|
|
|
|
|
|
Serenity Twoje objawy są ciekawe:) bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, a może właśnie teraz się udało bo sobie odpuściłaś i nie zwracałaś uwagę w jakie dni się kochasz, trzymam kciuki za Ciebie, za kasik25 i za wszystkie tutaj dziewczyny
ciekawe jak p_aullina sobie radzi na urlopie oby jej wyjazd okazał się owocny _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi również jest obojętna płeć dziecka, najwazniejsze abym urodziła zdrowe. Choć powiem szczerze, że mój mąż marzy o dziewczynce A ja już od dłuższego czasu mam takie przeczucie nie wiem skąd, że jeśli będę w ciązy to będzie to chłopczyk. Ale gdybać to sobie można...
A co do testu to babeczka w aptece tez mi kiedyś powiedziała, ze bobo jest najbardziej czuły. No nic...za parę dni wszystko się okaże. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Moj maz tez marzy o coreczce i ja tez mam przeczucje ze jak bede w ciąży to będzie jednak chłopak. No niezle
Kangurku bardzo fajnie ze tu nadal z nami jestes! Powiedz prosze czy ty tez na początku ciąży jeszcze przed terminem @ miałas kłucie w jajniku z którego miałas owu? Duze pozdrowionka dla Ciebie i Twojej małej dzidzi!
edytowany: 1 raz | przez kasik25 | w dniu: 09-05-2008 11:13
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan a jak Ty wogóle się dziś czujesz bo nic nie piszesz...
Ustąpiły już Ci bóle? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
kasik25 nie pamiętam:( to już skleroza ciążowa, szukałam w moich wcześniejszysz wypowiedziach, zanim zaszłam w ciążę, ale nic tam nie znalazłam żebym pisała o pobolewaniu jajnikia, ale pamiętam że mi się odbijało ciągle i czasami brzusio pobolewał jak na okres, z tym jajnikiem, nie jestem pewna czy mnie pobolewał, możliwe ale na 100% nie pamiętam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kangurku, bo to chyba tak juz jest, że pamięta się o aktualnych objawach, obserwuje się dokładnie jak się rozwija dzieciątko itp. a wcześniejsze odcodzą w zapomnienie
Jedna moja koleżanka ktora teraz jest w ciąży nie miała żadnych objawów oprócz oczywiscie braku @. Drugą zaś leciutko pobolewały piersi a tak to też nic, żadnych mdłości, zadnego bólu brzuszka. U każdej kobiety może być inaczej i dobrze o tym wiemy.
Kasiu ale Ty to masz dość dużo tych objawów, więc oby się potwierdziły _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Serenity ja czuje się kiepsko mimo iż wiedziałam że w tym cyklu również się nie udało to jednak mały cień nadzieji miałam, no ale cóż @ przyszedł i to jeszcze dzisiaj kiedy po długim wyczekiwaniu udało mi sie zapisać na wizyte u gin a tu lipa. Bede musiała przełożyć na kolejny najbliższy wolny termin czyli za jakieś 2-3 tygodnie W sumie przyszedł prawidłowo po 28 dniach to jedyne pocieszenie że się nie rozregulował mimo że w zeszłym miesiącu spóźnił się o tydzień , myślałam że tym razem też się spóźni ale jest na czas.
Nerki jak narazie dały spokój, w poniedziałek zmieniam lekarza bo ta pani doktor u której byłam nie zbyt mi się spodobała. Czułam się tak jakbym była problemem i nie bardzo wiedziała co mi jest a najlepiej odesłałaby mnie gdzie indziej. Poszłam z bólem nerek, mam białko w moczu i ciała ketonowe, infekcje układu moczowego, OB 43, poszerzoną miedniczke prawej nerki a ona mnie na siłę chce na zatoki leczyć jak ja nie mam żadnych bóli zatokowych ani głowy i nigdy na zatoki nie chorowałam. Więc coś jest nie tak, nawet mi żadnych antybiotyków nie przisała. Powiedziała że jak się zwiększy białko w moczu i ciała ketonowe to zaczniemy się dopiero martwić ale skoro nic mi na to nie przepisała to podejrzewam że samo nie przejdzie
Stwierdziła tylko to co ja sama zdążyłam się zorientować że OB43 wskazuje na stan zapalny w organizmie. Tylko ona nie wie gdzie ten stan zapalny jest. Podejrzewałam nerki bo wszystko na to wskazuje ale ona tak jakby z góry nie bierze tego pod uwagę. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 09-05-2008 12:23
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem bardzo dobrze robisz Megan, że chcesz iśc do 2 lekarza.
Kiedyś brałam jedne takie leki, po których bardzo źle zaczęłam się czuć. Dzwoniłam nawet do tego lekarza u którego byłam by się poradzić czy mogę odstawić bo dostałam strasznych duszności. Zapewnił mnie, że nic niepokojącego się nie dzieje i kazał dalej brać. Jeszcze tego samego dnia wieczorem karetka odwiozła mnie do szpitala bo straciłam przytomnośc. Miałam kategorycznie zabronione przyjmowania tamtych leków.
Ale nie w tym sęk abym teraz opowiadała o swoich historiach. Chodzi mi o to, że czasem warto udac się po radę do innego lekarza. Lekarz to też człowiek i moze się czasem mylić. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Serenity ja miałam kłucie w zeszłym cyklu.powiedziałam o tym lekarzowi, ale właściwie niczego się niedowiedziałam. byłam pełna nadzieji, że fasolinka rośnie.wiem, że mam jakiś pęcherzyk na lewym jajniku, ale powiedział, że mam się niemartwić bo maleńki i pewnie sam pęknie.może to od niego te kłucia.zauważyłam też, że one występują nawet 2 tyg przed @ i trwają do jej pojawienia się.może były wcześniej ale niezwracałam na nie uwagi a teraz gdy staramy się o dzidzie wszystko dostrzegam z podwojoną mocą
Megan najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u innego lekarza.nawet dla uspokojenia samej siebie. trzymaj się cieplusio _________________
edytowany: 1 raz | przez KasiaGW | w dniu: 09-05-2008 13:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Może masz i rację KasiuGW z tymi pęcherzykami. Napewno nie będę się nad tym teraz zastanawiać
Nie obserwuję siebie raczej ale te kłucia były tak intensywne, że nie dało ich się niezauważyć dlatego Was się pytałam.
Wogóle od kilku dni jestem jakaś spokojna a raczej nie jest to do mnie podobne, może przeszłam jakąś metamorfozę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Serenity zmiana powiadasz hmmm ale chyba na lepsze _________________
|
|