|
|
|
|
|
|
DZIEKI dziewczyny za rady. zobaczy co to będzie i jak się będę czuła.
pysia- miłe słowa kolegi. Ale historia z jego wypadkiem bardzo smutna:( _________________
edytowany: 2 razy | przez pomidorex | ostatnio w dniu: 13-11-2008 12:45
|
|
|
|
|
|
|
|
Morelus, może jakbys otworzyła sie bardziej do osób które maja dzieci byłabys bardziej szczęśliwa pod tym względem. Takie okazywanie uczuć nie doprowadzi do niczego dobrego, wręcz przeciwnie Nie chciałabys żeby od Ciebie wszyscy sie odwrócili w momencie kiedy zajdziesz w ciąże. Otwórz się do tych ludzi i wtedy dzidzius przyjdzie Tobie z łatwościa, zapomnisz o swoich problemikach jak otworzysz serducho do innych matek, dzieci bądź ciężaróweczek A Twoi znajomi czy rodzina zdaje sobie z tego sprawę, że jeszcze macie na dzidziusia czas i zadając pytanie o wasze staranka twierdzą, że nic takiego złego nie robią - jesteście przecież młodym małżeństwem i dopóki nie macie dzieci szalej na całego _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
czy ktoś wie coś na temat INKI??? miała zrobić betę jakieś 2-3 tygodnie temu i zagineła w akcji... ktoś do niej ostatnio pisał na nk. Jakieś rispondy??? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorku: już ktos się o nia pytał.. a nie ma jej na wątku: poradnik przyszłych mam?? bo widziałam, że pare razy była wcześniej.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wiecie co macie racje, troche rozyrwki tez sie przyda. ja jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to odrazu powiedzialam ze nie jade a teraz mam coraz wieksza ochote wiec zobacze jak sie bede czula ze ten tydzien, sukienke juz wczesniej kupilam wiec bez problemu, jeszcze sie mieszcze ;p a mezus bedzie sie cieszyl napewno. za tydzien mam isc do lekarza wiec jeszcze sie jego poradze czy nic mi nie jest. on mi kaze przychodzic co 2 tygodnie jak narazie. troche to podejrzane, nie wiem czy chodzi o kase czy on sie obawia o moj stan i chce miec mnie na oku przez te pierwsze tygodnie. rok temu w tym tygodniu poronilam ale teraz jest dobrze i mam nadzieje ze juz tak bedzie
pomidorek ty cos sie udzielasz na forum pamietnik przyszlych mam? bo ja od jakiegos czasu wcale tam nie wchodzilam i jakos mnie nie ciagnie. dziewczyny tez sa fajne, chetnie sluza pomoca ale ja sie przywiazuje do ludzi a do nowych mi sie ciezko przelamac i dlatego odzywam sie tutaj _________________
Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens!!
edytowany: 1 raz | przez Vega | w dniu: 13-11-2008 12:58
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
no na wątku przyszłych mam jej nie ma, ja tam nie za często zaglądam, ale jej nie wiedziałam. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamuś jesteś bardzo mądrą dziewczyną. Ja zdaje sobie sprawe z tego co piszesz. Ja o tym wszystkim wiem, ale co ja mam zrobic? ze tak to odbieram - po prostu jest mi strasznie przykro ze nie udaje mi sie zajsc w ciaze. Ja po prostu nie mam ochoty bawic sie, tanczyc, szalec, wiem ze nie tak powinno byc - ale nie umiem tego zmienic - nie umiem zapomniec nawet na chwile o problemach i cieszyc sie zyciem. _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
edytowany: 1 raz | przez MORELKA27 | w dniu: 13-11-2008 13:27
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|