|
|
|
|
|
|
magdalena napisała: |
niewiem ale nigdy nie byłam w szkole ekstrawagancka,wyuzdana,wulgarna,czy skąpo ubrana.Po szkole owszem miałam odbicia,ale to było po. |
Takie panowały zasady u mnie w domu.Szkoła i kościół to jedno a podwórko to drugie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam, że mundurki to bardzo dobry pomysł. Dzieci w szkole dzielą się na kategorie te lepsze (czyt. lepiej ubrane) i te gorsze (czyt. gorzej ubrane). Nie każdego rodzica stać na buty, spodnie i bluzy z nike (niewiem czy tak to się pisze). Mundurki w pewien sposób - mam taką nadzieję - zniwelują tę różnicę. Sama należałam kiedyś do tych gorzej ubranych od kiedy znieśli fartuszki szkolne. Wiem jak takie dzieci się czują. A tak to ja i elka będziemy wyglądać tak samo. _________________ Pozdrowionka
Szczęśliwego dnia
|
|
|
|
|
|
|
|
magdalena napisała: |
Do gimnazjum mojego syna wymyślili że wszystkie dzieci mają mieć jednakowe spodnie koszule i kamizelki.(mowa o stroju dla chłopców)Mamy adres krawca który ma to wykonać podany przez szkołę.A jak mam iść na miare z moim synwm kiedy on jest w takim wieku gdzie rośnie jak na drożdżach.Przez 2-miesiące urusł 7cm,no to jak by wyglądał w nogawkach o 7cm kródszych. |
Czyli co tu Ci można poradzic chyba nic trzeba się dostosowac A w przyszłym roku może się zorganizują i zrobią jednakowe mundurki we wszystkich szkołach i dzieci nie będą się dzielic na lepsze czy tam wyuzdane jak tam kto chce może nazywac U mojej córy są beznadziejne bezrękawniki z pod których będą właśnie wystawac rękawy pumy czy adidasa To ostatni jej rok w gimnazjum /pewnie powinien byc całościowy strój/. Za rok będe myślec znów o pierwszoklasistce.Zobaczymy za jak będzie
|
|
|
|
|
|
|
|
Niejestem przeciwna mundurkom,ale materiał z którego jest zrobiona szkolna kamizelka,oraz spodnie niezbtt dopasowane.Zastanawiam się po co te przymiarki jak i taknic nie leży jak trzeba. Mam wrwżenie że ścierki do podłogi są wykonane z bardziej luksusowej tkaniny niż to coś co zaproponowali w naszej szkole.I za co ja mam płacić 100 zł za te szmaty.To mnie najbardziej denerwuje,bo za 100 zł naprawde elegancko można wyszykować ubranie do szkoły.
|
|
|
|
|
|
|
|
magdalena bardzo Cię rozumę,sama zobaczysz jakie kino nam zgotują od września.W internecie już jest ogłoszenie,aby przysyłac fotki dzieci w różnych mundurkach.Pewnie ma to pokazac rewie mody ,której miało nie byc.Do tego będzie komedia jednym uszyją za małe drugim za duże.U mojej córki w szkole na oko brali wysokośc dziecka.Dosłownie bedzie ,,szał niebieskich "ciał.Jak tu się nie pieklic Tak jak pisałam wyżej dla mnie to tylko dodatkowy wydatek,bo jest u córki tylko kamizelka.Więc zima będzie miała cieplej,a latem niech się poci-może to jest ze sztucznego materiału nawet nie wiem,bo nikt nam rodzicom tego nie pokazywał,a nawet nie radził się co będzie lepsze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Widziałam te tak zwane mundurki,i za nic nie przyponinają mundurka.Są przedewszystkim niewarte tej ceny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobiety!!!! No i tak nic się nie poradzi. A co szkolennictwo obchodzi uczeń, a tym bardziej rodzice! Uważają,że to jest najleprze rozwiązanie,ale dla kogo? Teraz wszystko jest nastawione na zysk, wiadomo,że szkoły mają z tego jakiś zysk.To jest tak jak z przetargami.Kto da w łapę ten ma kontrakt. Oni mają nas gdzieś tu chodzi o koniunkturę która napędza przemysł, a nie o dobro dzieci w szkole Taka jest prawda
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie sądzę, żeby szkoły miały zysk z tego że są wprowadzane mundurki. Z mojej wiedzy wynika, że jest to wielki kłopot dla dyrekcji szkół. Trzeba zdecydować jakie one mają być, trzeba poszukać firmę, która je uszyje a jeszcze może się okazać, że dzieci urosły przez wakacje i miara podana przed wakacjami jest nieodpowiednia. "Uważają", czyli kto? Szkoły? Nauczyciele? Przecież to minister wprowadził mundurki bez pytania o zdanie kogokolwiek. I niby kto ma zysk z tego? Wątpię, żeby ktokolwiek oprócz zakładów krawieckich. Gdyby wszystkie mundurki w całej Polsce szyła tylko jedna firma podejrzewałabym, że ma układy z ministerstwem ale tak nie jest.
Na codzień mam do czynienia z tym środowiskiem i wiem, że mundurki nie zostały przyjęte przez szkoły z entuzjazmem. Nie chodzi mi o pomysł lecz o organizację tego. To tylko komuś z zewnątrz tak się może wydawać. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
a w naszej podstawówce wymyślili mundurek za 120 zł i jeszcze dokładnie określili co dziecko ma zakładac pod spód. Tak więc ja ponoszę podwójne koszty: mundurka i wymiany niemal całej garderoby. W dodatku obecnie trudno za małe pieniądze kupić np. biała bluzkę: prostą, bez żadnych ozdób, fikuśnych guzików, kołnierzyków, żabotów itp. czy proste klasyczna jeansy bez żadnych aplikacji. I to wszystko podwójne, bo mam dwie córki. Byłam za mundurkami ale w tej sytuacji jestem przeciw
edytowany: 1 raz | przez anna-roza | w dniu: 31-08-2007 23:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Acha, jeszcze jedno. Czy Wy jako rodzice nie byłyście pytane o wybor i pomysł na mundurek? Bo z tego co ja wiem, w mojej szkole i w okolicznych rodzice sami zgłaszali propozycje i wszystko było konsultowane z nimi. Sama jako wychowawczyni rozmawiałam z rodzicami o tym jaki by chcieli mundurek dla swoich dzieci. A do zakładu krawieckiego pojechała dyrektorka i przewodnicząca Rady Rodziców _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|