|
|
|
|
|
|
Niki, wiem co czujesz. Przystojny facet ma więcej pokus, bo i więcej kobiet zwraca na niego uwagę, a on to dobrze widzi. To może poproś swoją mamę, żeby przy Nim mówiła, "jaka śliczną ma córkę i że sąsiad ostatnio się dopytywał co u niej" he he:)
Miejmy nadzieję, że Twojej teściowej się wkrótce znudzi. _________________ Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, ale na umiejętności działania mimo niego. S.B.
edytowany: 1 raz | przez SuperStar | w dniu: 15-02-2008 14:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
Jestem synową-moja teściowa na mnie nie narzeka,ja na nią też nie!
Jestem też teściową-jaką? Tu już musiałyby wypowiedzieć się moje synowe! Ja mogę powiedzieć o nich,że są bardzo fajne.Nikt do nikogo się nie wtrąca...!
Serdecznie pozdrawiam
edytowany: 1 raz | przez ewula | w dniu: 15-02-2008 14:51
|
|
|
|
|
|
|
|
SUPER STAR,dzięki że mnie rozumiesz.Takie rzeczy bardziej bolą jak po raz drugi człowiek "bawi się" w małżeństwo.Jestem już zmęczona tymi tekstami.Pierwsza teściowa tak mówiła i teraz druga.Spróbowałam tego podejścia o którym pisałaś i nic to nie dało.Wiesz,gdybym mogła teraz podejmować decyzje o wyborze męza to napewno nie wybrałabym przystojniaka.Nie słyszałabym tego zachwalania jaki on jest piękny itp.Może teściowa tego przeciętniaka bardziej patrzyłaby na mnie a nie zachwalała synka.Ale póki co za tydzień znów to usłyszę,tylko tym razem zachowam się inaczej.Zwrócę teściowej uwagę i powiem mam dość wychwalania go pod niebiosa bo on zamiast zwracać uwagę na mnie będzie liczył ile dziewczyn właśnie zwróciło na niego uwagę.Może to da jakiś rezultat.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niki, a może powinnaś też porozmawiać z mężem? Powiedz mu co czujesz; że drażni Cię ta cała sytuacja. _________________ Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, ale na umiejętności działania mimo niego. S.B.
|
|
|
|
|
|
|
|
super star.rozmawiałam wielokrotnie z męzem na ten temat i ciągle słyszałam to samo "bo mama ma racje jestem przystojny i wszystkie laski na mnie lecą".chyba to w nim leży cały problem a nie w teściowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak to już jest-wychodzisz za mąż za ukochanego wraz z tym bagażem rodzinnym.Ważna zasada - na pierwszym miejscu ma być mąż dla żony a żona dla męża.Teściowie jeśli się da jak najdalej bo często są przyczyną kłótni małzonków.Moja teściowa zmarła w maju,znałam ją 9 lat naszego małżeństwa.Czasmi cóś wtrąciła ale dla dobra naszego Kochana kobieta i bardzo dobry człowiek,jedyne co mi przeszkadzało to jej perfekcjonizm...wszystko idealnie poukładane itd...wiecie ,że przy dwójce dzieciktóre mają wyobrażnie to nie jest możliwe.
Pozdrawim Was przyszłe teścioe i życzę powodzenia _________________ lubię zapach wiosennego poranka
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie moja przyszła teściowa też bardzo lubiła, ale kiedy jeszcze moje Kochanie mieszkało z nią i było zupełnie pod jej wpływem.
Kłopoty zaczęły się, kiedy postanowiliśmy zamieszkać razem, bo teściowa zauważyła, że traci wpływ nad swoim synkiem i że on woli mieszkać ze mną niż z nią - bo zdecydowała że jej synek zawsze będzie z nią mieszkał, a ewentualna synowa nie miała by nic do gadania.
Kiedy wspólny wynajem mieszkania był już pewny zbuntowała na moje Kochanie jego starszych braci, a gdy ja stanęłam w jego obronie, zostałam wrogiem rodziny, bez możliwości wstępu do jej mieszkania, zanim jej nie przeproszę
Wszystkiego dopełniło to, jak moje Kochanie przyjęło w tym roku zaproszenie na Święta od moich rodziców i dziadków - w ogóle przestała sie do nas odzywać.
W sumie sie nie martwię, bo jest to osoba wredna, egocentryczna i władcza więc cieszę się, że nie dużo będę mieć z nią wspólnego
Tylko żal mi mojego Kochania, że go własna matka tak traktuje... _________________
edytowany: 2 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 15-02-2008 21:08
|
|
|
|
|
|
|
|
ja raczej nie narzekam na tesciową,choc mieszka niedaleko,to nie odwiedzamy sie zbyt czesto.Nie wtraca sie,nie narzuca,a jak juz sie spotkamy to jest miła,rodzinna atmosfera ..jest ok!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja przyszłą tesciową mam naprawdę równą babkę, zawsze się nie możemy nagadać hehe w ogóle mogę z nią p-orozmawiać o wszystkim
|
|
|
|
|
|
|
|
no to fajnie-i jeszcze lepiej by po slubie tez tak zostało
wiec nie kazda tesciowa to "jedza", nie mozna wszystkich "wsadzac do 1-go wora" _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Moja tesciowa juz jest na tamtym swiecie ale mialam fajna i zycze kazdej takiej jaka byla moja po prostu przyjaciolka itd wiem,ze bywaja rozne ale coz sama jestem tez tesciowa i mysle,ze moj ziec nie moze powiedziec ,ze jestem jakas zla predzej przyjdzie z jakims problemem do mnie niz do swojej mamy cieszy mnie to.
|
|