|
|
|
|
|
|
Petra bardzo mi przykro, ze poronilas. Mnie tez to spotkalo i do tego ciaza pozmaciczna. Nie jestem juz mloda i nadal nie mam dzieci. Wiek napewno ma jakies znaczenie, ale moze sie jeszcze sie zdazyc, ze Ty urodzisz a ja nigdy (chociaz jestem mlodsza).
Pozdrawiam goraco
edytowany: 1 raz | przez KaskaZG | w dniu: 11-10-2007 12:27
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jola, też Ci radzę, nie denerwuj się na męża Czasami trzeba żeby ktoś nami potelepał... I wiesz co? zamiast wmawiać sobie, że nie możesz mieć dzieci zmień tok myślenia... na bardziej pozytywny... Może jestem naiwna, ale połowa sukcesu we wszystkim to chęci i wiara że się spełni to o czym marzymy _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Kasiu testu owulacyjnego nie mam zamiaru stosowac a co do ciazowego to chyba za wczesnie.Nie sadzisz??
Wspolczuje Ci Petra chociaz nie powiem ze w wieku 40 lat jest to niemozliwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzieki z pocieszenie, i wiem ze kazda znas ma czasem takie monenty zalamania,
dzis rycze i rycze, nie moge pracowac, powinnam isc do domu bo wygladam jak,,,,,,,,nie iwem jak, strasznie, tak jak sie wyglada po kilku godzinach wycia.
na meza sie nie gniewam, tylko nie moge z nim w tej chwili rozmawiac bo jeszcze bardziej wyje, a musze sie troche uspokoic-wpracy jestem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzymaj sie droga Jolu i pamietaj ze zawsze masz nas.A my sprobujemy choc troche Ci ulzyc w cierpieniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mezatko ja mysle, ze to troche za wczesnie. Lepiej poczekac, bo nawet jezeli wyjdzie negatywny nadal bedziesz myslala moze jednak tak bo zrobilas go za wczesnie. Ja obiecalam sobie, ze test zrobie jezeli spozni mi sie ok tygodnia, wczesniej niee.
Jola glowa do gory. Zreszta lzy czasami sa nam potrzebne, ja czesto tak mam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi sie wydaje ze ja poczekam jak okres bedzie mi sie spoznial z dwa trzy tygodnie to moze wtedy uwieze ze jestem w ciazy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mezatko tak by bylo najrozsadnej czekac dwa trzy tygodnie, ale ja naewno bym nie wytrzymala. Widze, ze tez jestes pesymistycznie nastawiona, ale musimy to jakos zmienic. Te posty tutaj sa takie smutne i rozgoryczone i tylko jedno moze to zmienic.
Boze daj nam TO.
|
|
|
|
|
|
|
|
rozumiem ciebie doskonale wiem co to znaczy chciec dziecko a nie mozna sie doczekac pewnie to ma tez duzy wplyw na moja sytuacje w rodzinie nie jestem w stanie pogodzic sie z wieloma sytuacjami ,ktore zycie nam stworzylo,a wlasciwie niemoglam sie pogodzic bo po rozmowach z wami jakos mi latwiej myslec inaczej ale to pragnienie dziecka ma wielkie znaczenie dla mojej psychiki i podejscia do zycia czy pogodzenia sie z sytuacjami .
Przez to jestem tez zgorzchniala ,przeciez w moim wieku majac 40 lat skonczone powinnam sobie dac spokoj ,a ja ciagle jeszcze zyje nadzieja ,ze bedzie mi dane byc w stanie blogoslawionym .
Boze teraz to pisze i rycze jak male dziecko ,ktore nie moze dostac zabawki.
ale widocznie taka to juz moja miekka natura ja to wogole rycze zbyle powodu.
ale nie poddawajcie sie dziewczyny niezbadane sa wyroki Boskie nigdy nie wiadomo ,a wiecie modlitwa tez pomaga ,to takie wsparcie od gory.
glowa do gory......
|
|
|
|
|
|
|
|
kiedy nadszedl moment ze przez dwa tygodznie nie dostalam okresu zrobilam sobie test z nadzieja ze teraz sie udalo to niestety czar prysl wynik negatywny nie ma ciazy wiec poszlam do ginekologa i okazalo sie ze pojawily sie pecherzyki na jajniku i spowodowalo brak wystapienia miesiaczki a piersi myslalam ze z bolu nie wytrzymam i to przekonywalo mie ze oooo udalo sie ale niestety ginekolog sprowadzil mnie na ziemie .
|
|