|
Naukowcy wyróżniają stres pozytywny, tzw. eustres motywujący nas do działania i podnoszący poziom energii oraz stres negatywny, tzw. dystres paraliżujący nas, uniemożliwiając konstruktywne działanie, często towarzyszy mu reakcja ucieczkowa. Jak jednak sprawić, aby stres był dla nas bodźcem do stawiania czoła wyzwaniom i przeciwnościom, a nie kamieniem u szyi ciągnącym w dół? Ogólnopolski koordynator programu "Odnaleźć siebie" z ramienia Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, doc. Joana Meder mówi: Rzeczywistość staje się taką, jaką ją widzimy. Jeśli oceniamy ją jako trudną, ale nie bez wyjścia i szukamy rozwiązań, najprawdopodobniej w końcu znajdziemy sposób na jej przezwyciężenie. Jeśli natomiast postrzegamy sytuację jako beznadziejną, wtedy nawet nie podejmujemy żadnych działań, co automatycznie przekreśla jakąkolwiek szansę na korzystne wybrnięcie z kłopotu.
Choć w języku potocznym stres ma znaczenie negatywne, to jednak, na pewnym poziomie, mobilizacja pod wpływem stresu bywa bardzo skuteczna. Wiele osób wspomina na przykład o uskrzydlającym dreszczyku emocji w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Podobnie bywa w momentach rywalizacji, kiedy to presja ze strony konkurentów może wyzwolić w nas dodatkowe pokłady energii. Stres również ubarwia nasze życie, nadaje znaczenie wielu wydarzeniom, np. im trudniejszy egzamin i w związku z tym większa dawka stresu, tym większa satysfakcja i wzrost samooceny po pomyślnym zaliczeniu. Spotkać można też osoby, które wręcz nie potrafią funkcjonować bez presji i najlepiej funkcjonują w napiętej atmosferze, gdy gonią terminy, a kwestie do załatwienia charakteryzują się wysokim stopniem komplikacji.
Warto stawiać czoło skomplikowanym sytuacjom, a jednocześnie utrzymać zdrowy dystans wobec zdarzeń, pamiętając, że samo zamartwianie się nigdy nie pomoże. Konstruktywna konfrontacja z problemem jest najlepszą reakcją w sytuacji rodzącej stres. Jej przeciwieństwem jest ucieczka, unikanie problemu, jedną z jej popularniejszych form jest "zagłuszanie" problemu alkoholem bądź narkotykami. Niezależność i przekonanie, że mamy wpływ na nasz los, jest jednym z elementów broniących nas przed załamaniem psychicznym. Podobnie jak poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie.
|