|
|
|
|
|
|
Jola...Mój G. próbuje się zalogować, czeka na aktywację ... ja powiedziałam,że nie będę tak pośredniczyć bo nie wiem o co chodzi za bardzo z tym prawem hehe... Nie moja dziedzina...
Jak mu się uda to sam się odezwie, a jak nie to jednak ja napiszę _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja was bardzo bardzo przepraszam i bardzo wam dziekuje, sama wiem mniej wiecej tyle co wy.
Zadzwonila do nas z prosba o to zeby moj maz napisal list (juz pisalam) "ze zgadza sie na zmiane nazwiska dziecka i ze bedzie dobrowolnie placil alimenty"
podobno wszedl nowy przepis, ze dziecko misi sie nazywac jak rodzice(rodzic) i ze dziecko nie ma teraz opiekuna,
to brzmi jak bujda, i ja nie moge w to uwierzyc, i nie iwem jak mozna to jeszzce inaczej napisac, kreci a ja tak mam ze jak mi ktos ciemnote wciska to mnie nosi, i nosilo bedzie dopuki jej nie wytlumacze ze nie ze mna takie numery.
Wybaczcie dziewczyny,
zdziekuje wam bardzo.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jola, Mój G. szuka przepisów... To nie jest sprawa na już, na teraz?... podejrzewam że się odezwie może być? _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
bzdura jakas chyba
przeciez dziecko ogolnie przyjmuje sie ze ma nazwisko ojca chybaze ten sie nie przyznaje (albo tak ustala) to matki hmmm _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
catti,
a czy moj maz moze sie w jakis sposob dowiedziec z jakiej okazji oni maja tego kuratora,
Ma prawa rodzicielskie do dziecka, i chyba powiennien wiedziec jezeli jest tam cos nie tak, a ta mala nie powie,
jast taka mozliwosc?
|
|
|
|
|
|
|
|
CZesc...poszperalem troche w kodeksie rodzinnym...i oto co nalazlem:
Art. 89. [Nazwisko dziecka] § 1. Jeżeli ojcostwo zostało ustalone przez uznanie dziecka, dziecko nosi nazwisko ojca, chyba że ten za zgodą osób, których zgoda jest potrzebna do ważności uznania, złożył przy uznaniu dziecka oświadczenie, że nosić ono będzie nazwisko matki; jeżeli w chwili uznania dziecko ukończyło już trzynasty rok życia, potrzebne jest także wyrażenie zgody przez dziecko osobiście.
§ 2. Sąd w wyroku ustalającym ojcostwo albo sąd opiekuńczy w wydanym później postanowieniu nadaje dziecku na jego wniosek albo na wniosek jego przedstawiciela ustawowego nazwisko ojca. Jeżeli dziecko ukończyło lat trzynaście, do nadania nazwiska ojca potrzebne jest także wyrażenie zgody przez dziecko osobiście.
§ 3. Jeżeli ojcostwa dziecka nie ustalono, dziecko nosi nazwisko matki. Jeżeli oboje rodzice są nieznani, sąd opiekuńczy nadaje dziecku nazwisko.
Art. 90. [Nadanie dziecku nazwiska męża matki] § 1. Jeżeli matka małoletniego dziecka zawarła małżeństwo z mężczyzną, który nie jest ojcem tego dziecka, małżonkowie mogą złożyć przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenie, że dziecko będzie nosiło nazwisko męża matki. Jeżeli dziecko ukończyło lat trzynaście, do nadania nazwiska męża matki potrzebne jest wyrażenie zgody przez dziecko osobiście.
§ 2. Nadanie dziecku nazwiska męża matki nie jest dopuszczalne, jeżeli nosi ono nazwisko ojca, chyba że nazwisko ojca zostało nadane na podstawie sądowego ustalenia ojcostwa
wobec powyzszego interesuje mnie jaka jest podstawa nadania dziecku podwojnego nazwiska... jak do tego doszlo ze nosi ono nazwisko matki i ojca bilogicznego (to pierwsza niescislosc) ponadto sama zmiana nazwiska nie moze byc podstawa odebrania dziecka...poza tym nie musi sie ona obawiac o alimenty bo skoro dziecko zostalo uznane...sądowo ustalono ojcostwo....to nawet po zmanie nazwiska obowiazek alimentacyjny pozostaje do 24 roku zycia pod warunkiem ze dziecko kontynuuje nauke...(Prosze wziac poprawke na to ze jeszcze nie ukonczylem studiów
|
|
|
|
|
|
|
|
Poczekaj...za chwilkę spytasz się o to mojego G. bo chyba się zalogował Ja nie mam o tym pojęcia... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
mysle (ale nie mam pewnosci) ze jako ojciec dziecka ma taka mozliwosc aby interesowac sie jego sytuacja..ma wręcz obowiązek...niech sprobuje w sądzie z ktorego jest kurator
|
|
|
|
|
|
|
|
Tobie widze tez trzeba pogratulowac mezczyzny.
zdzieki
|
|
|
|
|
|
|
|
a dziękuję bardzo _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
bo sie zaczerwienie
|
|