|
|
|
|
|
|
Dziołszki, dziś 9 dzień. U mnie na razie tylko 3 kilo ale widać dużo więcej:) Mam jednak nadzieję, że do końca tygodnia jescze zleci:)
Podobno można zastąpić szpinak też kalafiorem albo fasolką szparagową, czy któraś z was mi to potwierdzi???
edytowany: 1 raz | przez martelka | w dniu: 25-04-2007 5:03
|
|
|
|
|
|
|
|
witajcie
dziś rano grzanka na śniadanie powiem wam ze to dużo daje zupełnie nie jestem głodna
też powoli chudnę ale muszę rozćwiczyć skórę na brzuchu po Lence bo zaczyna się robic taki wałeczek
martelka ja jadłam fasolkę w poprzedniej diecie i kalafiora też ale tak mi obrzydł wtedy ze 3 lata go nie jadłam
|
|
|
|
|
|
|
|
mi już oprócz befsztyków obrzydły jajka i marchewka...
I jak dla mnie za mało w tej diecie owoców i mogliby dołożyć jakiegoś ogórka:)
A wiecie za czym najbardziej tęsknię? Za KETCHUPEM (że o lodach nie wspomne)
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczynki!
Dzień 9!
Jestem już po porannej kawce(wypiłam ją w domu), teraz piję drugą(inaczej padłabym-wcześniej wypijałam 4,5 kaw dziennie).
Do tej pory ubyło mi 5 kg, całkiem nieźle
Niestety zmęczenie daje się we znaki, również muszę się zdrzemnąć w ciągu dnia ale może to i lepiej-dzień szybciej mija:-)
Ja również słyszałam że można brokuły lub szpinak zastąpić fasolką(o kalafiorze natomiast nic mi nie wiadomo).
Do tej pory bardzo lubiłam pić wode niegazowaną-teraz już mi obrzydła ale nie ma się co dziwić-pijąc ją w takich ilościach
Jeśli chodzi o wizyty w toalecie to nie jest dobrze-rzekłabym:tragicznie, czuję się "ociężale",ale widzę że wszystkie macie taki problem,hmm będe chyba musiała wspomóc się jakąś herbatką, a wy próbowałyście może pić taką herbatę? _________________ -ania-
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja najchętniej zjadłabym pierogi mojej mamy, pizze, sałatkę z kebabem, spagetti-chociaż myślę że z chęcią zjadłabym wszytstko co jest niedozwolone w naszej dietce!
Nie mogę się doczekać długiego weekendu!Wyjeżdzam z moją rodzinką nad jezioro, będziemy grilować, opalać się(mam nadzieję)i oczywiście pić zimne piwko z sokiem malinowym _________________ -ania-
|
|
|
|
|
|
|
|
ja na majówkę jadę z moim drogim do Pragi:) Właśnie sporządzam przewodnik:) Bardzo cieszy mnie to, że na zdjęciach będę zgrabna i powabna!!!!!!!!
Problemów z kibelkiem od 4 dnia nie mam. Codziennie mam tę przyjemność Tylko, że u mnie na wadze dopiero 3 kilo, tym bardziej nie wiem o co tu chodzi...
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja siostra na tej dietce schudła zaledwie 5 kg natomiast wizualnie dużo więcej(wygląda jakby ubyło jej z 8-10 kg), więc nie przejmuj się tym bardziej że do końca mamy jeszcze kilka dni
Ps.Zazdroszczę że nie masz kibelkowych problemów. _________________ -ania-
|
|
|
|
|
|
|
|
taaaa..........9 dzien
marlenka ja tez schudlam tylko 3 kg :(dzis sie wazylam....no coz trudno.moze tyle poki co moge schudnac..bo w sumie jeszcze przed dieta udalo mi sie sie co nieco zrzucic:)wiem tez ze to przez nie wizyty w kibelku...ale bylam wczoraj u specjalistki o otylosci i nadwagi i wrecz kazala mi wspomoc sie!!!mam pic1 torebke lub brac jedna tabletke xenny,poza tym lactuloze pic poki co 3x1dziennie(no i otreby i sliwki i duuuuzzzooo warzyw-ale to po piatku)zaczelam juz wczoraj.i choc dzis zaczelam czuc ze cos mi tam zaczelo pracowac:)
i szczerze wam powiem nie wiem czy dociagne do konca:)tzn napewno do piatku-bo ten spedze w podrozy powrotnej do domu:)ale sobota....mam duze watpiwosci..moze i jak dla mnie lepiej zaczne sie normalnie odzywiac-zwieksze blonnik i w miare stopniowo zaczne nieco wiecej jesc-4-5 malych posilkow:)tak zeby majowka nie byla dla organizmu wielkim szokiem:)poza tym nie wiem czy wytrzymalabym na kurczaku gdy moja rodzinka bedzie jesc golabki-a te chodza za mna i chodza:D
poza tym niechce sie wylamywac w domu.ewentualnie dzien zaczne wedlug diety ale obiadzik juz bedzie ze zmiana:)zobaczymy.i tak przez ostatni dzien wiem ze juz wiecej nie zrzuce:?wiec nic nie ryzykuje:)
to milego dnia wszystkim wytrwalym i zacietym:)trzymajcie sie . pozdawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
3 godziny temu zjadłam jogurt naturalny i plasteker szynki i jak narazie wogóle nie jestem głodna...za to jestem bardzo zmęczona-wręcz oczy mi się zamykają.Niestety dziś na drzemke nie moge liczyć, czeka mnie jeszcze jedno służbowe spotkanie, wizyta pana od pralki:-((też nie miała się kiedy zepsuć) i grilek u znajomych (oczywiście będe piła tylko tą wstrętną wodę). Może jakoś dam radę!Muszę przyznać że jest coraz gorzej a myslałam ze teraz bedzie "z górki"...
Pozdrawiam serdecznie! _________________ -ania-
|
|
|
|
|
|
|
|
trzeba bylo wziac te szynke na grilla:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!Jak się trzymacie?
Ja narzaie daje sobie rade-pewnie dlatego że jestem w pracy:-)
Dziś na lunch odpuszczę sobie brokuły-już nie mogę na nie patrzeć, zjem za to 2 małe pomidorki i ogromnego grejpfruta:-)
Ps. Co do wczorajszego grilka to zjadłam wypieczony stek:-)
Pozdrawiam! _________________ -ania-
|
|