|
wcześniej przygotowany przez mamę lub babcię, najmilej wspominają klasyczną pomidorową. Przygotowywana na różne sposoby, czy to zabielana, czy podawana z makaronem lub ryżem, za każdym razem przywołuje niezatarte wspomnienia z beztroskich dziecięcych lat. Trudno wyobrazić sobie polską kuchnię bez zupy pomidorowej. Gości na naszych stołach od najmłodszych lat. Dorośli podają zupę pomidorową, młodzież po prostu pomidorówkę, a najmłodsi miłośnicy tej pomarańczowej strawy proszą rodziców o przygotowanie pimidolowej – niezgrabnie, acz uroczo łamiąc przy tym język.
Fani tej najpopularniejszej z zup na jej cześć przygotowali nawet festiwal, który odbywa się co roku latem, w nadmorskim Kołobrzegu. Co jest takiego w tej zupie, że skrada serca smakoszów w każdym wieku? Przecież to, zdawałoby się, wyłącznie wywar, warzywa, pomidory oraz ryż naprzemiennie podawany z makaronem. Czy to chęć powrotu do klasycznych smaków, czy może przesyt kuchniami orientalnymi, a może po prostu podkreślenie siły tradycji kulinarnych?
Jakie by nie były powody uwielbienia zupy pomidorowej, jedno jest pewne, to świetny wybór. Zupa sama w sobie, pyszna, obfita w warzywa, gęsta, a przede wszystkim ciepła, to najbardziej pożądane i pożywne danie, jakie możemy zaserwować naszemu organizmowi. Zaspokoi nasz apetyt, zniweluje uczucie głodu, a przy okazji dostarczy wielu witamin i składników mineralnych, takich jak potas, magnez i żelazo. Dodatkowo zawiera pokłady błonnika, który jest niezbędnym elementem przyspieszającym metabolizm. Porcja ciepłej odżywczej zupy może przyczynić się do zbilansowania diety. Ponieważ głównym składnikiem zup jest woda i niskokaloryczne warzywa, jedzenie jej nie tuczy. Dodatkowo woda użyta do przygotowania zupy nie straci swoich właściwości, dlatego w dużym stopniu ułatwi trawienie, wyreguluje ciśnienie krwi oraz temperaturę ciała.
A teraz do tego wszystkiego dodajmy pomidora. Popularne warzywo, które oprócz oczywistych walorów smakowych, jest gwarantem naszego zdrowia. Pomidory przybyły do Polski wraz z włoszczyzną z dworu królowej Bony. Tam z kolei przywędrowały aż z Ameryki Południowej. To właśnie stamtąd, z języka Azteków pochodzi określenie pomidora – tomat – przejęte przez wiele europejskich języków. Polski pomidor pochodzi z języka włoskiego i oznacza złote jabłka. Pomidory mają nam wiele do zaoferowania, są niskokaloryczne i doskonale poprawiają trawienie. Piękne, okrągłe i pachnące czerwone kule to prawdziwa bomba witaminowa. Zawierają przede wszystkim wiele witamin z grup A, B i C, a także mnóstwo potasu i żelaza. Istotnym składnikiem jest także likopen, który odpowiada za wyrazisty, piękny kolor pomidora. Likopen posiada niezwykła moc, zapobiega jednej z najczęściej pojawiających się odmian nowotworu u mężczyzn – raka prostaty.
Połączenie walorów smakowych i zdrowotnych przyczyniło się do powstania najlepszej z najlepszych zup (tak przynajmniej sądzi większość Polaków). Być może w dużej mierze do popularności pomidorowej przyłożyła się absolutna łatwość w jej przygotowaniu. Nie trzeba być mistrzem kuchni, żeby przyrządzić doskonałą pomidorówkę. Dodatkowo, szeroko dostępne na rynku przetworzone pomidory pomagają w szybkim wyczarowaniu aromatycznej i wyjątkowej strawy, która po dodaniu kilku listków bazylii potrafi zmienić się w wykwintne danie. To kolejna zaleta tej niepowtarzalnej zupy, która za sprawą kilku dodatków z poczciwej pomidorówki staje się szlachetną zuppą al pommodoro.
Opcja dla zapracowanych fanów zupy pomidorowej to sięgnięcie po nisko przetworzone pomidory. Są one zbierane w momencie, kiedy mają najwięcej witamin i innych składników odżywczych. Dzięki temu pozostają zdrowe i pachnące. Zabieganym zaoszczędzają czas, który przy świeżych pomidorach dodatkowo trzeba przeznaczyć na sparzanie, siekanie i przecieranie. Warto zwrócić uwagę na jakość kupowanych przez nas przetworów. Wybierajmy te produkty, które nie są konserwowane chemicznie, ale co najwyżej doprawiane kwaskiem cytrynowym.
|