|
|
|
|
|
|
ada: ja cie na ziemię nie bardzo chce sprowadzać.. ale może się aż tak bardzo nie nakręcaj, bo ci sie spóźni @.. Ale oby nie przyszła...
Z tym że ja się nakręciłam jak miałam takie objawy i moj cykl trwał 38 dni... choć wiedziałam, że szanse na ciążę są nikłe... nawet 3 razy test robiłam, bo uważałam że się mylą... _________________
edytowany: 1 raz | przez pysiaktl | w dniu: 30-10-2008 17:05
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kama: kurczę nie wiem... 1 dc, był 14 października.... ta karta mi pokazała, że owulka miałaby być 24 października (czyli w 11 dc)... ale śluz niby płodny mam dalej.. a może to nie płodny... te 34 dni, to tak orientacyjnie podałam... Oczywiście przymykam oko na ten wykres, bo to przecież tylko komputer i jakiś tam program, który ma jakieś zadane wartości brzegowe...
A jak u ciebie dzisiaj??? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
czy moge zabrac ta nospe????????????????????????????????????
|
|
|
|
|
|
|
|
Pysia - Aaaaaa wywal to w pieruny
U mnie, stara bida heheheheheh A tak na poważnie to nie jest tak źle, tyle tylko że mąż mnie wkurzył
Chyba za mocno napierałam na niego, że do późna pracuje i w końcu postawił się szefowi, i wiesz tak od słowa do słowa......dalej to mogę sobie tylko dopowiedzieć jak to się skończyło. Jutro ma iść na 24h więc jeśli nie pójdzie to może pożegnać się z pracą
Więc i tak źle i tak niedobrze _________________
edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 30-10-2008 17:33
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Kama... może rzeczywiście.. ale jeśli na tym Wasze małżeństwo ma ucierpieć....
Ja to robię bo 4 listopada mam termin u nowej gin. i to taki dodatek do moich niezbyt pięknych wyników... chciałabym aby się fachowo mną zajęła... strasznie się boję, że mnie oleje (choć na taka nie wygląda)...
Kurcze z tymi mężami to sprawa widzę że wygląda dość skomplikowanie... mimo ze są prości jak budowa "cepa"...
Ja swojego ponad 10 lat ćwiczę i wydaje mi się, że się cofam... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
pomidorex ale ci zazdroszcze! moglas zobaczyc a ja dalej czekam... a serduszko juz bilo czy to za wczesnie?
ja dalej mam ta infekcje, dzwonilam wczoraj do lekarza powiedzial ze lepiej nie dawalby mi narazie zadnych lekow i jak dam rade to zebym wytrzymala do tej srody do wizyty. No mi to narazie nie przeszkadza, chociaz dzis w nocy kilka razy sie budzilam z tego wzgledu i mi sie to chyba nasila, zwykle wieczorem dokucza mi bardziej w dzien nie czuje. nie moge sie doczekac tej srody.
ja to wogole mysle ze mialam pozno owulacje i pozno doszlo do zaplodnienia bo mi test wykryl po dluzszym czasie ciaze, lekarz tez wczesniej nic nie widzial a jak by to bylo w normalnym terminiee to mysle juz by cos skojarzyl. mam tyle watpliwosci... nie wiem czy zmienic lekarza ale co to za sens, moze zaczne do trzech rownoczesnie chodzic bo jednemu nie wierze ;p eh juz wariuje, tylko tu sie moge wyzalic _________________
Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens!!
|
|
|
|
|
|
|
|
vega: to czy lekarz będzie widział czy nie wczesną ciążę, zależy od tego jaki ma sprzęt, jak umie odczytywać USG i jakie ma doświadczenie... i najważniejsze od dojrzałości płodu.. Być może, że było u Ciebie jeszcze za wcześnie... Jeśli chodzi o tą infekcję, to myślę, abyś czym prędzej do lekarza poszła, nawet innego, póki to się nie rozwinęło w coś poważnego _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Veguś, a co to za infekcja
No ja też tak myślę jak Pysia, trzeba dmuchać póki gorące. Ja nie chce cie straszyc bo to nie o to chodzi ale ja miałam taki przypadek, że po badaniu moczu pojawiła się duża ilość bakterii w moczu i po kilku dniach doszło do.....Veguś ino leć do gina dla twojego i dzici dobra:!:
Pysia - no to faktycznie lepiej miec jakieś podłoże przygotowane, ale cholipcia najgorsze jest to że te cykle są nieregularne. Ja od razu miałam skierowanie na badanie jajeczkowanie i nic w sumie to nie pomogło bo w każdym badanym cyklu owulka wychodziła różnie, więc u mnie to chybił trafił _________________
edytowany: 2 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 30-10-2008 17:45
|
|
|
|
|
|
|
|
kama: u mnie jest podobnie, cykle mam od 31 dni do nawet 38 (ostatnio)... dlatego mam nadzieję, że mi zrobi ocenę jajeczkowania, choć jak do niej teraz pójdę, to będzie 22 dc, to albo zobaczy czy są jajeczka, albo czy było pęknięcie, czy w ogóle było jajeczkowanie... kurcze jestem taka pełna nadziei,, że mi cokolwiek sensownego powie... Nie wiem czy powinnam jej o mojej chorobie wspomnieć.... co o tym sądzisz... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja tez ostatnio ze swoim facetem mialam problemy, wiecie... ale juz jest dobrze, oni naprawde sa trudni, chociaz ja swoje tez mam za uszami
myslicie tak jak ja ze izuni nalezy sie pozadne lanie jak juz sie pojawi?
ta moja infekcja to moze byc grzybica macicy, takie mam objawy ale sama to stwierdzilam wiec moge sie mylic, przy pierwszej ciazy tez to mialam, widac jestem na to podatna w ciazy, jak jestem oslabiona. czytalam o tym ale raz pisze ze to nie grozne, raz grozne, raz ze powinnam isc od razu do lekarza, lekarz mowi ze to nie zagraza ciazy i ze leki moglyby byc bardziej szkodliwe i komu wierzyc, moze naprawde panikuje, przeciez nie moge co tydzien-dwa chodzic do lekarza, to chyba nie jest normalne
aaa inka zapomnialam ci pogratulowac!!!!!
chociaz slaba kreseczka to i tak wiadomo o co chodzi
wiecie co? wlasnie zdecydowalam ze w poniedzialek pojde na bete, moj m ma isc zrobic jaka ma grupe krwi to ja pojde z nim, lekarz to mi nie kazal isc na badanie krwi, to moze bede wiedziec ktory tydzien i czy bedzie to zgodne z usg _________________
Chodzi o wiarę w siebie, o wiarę w to, że może być lepiej...
Uwierz - może być lepiej niż jest, marzenia mają sens!!
edytowany: 2 razy | przez Vega | ostatnio w dniu: 30-10-2008 17:53
|
|