2008 12:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Idz na to spotkanie ale nie bierz telefonu bo znając ciebie znowu zaczniesz pisać do niego sms dlaczego nie przyszedł,że czekasz itp _________________
|
|