|
|
|
|
|
|
Tak własnie zamierzam zmienić lekarza bo jakoś nie ufam tej doktorce. Nosze w torebce pól apteki i robi się to strasznie nie wygodne. Codziennie łykam po kilka tabletej, 1 kwas foliowy, 3x wiesiołek, 1 bioforte ziołowe z żurawiną na układ moczowy, 1 Furagin na piasek w nerkach i infekcje dróg moczowych, oprócz tego 1-2 przeciwbólowe jak mnie złapie jakiś ból, 1 ksenne na zaparcia bo mam jakieś problemy. Boje się żeby sobie tymi lekami krzywdy nie zrobić, bo to i później jakieś problemy z wątrobą mogą wystapić jakbym mało problemów miała. Nie moge się już doczekać wisyty u następnego lekarza i zabiore też wyniki do gina żeby zobaczyła co jest grane i zobaczymy co ona powie. A do tego czasu musze się uzbroić w cierpliwość. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 09-05-2008 15:29
|
|
|
|
|
|
|
|
HEJ dziewczynki , zrobilam sobie przerwe i ostatnio nic nie pisalam , nie chce sie za bardzo nakrecac , ale czytam was regularnie
zreszta przez ten dlugi wekeend bylam w polsce , taki maly urlopik i jak zwykle starania , i starania .... sie o dzidzie , akurat wtedy mialam dni plodne. dzis mam 19 dc. i czuje sie strasznie , zreszta od kilku dni mam wrazliwe piersi i ciagle kluje mnie brzuch- raz z jednej a raz z drugiej strony
dzis sama nie wiem co jest zemna , rano przed pojsciem do pracy ,jak bylam w lazience zrobilo mi sie strasznie slabo , prawie zemdlalam nie moglam oddychac , serce walilo jak oszalale i wciagu paru chwil bylam cala mokra , tak jakby z calej mojej skory nagle wyszedl caly pot.zreszta caly dzien na przemian czuje klucie w jajnikach i jest mi troche niedobrze,sama nie wiem co mi jest , przed chwila sobie zapalilam papieroska i czuje jak mi wszystko podchodzi do gardla palacz ze mnie marny bo nie pale za duzo raczej popalam
takze jak by to wziasc wszystko razem do kupy , to czuje sie jak psu z gardla wyciagnieta...
no i oczywiscie co jakis czas mysle czy to czasem nie TE objawy... eh .
edytowany: 1 raz | przez Neti | w dniu: 09-05-2008 16:10
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć laseczki:)
a ja byłam u gina w srodę, tak sie przy okazji zapisałam jak robiłam badania okresowe do pracy i akurat miał wolny termin
I suuuper jestem zadowolona bo w końcu powiedział mi że wszystko jest OK!! nie ma juz infekcji żadnego zapalenia cytologia dobra i stwierdził że własnie powinna być owulacja na dniach, wiec ja radosna do domku i męzusia do łóżeczka Ale nie wiem jakie mam dni.... nie licze już, a tak jestem rozregulowana, że sama się gubię Ale gin powiedział że wszystko ok...a jakby 3-4 cykle @ była taka nijaka to dał mi receptę na historyczny już tutaj duphaston
No więc odpusciłam sobie już w porzednim miesiącu bo zajęłam sie pisaniem pracy w czerwcu mam obronę to stresu za dużo jak na dzidzie...niech się dziej co chce Mało tu pisze ale czytam Was kobietki codziennie...jak nałóg już, wracam z pracy i od razu do kompa, co tam u Was:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a My niedawno wróciliśmy ze wspaniałego spacerku.jest cieplusio więc trzeba kozystać.niewiedziałam, że spacer tak dobrze działa na mężczyzn:)dziś mam chyba 11dc więc powolusiu trzeba się starać.
to prawda, że forum wciąga niesamowicie:)kolorkowych snów Dziewczynki _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Czesc Dziewczyny! Neti, ja nic nie chce mowic i robic zbyt duzo nadziei, ale jak ja bylam w ciazy, to byl jeden z moich pierwszych objawow... strasznie slabo mi sie zrobilo, zimny pot... Tyle, ze ja nie bylam w domu, a w drodze do pracy.... Mozesz sobie wyobrazic co czulam... bliska omdlenia, gdzies w srodku miasta, bez nikogo bliskiego u boku...
Zycze zeby to bylo TO Daj znac co i jak i nie pal Kobieto, skoro starasz sie o dzidzie!!!
Pozdrawiam Was Wszystkie
P.S. A ja jestem mniej wiecej gdzies wokol owulacji i.... staram sie _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
edytowany: 1 raz | przez Tea34 | w dniu: 10-05-2008 6:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co czytam, to rzeczywiście Kasi25 i Neti może sie udało
Ale lepiej niczego nie sugerować tylko uzbroić się w cierpliwość.
Nie ukrywam, że też juz bym chciała wiedzieć czy jesteście czy też nie bo dobrych wiadomości nigdy za wiele
Tak więc czekam i przeżywam z Wami
Tea34, owocnych starań życzę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam. Za mną bardzo ciężka noc, mam wyjątkowo bolesny @ i w dodatku wymiotuje. Nie spałam do 3:00 później przysnęłam na 2 godzinki i znowu obudził mnie okropny ból. Wzięłam conajmniej 6 tabletek przeciwbólowych i nic nie pomogło. Teraz jest już dobrze ale samopoczucie nadal kiepskie po rozmowie z mężem.
Byliśmy wczoraj u teściów i była siostra męza która przyleciała do nas z nowym zdjęciem USG gdzie widać rączki, nóżki i głowkę a wie że mi jest teraz ciężko. Mąż wcisnął mi zdjęcie przed nos i zapytał czy chcem obejrzeć, powiedziałam że nie. A w domu zrobił mi awanture że ja się nie potrafie cieszyć szczęściem jego siostry. Tylko że ja od zawsze muszę się cieszyć czyimś szcześciem a nie swoim, najpierw siostry, później jego brata, następnie mojej kuzynki a teraz jego siostry a gdzie miejsce na moje szczęście.
Mąż poprosił mnie o poważną rozmowe i stwierdził że nie jestem jeszcze w ciąży tylko dlatego że on niechce mieć narazie dzieci bo jemu jest dobrze tak jak jest teraz. I chce zaczekać uparcie swoje dwa lata i uważa że tak będzie najlepiej dla nas bo się trochę dorobimy, bo będzie mógł zmienić auto na fajną Audi którą sobie upatrzył, bo weźmiemy ślub kościelny i jeszcze milion innych powodów. A ja nie chcem czekać i to nas różni. Powiedział że tą decyzje musimy podjąć wspólnie a podjął ją sam bo to nie jest moja decyzja. Czuje że to się bardzo źle skończy dla nas
Nie wiem już co mam myśleć i co robić żeby go przekonać że na dziecko jest już odpowiedni moment ( maż ma 29 lat ja mam 23 oboje mamy pracę i dobre zarobki). Mąż tłumaczy się tym że nie mamy własnego mieszkania ale przecież za nim my na własne zarobimy to ja z 50 lat bede miała. Gdyby każdy tak myślał to byłoby o 60% mniej dzieci na świecie. Moje argumenty do niego nie trafiają Mam doła psychicznego Raz mówi że chce i będziemy się starać a raz że on niechce i zgodził się tylko dlatego żebym przestała być smutna i płakać. Nie lubie takich gierek
Kasia25 i Netia trzymam za was kciuki. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 10-05-2008 8:43
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc dziewczynki idzie sie wykonczyc !! jest niesamowicie goraco!!
nie wiem jaka pogoda u was mam nadzieje , ze tez swieci sloneczko
ja mieszkam w niemczech i dzis jest prawie 30 stopni ! masakra a do tego dalej czuje sie zle . od rana strasznie boli mnie brzuch i dziwnie sie czuje ,bralam juz nospe ale nie wiele pomogla, sama nie wiem co mi jest mam dzis 20 dc. to troche chyba za wczesnie na TE objawy nie ?? ale tak jak pisalam wczesniej od wczoraj boli mnie brzuch i jest mi mdlo choc biorac pod uwage moja ostatnia @ ktora byla dziwnie skapa i krotka to wszystko moze sie zdazyc nawet kusilo mnie dzis rano zeby kupic sobie test ciazowy ale opamietalam sie i poczekam do spodziewanej @ niech sie dzieje co chce - moze to tylko chwilowa niemoc choc mam nadzieje , ze cos wiecej
Tea34 - ze mnie raczej marny palacz , nieduzo pale mam tak paczke na tydzien , czasem wiecej i jak do tej pory brakowalo mi motywacji by zucic, ale obiecalam juz mezowi i sobie , ze jak tylko zajde w ciaze to zucam na amen
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan_22 myślę, że powinnaś pogadać ze swoim facetem i powiedzieć mu, że Ty nie chcesz czekać na Audi, że nie chcesz czekać na swoje mieszkanko, że Twoje szczęście to pełna rodzinka z dzidziusiem, która będzie mieszkać na np. wynajętym mieszkanku (napisałam tak, bo nie wiem gdzie i z kim mieszkacie). Powiedz mu, że Ty nie podjęłaś tej decyzji o odczekaniu z planowaniem dzidziusia. Ja też miałam podobną sytuację, a teraz razem staramy się o dziecko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Megan, bardzo mi przykro, że wciąz u Ciebie są jakies problemy Jak nie z Twoim zdrowiem to znów nie możesz dojść do porozumienia z mężem Myślę, że musicie razem nauczyć się rozmawiać bo żadna rada nie będzię adekwatna do tego co jest między Wami. Wydaje mi się, ze razem się pogubiliście. Ty za wszelką cenę dążyłaś do zajścia w ciążę on do dobr materialnych. Zrobiła się z tego taka rozbiezność która więcej dzieli niż łączy.
Musicie znaleźć złoty środek, przecież się kochacie dlatego trzeba coś z tym zrobić. Porozmawiajcie szczerze, na spokojnie, znajdzcie jakies rozwiązania. Nie wierzę, że się nie da.
Będę mocno trzymać kciuki za Was.
Kasik25,a jak tam u Ciebie? Mnie nadal kłuje lewy jajnik ten sam co zawsze przy owu. Dzis na dodatek zaczęłam mieć bardzo wrażliwe sutki na dotyk, w sumie nie wiem co mam o tym myśleć bo często miałam tak przed @. Test jeżeli sobie zrobie to myślę, ze gdzieś tak dopiero koło czwartku, piątku chyba ,że @ przyjdzie jak w zegarku. _________________
|
|