|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Nie daje już rady... :(
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też pisałam, że wierzę w to, ze może być jeszcze między Wami dobrze... Wiem, że łatwo jest oceniać sytuację, jeśli nas ona nie dotyczy. Łatwo jest mówić "będzie tak a tak" czy "zrób to i tamto". To, czy będzie dobrze, zależy tylko od Ciebie i Tomka, więc nikt nie może tego przewidzieć.
Swoją drogą - Brzoskwinka przyszła na to forum po radę i pocieszenie, a nie po to, żeby ktoś narzucał jej swoje zdanie, krytykował osobę, którą ona kocha i jej wybory. Ja trzymam kciuki za jej szczęście... _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziekuje Sensitive, nie wiem co ja bym bez Was zrobiła. dzisiaj jest moja druga noc bez leków, a Tomek nadal jest przy mnie. chciałabym zeby tak bylo juz zawsze. dawno nie bylam tak szczesliwa:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinko-ty to jednak niekonsekwentna jestes.
Teraz mi zarzucasz,ze nie wiem co to milosc-powiem brutalnie-to,co przeszlas przechodzi kilkanascie procent nieodpowiedzialnych nastolatek wiec nie jestes wyjatkową osobą ze swoim problemem(chodzi mi o Twoja wpadke).
Bardzo mi przykro,ze stracilas dziecko,ze facet w tym momencie odwrocil sie od Ciebie i pokazal swoje oblicze.
Przykro mi tez,ze stracilas swoj honor,wiare w siebie,poczucie wlasnej wartosci i przez to Twoja psychika zostala lekko mowiąc nadszarpnieta.
Jednak przyszlas tu po rade wiec teraz ty na mnie nie naskakuj,ze nie wiem co to milosc,bo prawie od roku jestem najszczesliwszą meżatką na swiecie,mam wyrozumialego męża,z ktorym moge góry przenosic,nie karmie sie psychotropami ani nie szukam pocieszenia w necie.
Dlatego jak ci ktos daje rady(bo przeciez twoj post byl wolaniem o pomoc)to zastosuj sie do nich lub odrzuc je,ale nie wypisuj glupot,ze ktos nie wie co to milosc.
Swoja droga jestes jeszcze bardzo mlodą dziewczyną i tylko od ciebie zalezy jak cie ludzie beda traktowali a bedą traktowali tak,jak im na to pozwolisz.
Acha-i jeszcze jedno-budowanie swojego nowego "ja" radzilabym od zmiany psychologa. _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
brzoskwinka napisała: |
Oki już wam to tłumaczę. na codzień uważam się za silną osobę, młodą i dość atrakcyjną. Jak pisałam kilka postów wcześniej po stracie dziecka byłam na silnych antydepresantach, bo mimo wszystko nie potrafiłam poradzić sobie z tą całą sytuacją.dopiero wczoraj pod wpływaem Tomka postanowiłam odstawic leki.od wczoraj nie wzielam ani jednej tabletki. duzo mnie to osztowało bo jednak po 31 dniach ich brania moj organizm sie do nich przyzwyczail i noc mialam przez to bardzo ciezka- prawie jak na detoxie, ale chce wam powiedziec ze tomek byl caly czas przy mnie. po odstawieniu lekow znow czuje ze zyje i wiem ze jestem jak najbardziej ok.mam nadzieje ze wystarczajaco wyjasnilam Wam swoje postepowanie. |
Brzoskwinko ale Ty nadal nie wyjaśniłaś dlaczego uważasz, że nikogo innego nie znajdziesz i dlaczego uważasz, że jesteś beznadziejna itp. Napisałaś tylko o stracie dziecka. Ja to rozumiem. Też straciłam dziecko. Ale co ma wspólnego.. Widzisz piszesz coś czego sama nie umiesz wytłaumczyć, zmieniasz zdanie, nie potrafisz znaleźć argumentacji dla własnych słów..
Widzę, ze piszesz jedno, potem twierdzisz drugie i jeszcze się obrażasz, zarzucasz np toxic ze nie wie co to miłość... A Ty wiesz co to jest miłość? Ale nie ślepa miłość? Ale prawdziwa. Kiedyś ktoś mi powiedział bardzo mądrą rzecz, ze prawdziwa miłość to widzenie w tej ukochanej osobie na pierwszym miejscu wady a dopiero później zalety. Bo to pozwala żyć i nie dostawać kopniaka za każdym razem kiedy "ideał" zrobi coś źle. Skoro napisałaś ten post i to pod hasłem nie daję już rady to podejrzewam, że nie po to aby Ci tylko współczuć ale żebyś też mogła znaleźć rozwiązanie, jakieś nakierowanie... Nie obraź się ale może powinnaś zasięgnąć rady innego psychologa bądź psychiatry? Bo taka dwukierunkowość w myśleniu może być zgubna.
A poza tym może powinnaś pomyśleć jaka byłaś kiedy poznałaś tego chłopaka? Byłaś spokojna, cicha i niepewna? Czy odważna, impulsywna i pewna siebie? Może chodzi o to, że coś się w Tobie drastycznie zmieniło, może nagle zaczęłaś budować postawę osoby nieporadnej, szukającej pomocy np. w Tomku, w nas a kiedy jej dostatecznie nie uzyskujesz atakujesz wszystkich że się nie znają..
Ja próbuję to pojąć i przepraszam ale nie umiem... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też brzoskwinko uważam, ze warto walczyć o to co sie kocha.Jesli sie nie uda, nie bedziesz miec złudzeń, ze mogłoby byc inaczej.Czasem ludzie potrafia zrozumieć swoje błedy i może tak jest w przypadku Tomka?
Dla niego strata dziecka też mimo wszystko była ciosem, napewno nie takim jak dla Ciebie.Faceci inaczej odreagowują, nie wszyscy potrafią pokazywać emocje.
Sama wiesz najlepiej czy wart jest szansy.Za cos go kochasz-i to jest najważniejsze.TRZYMAM BARDZO MOCNO KCIUKI!!!
Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ CI SZCZĘŚCIA!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczyny, brzoskwinka już wam wytłumaczyła, dlaczego się tak czuła i dlaczego pisała takie rzeczy, jak "jestem beznadziejna". Robiła to, ponieważ była pod wpływem świeżych emocji i leków, które są na tyle mocne żeby zmieniać zachowanie. ale teraz je odstawiła i będzie lepiej:) już widać zmiane, brzoskwinka mysli o sobie tak jak przed swoją tragedia, że jest super:) i to jest super:) jeszcze raz powodzenia brzoskwinko:*:*:* _________________
"Tak czekałam, że wiem to na pewno:
ból wyboli nareszcie, znuży się i zmęczy
i stanie się bez cierni – niedotkięciem róży..." Julian Przyboś
|
|
|
|
|
|
|
|
Toxic nie zarzucaj mi tego ze jestem nieodpowiedzialna nastolatka skoro zaszlam w ciaze. zmieniałam leki, byłam w stresie bo miałam sesje na dwoch kierunkach studiów i srednio co 3 dni zmieniałam klimat bo bylam w rozjazdach i to miało prawo sie stac. i nie jest o dla mnie objaw nieodpowiedzialnosci.
A post napisałam po to zeby dostać od Was wsparciewiększośc dziewczyn zrozumiała dlaczego napisałam, tylko nieliczne probowały mnie zdołowac.Już teraz wiem, że nawet jak nie ma się z kim pogadać o problemie, to lepiej mimo wszystko zachowac to dla siebie i cierpiec niz szukac wsparcia.
Ale wszystkim Dziewczynkom które naprawde mi pomogły i których posty bardzo mnie wspierały- z całego serducha dziękuję _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A moim zdaniem, warto czasem tu coś napisać, jeśli to miałoby pomóc... Zawsze znajdzie sie ktoś, kto Cię nie zrozumie, ale przecież nie można się tym przejmować. Każda z nas miała dobre intencje, nie każda tylko potrafiła Cie do końca zrozumieć... Ale w razie czego możesz na nas liczyć
Genesis - przecież jednym z objawów depresji jest obniżone poczucie własnej wartości... Tego się nie da wytłumaczyć, Brzoskwinka przeżyła traumę i tak zareagowała jej psychika... Najważniejsze, że jest już trochę lepiej. _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 06-08-2008 11:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuje Sensitive, będę o tym pamietała ze moge na was zawsze liczyc. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinko-kazdy zyje jak chce i ponosi konsekwencje swojego zachowania.Ja jak nie chce miec dzieci to stosuję 2 metody antykoncepcyjne i wtedy nie zarzucam sobie,ze pękla prezerwatywa,zapomnialam tabletki,itp.itd.ale nie o to chodzi.
Chcialas od dziewczyn dostac wsparcie,dobre slowo czy dobrą rade,bo chyba w postach pytalas sie co masz zrobic,a nie mowilas,zebysmy Cie pocieszyly ze powinnas nadstawic 2 policzek,skoro po pierwszym niezle dostałas-chyba ze dla Ciebie najwazniejsze jest gadanie,ze deszcz pada jak Ci plują w buzie,to ok-napisze to co chcesz usłyszec-Brzoskwinko-nie martw sie,ułoży sie,Tomasz napewno Cie kocha i sie zmieni-przeciez juz od 2 dni widac jaki jest cudowny dla Ciebie,wiec wierze,ze wszystko bedzie dobrze.
Widzisz jaką tworzycie super pare-Tomcio nie chce miec z Toba teraz dziecka,mimo ze Ty tego pragniesz,ale umiesz dla niego wyrzec sie najwspanialszego pragnienia i odlozyc je na za kilkanascie lat-super!!!!
Powodzenia i trzymam kciuki za was;)) _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
wiesz dlaczego odkładam decyzję o dziecku???bo przekonał mnie ze najpierw powinnam skonczyc dwa kierunki studiów, ze najpierw powinnismy wyremontowac mieszkanie, miec troche oszczednosci i dopiero postarac sie o dziecko, zebysmy mogli mu zapewnic wszysto co bedzie potrzebowalo, a nie odbierac mu wszystko i mowic: bo kochanie rodzice nie maja pieniedzy.
a co do stosowania dwoch metod antykoncepcji, to wez pod uwage ze niektorzy sa uczuleni na prezerwatywy i nie po to truja ie tabletkami zeby jeszcze cierpiec na alergie. _________________
|
|
|
|
|
|