|
|
|
|
|
|
Dobrze Cię rozumiem:) tylko pamiętaj, żebyś nie poświęciła swojego szczęścia:):* _________________
"Tak czekałam, że wiem to na pewno:
ból wyboli nareszcie, znuży się i zmęczy
i stanie się bez cierni – niedotkięciem róży..." Julian Przyboś
|
|
|
|
|
|
|
|
wiem pamiętam, ale naprawde szczesliwa czuje sie tylko przy nim. On mi daje to szczescie, a naprawde bezpiezna czuje sie tylo w jego ramionach. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
brzoskwinka napisała: |
[...]myslalam juz ze wsystkie uwazacie mni eza nienormalna ze jestem w stanie wiele poswiecic dla czlowieka ktorego kocham[...] |
Brzoskwinko Ty to powiedziałaś, a nie my.
Ty sama siebie uważasz właśnie za "nienormalną"...
Tylko zastanawiam się z czego to wynika takie myslenie... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Genesis uważam się za wartościową i atrakcyjną młodą osobę, która chce walczyć o kogoś kogo kocha i z kim miała mieć dziecko. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego w takim razie osoba która uważa się za wartościową i młodą osobę uważa, że jest beznadziejna, że jest nienormalna i nie znajdzie nikogo innego? Ja nie proszę o wiele - tylko uzasadnienie Twoich własnych słów bo sama tak pisałaś o sobie... _________________
edytowany: 1 raz | przez Genesis | w dniu: 05-08-2008 19:56
|
|
|
|
|
|
|
|
Podejrzewam, że to co napisze nie spodoba się ale takie są chyba fakty. Podzielam zdanie Genesis. Kilka postów wcześniej jeszcze zapewniałaś o swej marności, że jak zostawisz tego Tomasza to będziesz sama, że przez 21 lat nikogo nie znalazłaś, że jesteś beznadziejna. Próbowałaś wmówić, że osoby wypowiadające się tu traktują Cię jako osobę nienormalną. Teraz piszesz że jesteś atrakcyjną i młodą osobą. Więc jak to jest w końcu? Biedna nieporadna sierotka czy twarda kobieta? Z taką zmiennością i niestałością nie zwojujesz wiele. Zanim zaczniesz zmieniać innych zmień po pierwsze siebie i albo zostań kobietą która jest zależna od mężczyzny albo kobietą która potrafiła by żyć bez chłopa u boku I wiesz ja też kocham, wiem co to miłość aaaale nigdy bym nie tłumaczyła się tym, że jestem w związku bo nikt mnie więcej nie zechce. _________________ 29.07.2008r - [*] będę zawsze pamiętać o Tobie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinka ja jestem za toba czasem warto walczyc o osobe ktora kochamy.Nie poddawaj sie ale mysl racjonalnie najpierw twoje szczesci a potem jego wtedy ty bedziesz zadowolona i on szczesliwy bez placzu i problemow,naprawde wiele od nas zalezy jak faceci nas odbieraja.Ja trzymam za ciebie kciuki
|
|
|
|
|
|
|
|
jak sie kocha to nie patrzy sie ze najpierw moje szczescie pozniej faceta-ma byc nasze wspolne szczescie.
Powodzenia Brzoskwinko i chyba juz sama wiesz co masz zrobic a nasze rady i tak nic juz Ci nie dadzą,bo jestes tak zatwardziala i motasz sie w swoich myslach i uczuciach.
Radze wrocic do pierwszego Twojego postu,poczytac i zastanowic sie o co Tobie naprawde chodzi,bo w 1 poscie placzesz,ze juz dluzej tak nie mozesz............ _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
Oki już wam to tłumaczę. na codzień uważam się za silną osobę, młodą i dość atrakcyjną. Jak pisałam kilka postów wcześniej po stracie dziecka byłam na silnych antydepresantach, bo mimo wszystko nie potrafiłam poradzić sobie z tą całą sytuacją.dopiero wczoraj pod wpływaem Tomka postanowiłam odstawic leki.od wczoraj nie wzielam ani jednej tabletki. duzo mnie to osztowało bo jednak po 31 dniach ich brania moj organizm sie do nich przyzwyczail i noc mialam przez to bardzo ciezka- prawie jak na detoxie, ale chce wam powiedziec ze tomek byl caly czas przy mnie. po odstawieniu lekow znow czuje ze zyje i wiem ze jestem jak najbardziej ok.mam nadzieje ze wystarczajaco wyjasnilam Wam swoje postepowanie.
Toxic sorry ale wydaje mi sie ze to ty nie wiesz co znaczy byc szczesliwa i nie wiesz co znaczy kogos kochac i chciec dzielic z nim zycie. napisalam do was bo bylo mi zle bo nie moglam wytrzymac tego ze nie mialam wsparcia po stracie dziecka, że nie moglam wytrzymac tego ze tomek oddalal sie ode mnie po tym itp. miałam tego dosc, nie dawałam sobie juz z tym rady. Dlatego powstal ten post. I doskonale wiem o co mi chodzi i wbrew temu co sadzisz wiem czego chce. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
tak trzymaj czasem za bardzo kochac znaczy tez kochac prawdziwie bez granic
Trzymam kciuki za was !!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Agnieszkar dzikuje:) _________________
|
|