|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Nie daje już rady... :(
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiem 1-takiego związku nigdy nie zakonczy sie jezeli kobieta nie zacznie siebie samą szanowac a nie traktowac swoje cialo jak narzędzie do odzyskania ukochanej osoby,ktora pewnie nigdy nie traktowala powaznie swojej polowki.
Przykre co pisze ale jestem zwolenniczka nazywania rzeczy po imieniu,niz mydlenia komus oczu i przychwalania w momencie,kiedy czlowiek postepuje wbrew sobie. _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
Toxic ale nikt "normalny" mnie nie chce. Poprzedni facet zdradzal mnie z moja lekarka w szpitalu jak nie moglam sie wybudzic z narkozy po operacji kolana. A potem jak nie chcialam sie z nim kochac to pocial mi noge a potem zgwalcil. Dopiero dzieki Tomkowi doszlam do siebie, zaufalam mezczyznom, dzieki niemu dowiedzialam sie czym jest seks bez przymusu. Moze dlatego znosze cierpliwie fakt ze mnie rani i upokarza, a moze boje sie samotnosci, albo tego ze trafie na kogos gorszego trafie.Nie wiem co ze mna jest nie tak. Jestem BEZNADZIEJNA!!!!! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jestes beznadziejna-poprostu przyciagasz niewlasciwych facetow!!
Po 1-nie obwiniaj siebie!!!!!!!!to nie Twoja wina ze sie tak dzieje.Poprzedni facet okazal sie kawalem sk..........-zglosilas na policje co on Ci zrobil?Jezeli tak to krok do przodu,jezeli nie to wielki błąd.
Ale Tomkowi nie musisz byc wdzieczna za to,że nie skrzywdzil Cie jak poprzedni facet-on Cie krzywdzi równie bardzo bo psychicznie-bez blizn i zewnętrznych sladów.
Kazdy zwiazek na początku jest wspanialy-wazne jak sie pozniej rozwija,czy umacnia czy wrecz przeciwnie.
Zadaj sobie pytanie-za co kochasz Tomka?
co tzn.ze pokazal Ci jak wygląda sex bez przemocy-czyli bylas zmuszana do sexu wiele razy czy wspolzylas tylko 1 raz podczas gwaltu?
Bo jezeli wiecej niz 1x to chyba moglas sie przeciwstawic i nie trwac w tym zwiazku?
Nie pisze zeby Cie zdolowac,tylko uswiadomic,ze troszke chyba w zlym kierunku idzie Twoje pojmowanie normalnego zwiazku.
Przepraszam,za takie komentarze,ale naprawde rozumiem chociaz po części co obecnie przechodzisz i staram sie Ci uswiadomic,ze Twoja obecna sytuacja nie jest wyjatkowa-wiele dziewczyn spotkalo takich dupkow. _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
Toxic nie mam Ci kochana za zle tego, wrecz przeciwnie, Twoje posty mi bardzo pomagaja. jesli chodzi o poprzedni zwiazek to z hubertem wspolzylam - jesli mozna to tak nazwac- tylko ten jeden raz. zglosilam sprawe na policje, gdzie uslyszalam ze sama jestem sobie winna bo jakbym przed nim nog nie rozkladala to by mi nic nie zrobil i ze napewno sama chcialam, nie spodobalo mi sie i teraz narzekam. Ale w koncu Hubert zostal skazany. Za co kocham Tomka? za to ze zawsze byl przy mnie az do tego ostatniego razu, za to ze zawsze mialam wsparcie z jego strony, ze opiekowal sie ze mna kiedy dowiedzialam sie ze jestem chora. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoskwinko-czy Tomek naprawde zawsze byl przy Tobie?Opiekowal sie Toba?czy w chwili kiedy najbardziej go potrzebowalas zawiodl Cie na calej linii?Nie sztuką jest glosic piękne slowa kiedy jest ok,lub w miare ok,kiedy Twoja osoba nie zagraza porządkowi dnia codziennego Tomka.
Sztuką jest byc przy osobie kiedy przechodzi sie traumatyczne wydarzenia jakim jest napewno utrata nienarodzonego dziecka.
Kiedys koles o charakterze Twojego Tomka wygadywal na pokaz piekne slowa,jak to on mnie kocha,pomagal ale w sposob,aby inni tą pomoc widzieli,ze to jego zasługa,jaki on jest dobroduszny,itp.itd.
Moj mąz pomagal mi tak,ze nikt o tym nie wiedzial,byl szczerze ze mną kiedy bylo tragicznie,oddaje mi dosłownie ostatni kęs i to jest dla mnie troska ukochanej osoby-ze martwi sie jak wyczuwa zmieniony ton w moim glosie,nie dopuszcza do łez,a jak juz one sa to zawsze przytuli,porozmawia i daje odczuc ze jestem dla niego calym swiatem.
I Ty tez zaslugujesz na takiego faceta-kazda z nas zasluguje na szczęście i milosc.
Nie wiem dlaczego-tzn.wiem-z wlasnego przykladu mysle,ze spotkasz normalnego faceta,z ktorym stworzysz prawdziwy,szczesliwy zwiazek,tylko musisz poznac odpowiednia osobę,bo sama oraz lekami farmakologicznymi nie wygrasz z tak silną osobowościa jaką w tym momencie jest dla Ciebie T. _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|
|
|
MOze uwazasz ze Tomek jest dla mnie dobry na pokaz, ale to nie prawda. Byl przy mnie kiedy okazało sie ze mam nowotwor szyjki macicy w poczatkowym stadium. Był przy mnie tylko on bo moi rodzice mieli swoje problemy i nie moglam i nie chcialam im powiedziec. byl ze mna w szpitalu, byl w czasie leczenia, gdyby nie on poddalabym sie. On mi pomogl kiedy po leczeniu nie jedlam bo mialam jadlowstret, to on siedzial przy mnie godzinami z talerzem rosolu i karmil.to on mnie mocno przytulal kiedy moi rodzice chcieli sie rozstac i mialam dosc calego swiata.wszystko bylo oki az do lipca. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ale masz racje Toxic. Juz sie doigralam tego ze chce mu dac druga szanse. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Toxic sory ze sie oddzywam ale mam wrazenie ze nie rozumiesz co to milosc -jest slepa i nie wszystkie mamy szczescie trafiac na ksiecia.
Brzoskwinka moze on chce jeszcze prubowac ratowac ten zwiazek ale naprawde powoli nic nie przychodzi,moze on tez przezyl strate dziecka tylko jest za dumny zeby sie do tego przyznac.Poczekaj czas leczy rany i pozwala racjonalnie rozmawiac.
|
|
|
|
|
|
|
|
agnieszkar nie wiem co mnie napadlo ale napisalam do niego wieczorkiem ze juz mu na mnie nie zalezy itp. przyjechal zeby mi powiedziec ze to nie prawda. Pierwszy raz widziałam lzy sciekajace po policzkach faceta. obydwoje sie zbeczelismy jak dzieci. powiedzial ze mnie kocha. pozwoilam mu zostac na noc ale bedziemy spac oddzielni ebo nie chce zby seks byl sposobem na godzenie sie.on nawet nie protestowal. moze to jeszcze uda sie uratowac? Ciesze sie ze rozumiesz ze mozna kogos kochac za bardzo. _________________
edytowany: 1 raz | przez brzoskwinka | w dniu: 04-08-2008 22:26
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie podoba mi się podejście toxic. Moim zdaniem każdy człowiek błądzi i każdy zasługuje na drugą szansę. Z tego co mówi brzoskwinka, wyłania się drugi (lepszy) obraz Tomka... Nie należy oceniać sytuacji po szczątkowych informacjach. Jeśli kochasz go brzoskwinko - daj mu szansę. Inaczej będziesz kiedyś załować, że nie spróbowałaś. _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Teraz mnie zbesztajcie za to ze wam sie nie podoba co pisze,ze nie wiem co to prawdziwa milosc,ale daje sobie reke obciac,ze i tak z brzoskwinki idealnej wizji Tomka nic nie wyjdzie.
I nie piszcie mi,ze nie wiem co to prawdziwa milosc,bo dokladnie wiem.Zblizam sie do 30 ki i przez 3 lata bylam w dokladnie takim samym zwiazku jak ona.
Koles byl do rany przyloz na poczatku,pomagal jak umial,a pozniej co??Dokladnie tak samo-ponizanie,przepraszanie,klotnie,zarzuty ze tro moja wina,blaganie o przebaczenie,bo on jest skomplikowany,on mial trudne dziecinstwo,nikt go nie rozumie i tylko on i on i on!!!!!!!!
Bez przesady-plakalam z nim,bez niego-przez niego,staralam sie zrozumiec dlaczego tak sie dzieje,ze osoba ktora tak bardzo kocham nieustannie mnie rani za nic-za to wlasnie ze go kocham.
Dopiero dzieki mojemu mezowi uwolnilam sie od tego dupka-trwalo to ok.1.5 roku,on nie dawal za wygraną,przywozil kwiaty,wystawal codziennie o godz.22 pod oknem,wypisywal na sniegu ze bardzo kocha,itd.
Boze-szkoda,ze zamiast otworzyc dziewczynie oczy pchacie ją do paszczy lwa.Jednak mysle,ze na forum naleze do starszych osob,ktore jednak lepiej poznaly zycie,a moze jest mi obojetne czy ktos mnie polubi czy nie i poprostu jestem szczera.
Moze za bardzo sie angazuje w cudze problemy,ale wkurza mnie,jak mi ktos mowi,ze nie wiem co to milosc.
Agnieszkar-sory ze sie odzywam,ale mam wrazenie,ze to ty nie znasz prawdziwej milosci,ktorej zasadą jest szacunek,bo nie wypisywalabys takich rzeczy po tym,co zrobil Tomek Brzoskwince.
Teraz nie czuje sie zagrozony ze moze zostac tatą wiec znowu jest lagodny,tylko do kiedy?az mu sie cos odmieni.
Gdyby naprawde byl taki zakochany to wiedzac,ze ona chce dziecko bezwarunkowo na to zgodzilby sie a nie nie dosc ze nie chce to jeszcze w taki sposob upadla osobę-faktycznie-powiedz mi co to milosc jak koles non stop mowi dziewczynie ze to koniec i zamyka porzed nią drzwi-uchylając je na sex. _________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............
|
|
|
|
|
|