Witam.
Chcialam raz jeszcze podziekowac za pomoc i za wsparcie,
w sobote moja tesciowa rozmawiala z mama Elizy i ta znow zaczela krecic, ze nazwisko chca zmienic o ile tata Elizy sie zgodzi, i ze to powinno tak byc ze dziecko nosi nazwisko rodziny w ktorej zyje, i ze ten kurator to niby dlatego ze nazwisko Eliza nosi inne, nic konkrektenego, i ze nie wiem gdzie ma te papiery od kuratora, ale moze znajdzie,,,,,,,krecenie kota.
To ja do niej zadzwonilam ze my nie jestesmy stara matka ktorej mozna wciskac taka ciemnote, i ze jezeli chce zmienic dziecku nazwisko to nalezy poprosic, ze wszystkie sadowe, od kuratora papiery ma przedstawic bo Marcin jest takim samym opiekunem jak ona i chcemy wiedziec w jakich warunkach dziecko zyje, to zaczela ze to w zasadzei nie dotyczy Elizy tylko ogolnie rodziny-wiec jak dla mnie tym bedziej chcemy o tym wiedziec. Podjelismy z mezem decyzje ze jak bedziemy w polsce to postaramy sie zebym i ja dostala opieke nad Eliza i moj maz nad moim synem, tak bedzie prosciej w razie (odpukac ) gdyby cos sie stalo a tej drugiej osoby nie bedzie. powiadomilisy mamusie Elizy o tym, i ze bedziemy sprawdzac w sadzie, u kuratora, w szkole jak sprawa wyglada, i jezeli ma jakies madre pomysly to wystapimu o przyznanie nam Elizy, i bedzie ja sobie mogla ogladac w swieta, o ile ja bedzie stac na bilet.
I ze alimentow ni epodniesiemy dopuki nie pojda do pracy bo my nie zamierzamy utrzymywac jej 6 osobowej rodziny ( bo to chyba przegiecie,jest ich 6 a oboje nie pracuja, a gadanie ze moj maz zarabia tak duzo to powinnien jej dac wiecej mnie doprowadza do,,,,,,,,,,,. Ma swoja rodzine o ktora dba i chce jej zapewnic jak najwiecej wiec moze i oni powinni o tym pomyslec a nie ciagnac od nas, ) Wiec jezeli Eliza do nas przyjedzie to tak jak w zeszlym roku zrobimy duze zakupy(spodnie, buty kurtki , itp, i napewno bedzie to duzy wklad w utrzymanie , ale tylko Elizy, w zeszlym roku kupilismy jej swietne farby , sztaluge itp, bo bardzo lubi malowac, i rzeczy na caly rok, z uwzglednieniem ze rosnie. I uwazam ze to powinno wystarczyc, nie musza na nia wydawac po za jedzeniem,
Po tej rozmowie mamunia naszej Elizki bardzo sie uspokoila i powoedziala ze im chodzilo o nazwisko, i ze wszystko jest tam ok.. Co i tak zamierzamy sprawdzic.
Wiec sprawa na chwilke zamknieta,
Dzieki raz jeszcze.