|
|
|
|
|
|
Do gimnazjum mojego syna wymyślili że wszystkie dzieci mają mieć jednakowe spodnie koszule i kamizelki.(mowa o stroju dla chłopców)Mamy adres krawca który ma to wykonać podany przez szkołę.A jak mam iść na miare z moim synwm kiedy on jest w takim wieku gdzie rośnie jak na drożdżach.Przez 2-miesiące urusł 7cm,no to jak by wyglądał w nogawkach o 7cm kródszych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja juz pisałam o mundurkach w temacie na forum MEN,ale Ty przynajmniej wydasz kasę na cały strój.U mojej córki są same kamizelki,więc co to za mundurek i czemu ma słuzyc ta kamizelka
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy to znaczy, że jeszcze nie macie mundurka?
Faktycznie jest to problem gdy dzieci wciąż rosną.
O stosunku Polaków do mundurków mam takie zdanie: wychowaliśmy się w komunistycznej Polsce i chodziliśmy do szkoły w mundurkach, fartuszkach. I dla nas jest to jeden z symboli tamtych czasów. Natomiast na zachodzie jest to wizytówka szkół elitarnych.
Wiem, że takie porównywanie może być denrwujące, ale i tak nic nie poradzisz. Musisz miec ten mundurek więc chyba trzeba znależć jakiś powód do zadowolenia. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja koleżanka ma swój zakład krawiecki i teraz od 2 miesięcy szyją mundurki i każdy mundurek przynajmniej z tego fasonu jest po 85 zł a ma ich uszyć 1000 więc nie złą kasę zarobi nawet po opłaceniu pracowników i po zapłaceniu za materiał....
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja nie wiem,córka mi powiedziała,że jej kamizelka mundurkowa będzie dopiero w pażdzierniku czyli na 9m-cy nauki.Zobaczymy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Teoretycznie mundurki powinny byc gotowe na 1 września (czyli w tym roku na 3) ale jak to będzie w praktyce to się juz niedługo przekonamy. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
edytowany: 1 raz | przez grey_wolf2 | w dniu: 27-08-2007 20:00
|
|
|
|
|
|
|
|
A tam,Giertych narobił zamieszania i go wyrzucili a jego poroniony pomysł został,ciekawa jestem tylko na jak długo.Kiedyś chodziło się do szkoły w stylonowych fartuszkach,białych kołnierzykach i tarczach na rękawie i co to było złe? Nie wiem tylko czyja w tym wina że fartuszki odeszły w zapomnienie(bardziej rodziców czy nauczycieli?).Moim zdaniem,teraz wystarczyłoby po prostu EGZEKWOWAĆ stonowane stroje,(bez rewii mody jak to było dotychczas)i ewentualnie tarcze,bądź identyfikatory,tylko na to trzeba współpracy i dzieci i rodziców i nauczycieli,a że ciężko się dogadać,no cóż wtedy wprowadzany jest"reżim"
|
|
|
|
|
|
|
|
Łatwo powiedziec "egzekwować". I kto ma to egzekwować? To rodzice wysyłają dziecie do szkoły w takich a nie innych ubraniach, to oni im je kupuja, prawda? Chyba mamy widzą, że gimnazjalistka idzie do szkoły w za krótkiej bluzce z odsłoniętym pepkiem w którym jest kolczyk. A jeżeli dziewczynka z drugiej klasy sp przychodzi do szkoły z czerwonym pasemkiem na włosach ( bo mama akurat sobie malowała włosy) albo z pomalowanymi na różowo paznokciami to co mozna zrobić?
Oczywisie bogulko trzeba się dogadywać ale jak się ma do czynienia z baaardzo nowoczesnymi rodzicami jest to bardzo trudne.
Na szczęście w mojej szkole przeważają rozsądni rodzice _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
No wiesz gdyby w jakiś sposób"karać"pannę z gołym brzuszkiem i dyndającym kolczykiem u pępka to być może na drugi raz nie ubrałaby się tak do szkoły.Bo nie sądzę że rodzice podsuwają strój nastolatkom,sama mam córki w"trudnym"wieku i nie zawsze mogę mieć wpływ na ich styl ubierania się przede wszystkim wtedy jak idę do pracy na rano,chociaż wiedzą że do szkoły po prostu nie wypada iść ubranym jak na dyskotekę,czasem zdarzało się że przesadziły i uwierz mi gdyby szkoła nie zareagowała tak jak należy,pewnie pozwalałyby sobie na coraz więcej i więcej...tak że temat egzekwowania stroju pozostawiam szkole.A wracając do mundurków,bębniło sie o nich od tamtego roku i co? Nagle brak krawcowych,wszystko robione jest na ostatnią chwilę,ogólny chaos.
|
|
|
|
|
|
|
|
bogulka napisała: |
A tam,Giertych narobił zamieszania i go wyrzucili a jego poroniony pomysł został,ciekawa jestem tylko na jak długo.Kiedyś chodziło się do szkoły w stylonowych fartuszkach,białych kołnierzykach i tarczach na rękawie i co to było złe? Nie wiem tylko czyja w tym wina że fartuszki odeszły w zapomnienie(bardziej rodziców czy nauczycieli?).Moim zdaniem,teraz wystarczyłoby po prostu EGZEKWOWAĆ stonowane stroje,(bez rewii mody jak to było dotychczas)i ewentualnie tarcze,bądź identyfikatory,tylko na to trzeba współpracy i dzieci i rodziców i nauczycieli,a że ciężko się dogadać,no cóż wtedy wprowadzany jest"reżim" |
Cytat: |
No wiesz gdyby w jakiś sposób"karać"pannę z gołym brzuszkiem i dyndającym kolczykiem u pępka to być może na drugi raz nie ubrałaby się tak do szkoły.Bo nie sądzę że rodzice podsuwają strój nastolatkom,sama mam córki w"trudnym"wieku i nie zawsze mogę mieć wpływ na ich styl ubierania się przede wszystkim wtedy jak idę do pracy na rano,chociaż wiedzą że do szkoły po prostu nie wypada iść ubranym jak na dyskotekę,czasem zdarzało się że przesadziły i uwierz mi gdyby szkoła nie zareagowała tak jak należy,pewnie pozwalałyby sobie na coraz więcej i więcej...tak że temat egzekwowania stroju pozostawiam szkole.A wracając do mundurków,bębniło sie o nich od tamtego roku i co? Nagle brak krawcowych,wszystko robione jest na ostatnią chwilę,ogólny chaos. |
DOKŁADNIE MOJE MYŚLI I SPOSTRZEŻENIA
edytowany: 2 razy | przez kiki | ostatnio w dniu: 28-08-2007 8:44
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam oczywiście, że szkoła musi i powinna reagować ale znam takie przypadki gdzie rodzice byli wzywani do szkoły i mieli pretensje do nauczycieli i dyrekcji właśnie za takie kary czy reakcje. Jeżeli rodzice tolerują to , że szkoła może ukarać to wszystko w porządku ale wiem też że czasami rodzice twierdza, że szkoła może stosować różne metody dopóki to nie dotyczy ich dziecka. Kiedy się okaże że dziecko cos przeskrobało i szkoła zastosuje karę, która jest zapisana w statucie i która była zastosoawana wobec innych uczniów nagle rodzice zmieniają zdanie co do słuszności tych kar.
Na tym polega tez wspopraca,że szkoła i rodzice zajmuja to samo stanowisko. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
edytowany: 1 raz | przez grey_wolf2 | w dniu: 28-08-2007 9:26
|
|