|
|
|
|
|
|
martwie sie Pequenita,to nie wyglada dobrze a ona chciala dopiero po pracy isc na pogotowie!!!Dzieki Serenity ja za ciebie tez trzymam za nas wszystkie!!Ja sie ciesze tymi mdlosciami zlym samopoczuciem, bo wiem ze z malym ok i zniose wszystko...oby bylo mi dane urodzic i miec przy sobie malenstwo!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Dziewczynki.mam nadzieje że Pequenita już u lekarza siedzi nie byłam dziś na badaniu. spałam po nocce tylko dwie godzinki i dwie spędziłam na fotelu dentystycznym.jestem naprawdę wyczerpana.zasnełam na chwilke i ktoś zaczął sie do domofonu dobijać, pies szcekał i po spaniu:(jeśli nieprzyjdzie @ ( nie zanosi się na to) , to pójdę we wtorek dopiero bo wcześniej nie dam rady. chciałam dziś na nocce zrobić test, ale niedałam się, twierdziłam, że wszystko mi jedno i podejście mam teraz straszne.może dlatego, że czuję, ze to nie fasolka poprostu to wiem.niemam żadnych objawów przecież, oprócz tych piersi. sprawdziłąm właśnie kalendarz i dziś mam 45 dc
nie mam wcale apetytu, jem na siłę. jedyne co wcinam to słodycze. i znów tyłek urośnie. _________________
edytowany: 3 razy | przez KasiaGW | ostatnio w dniu: 06-03-2008 16:01
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja właśnie na rozluźnienie otworzyłam sobie winko a co mi tam, jutro mam wolne więc mogę z reguły i tak nie piję.
Mąż wraca o 20.oo to najwyżej będę już pijana
Mówię Wam, już dawno takiego złego dnia nie miałam a wszystko zaczęło się od rana... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Serenity pijana czyli łatwiejsza żarcik a ja niedługo też jadę się rozluźnić do kumpeli. jest w ciązy i zapewne znów się nawkręcam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj tutaj to bym polemizowała KasiuGW
Zazwyczaj jak cos wypiję nie mam ochoty na amory ^^, raczej inne wariacje przychodzą mi do głowy
A Ty się nie wkręcaj tylko działaj _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No niestety stwierdzono u mnie poronienie na pogotowiu, ale tylko na podstawie rozmowy, nawet mnie nie zbadano! Mąż obdzwonił chyba z 5 lekarzy i dzwonił też do szpitala i wszyscy mówią że to poronienie, ale dopiero 5 tydzien więc każdy z nich powiedział, że nie trzeba mieć badania i samo się oczyści.Chyba, że będzie mnie bardzo bolało, to wtedy na pogotowie. Taki kraj. Tu jest podejście takie, że jak jest zagrożona wczesna ciąża w pierwszych tygodniach, to nie dają leków na podtrzymanie, tylko uważają, że lepiej żeby kobieta poroniła (chodzi TYLKO o wczesną ciążę), niż żeby urodziła słabe, czy chore dziecko. Selekcja naturalna.
Dzwoniłam do swojej polskiej ginekolog i ona mówi, zeby lepiej iśc do lekarza (tak się jak wiadomo postępuje w Polsce), ale powiedziała też, że na tym etapie organizm sam się oczyści.
Ja jednak do lekarza pójdę, tylko dziś już nigdzie nie było wolnej wizyty, wszyscy lekarze pracują tu do 15. Porażka.
Czytałam na necie, że poronienie samoistne może wystąpić do 20 tygodnia ciąży, także Martucha nie masz racji pisząc, że to nie ten etap. Nie będę teraz wklejać linku, bo po co macie czytać o takich przykrych rzeczach. Ale jak ktoś chce, to mu podam, gdzie to pisze. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Ojej Pequenita tak mi przykro. Boże co za lekarze, nawet Cię nie zbadali na pogotowiu. Dziewczyna mojego kuzyna tez poroniła w 3 miesiącu i tez mieszkaja za granica i tak samo jak u Ciebie zaczęła krwawić i powiedzieli że ma przyjść jak sie bóle zaczną. Eh.... szkoda gadać. Trzymaj się dzielnie. Będzie dobrze. _________________
edytowany: 1 raz | przez Sylwia78 | w dniu: 06-03-2008 17:05
|
|
|
|
|
|
|
|
przykro mi chodzilo mi o cos innego samoistne ale inne niz to samoistne ktore moze sie zdazyc w dniu okresu... Trzymaj sie ale boje sie o ciebie bo mysle ze powinnas byc wyczyszczona i dostac antybiotyk...Przykro mi wiem jak sie czujesz... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Boże Pequenita, wiesz mojej znajomej koleżanka (nie chciałam o tym mówić wcześniej) też jest za granicą i była w 4 miesiącu ciąży, dostała strasznych bóli ale lekarze wciąż zapewniali, że wszysko jest wporządku aż wkońcu trafiła na oddział, podtrzymywali jej ciąże, faszerowali jakimiś lekami i tak leżała do 5 miesiąca i wkońcu urodziła martwe dziecko. Przepraszam, że o tym Wam wszystkim pisze ale to było dla mnie okropne....nie rozumiem takiej znieczulicy lekarzy, zresztą było wiele jeszcze zajść związanych właśnie z ta sytuacją ale szkoda gadać...juz nie raz słyszałam, że lepiej wrócić do Polski aby mieć lepszą opiekę medyczną... _________________
edytowany: 1 raz | przez Serenity | w dniu: 06-03-2008 17:18
|
|
|
|
|
|
|
|
No wiadomo, ze czuje się fatalnie i boje się kolejnej ciąży. Nawet o tym teraz nie myślę.
Jutro idę do lekarza jednego, a we wtorek do specjalisty. Jeszcze do tego boję się, żeby w pracy sie nie kapnęli,jak tak często będę się zwalniać, bo umowę mam tylko do końca marca i potem mają mi przedłużyć. Ach ciężkie to życie Dzieki, ze za mnie trzymałyście i za słowa otuchy. Tutaj mogę potruć tylko mężowi, bo polskie przyjaciółki i mama daleko. Ale on ma już chyba dość na dzisiaj i ja też.
edytowany: 1 raz | przez Pequenita | w dniu: 06-03-2008 17:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Pequenita- przykro mi takie mamy ciezkie zycie
a u mnie dzis na tescie owulacyjnym 2 piekne krechy czyli idzie i przytulanki na calego a i brzuch mnie boli wiec napewno jajeczko sie kluje fajne te dwie krechy szkoda tylko , ze test nie ten
|
|