|
|
|
|
|
|
Megan... nie przejmuj sie tymi problemami z torbiela. Z pewnoscia lekarz zaradza. Dodatkowe badania cos wykarza i pomoza.
Moze bylo tak ze mial gorszy moment i sam sie czul nienajlepiej. A faceci nie przyznaja sie do uczuc tak latwo. Bedzie dobrze
Megan głowa do góy _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
megan22, bardzo mi przykro ze względu na tą sytuację z mężem. Kłótnia i brak wsparcia to ostatnia rzecz jakiej w takiej chwili potrzebowałaś od męża. Mogę się tylko domyślać, że pewnie to przez nas i to forum, że się niepotrzebnie nakręcasz, co??
Moim zdaniem jesteś jedną z dzielniejszych forowiczek, zawsze pełną optymizmu, wiele się od Ciebie uczymy, a przede wszytkim cierpliwości dla swoich przyszłych i niedoszłych fasolek...
Przykro mi megan22, mam nadzieję, że szybko dojdziecie z mężem do porozumienia.
Trzymaj się maleńka i nie daj się - i zaglądaj czasem do nas
Dziękuję Wam wszytkim za życzonka rocznicowe _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewuszki a ja wrucilam od lekaza no i test z krwi wyszed pozytywny am fasolke .Bylam w kosciele zapalic pare swieczek podziekowac Bogo ze mnie wysluchal zawas kochane tez zapalilam z prozba.Czekam do jutra na wyniki z krwi czy wszystko sie prawidlowo rozwija bo na USG jeszcze za wczesne na 7.10 mam nastepny termin mam nadzieje ze bedzie wszystko ok z moja fasolka.Megan kochana niemart sie bedzie wszystko dobrze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Keti31 Gratuluje kochana!!! Dbaj o siebie i maleństwo Bardzo się cieszę. Takie chwile pokazują, że warto wierzyć, nie warto się poddawać. Wszystko w rękach Boga...
...bo wiecie, marzenia się spaełniają, trzeba tylko mocno chcieć i mieć worek cierpliwości na plecach _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ketii31 - Wielkie Gratulacje Teraz dbaj o siebie i maleństwo, ciesze się razem z Tobą
megan - szkoda że ci sie nie udało zafasolkować, ale musisz uwierzyć że następnym razem się uda, trochę wyluzuj, wiem że to trudne, ale ty nas do tego zawsze namawiałaś i motywowałaś. A z mężem zobaczysz wszystko się ułoży i nie będziesz musiała spać u mamy...Trzymaj się
agusina, madziabb, morelka - mój termin @ w tym miesiącu to 9 X, więc czekam razem z Wami.....
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam chciala bym sie dowiedziec w kturym dniu po okresie moge sie kochac zeby zajsc w ciaze ?dostalam okres 27 wrzesnia a jutro mi si konczy prosze o odp dziekuje
|
|
|
|
|
|
|
|
witam ja zaszłam w ciążę 8 dni po okresie i spodziewam sie malenstwa na stycznia
|
|
|
|
|
|
|
|
Goya, gratuluje z okazji 2 rocznicy slubu... ja jeszcze troszke i tez bede swietowac z tej okazji (mam nadzieje, ze juz wtedy bede miala w sobie cudna fasolke... )
Keti31, moje najszczersze gratulacje Na sam koniec miesiaca taka wiadomosc
Megan22, zobaczysz, ze za pare dni dojdziesz do siebie.... Wiem jak to boli, bo sama co miesiac mam mala zalamke, ale potem przechodzi i zaczynasz juz myslec o nowym staraniu i nowej szansie... Mam nadzieje, ze jednak nas nie opuscisz... Wez sie w garsc Dziewczyno! Trzymam za Ciebie kciuki
Aha, a od jutra zaczynam brac letnie prysznice... a ja tak kocham gorace kapiele _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
edytowany: 1 raz | przez Tea34 | w dniu: 30-09-2008 16:59
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan wiesz, ja kiedyś też za kazdym razem gdy przychodziła @ to dzwoniłam do męża jak był w pracy, płakałam w słuchawkę, robiłam wyrzuty sobie, jemu i wszystkiemu co się ruszało dookoła... Znosił to ale do czasu. Pewnego razu powiedział że ma dość mnie, mojego użalania się i że go to g... obchodzi że mam kolejny raz okres.
Po południu wrócił z pracy i w domu rozpętał się dopiero sajgon... Wyrzucił wszystkie testy owulacyjne i ciążowe, książki i wszystko co było związane z ciążą. Powiedział że jak zobaczy że jeszcze raz siedze nad testami, książkami albo jak znów do niego zadzwonie z bekiem to będzie koniec naszego małżeństwa bo on ma serdecznie dość... Nie odzywałam się do niego przez kilka dni ale później zrozumiałam że miał rację... On się czuł niepotrzebny a własciwie potrzebny tylko po to aby w odpowiednim dniu cyklu użyczyć swoich plemników... Mężowie tez czują. Inaczej niż my i niestety to trzeba brac pod uwagę bo oni też mogą mieć dość naszych nastrojów, humorków i łez... mam nadzieję, że będzie u Ciebie wszystko dobrze bo nie warto niszczyć małżeństwa... _________________
edytowany: 1 raz | przez Genesis | w dniu: 30-09-2008 17:12
|
|