|
Długie, ciepłe dni, przyroda w rozkwicie oraz słońce, które najczęściej nie szczędzi nam swoich promieni, zachęcają do wypadów na łono natury i rozkoszowania się jej bogactwem. Do tych właśnie chwil z chęcią wracamy wspomnieniami, popijając gorącą herbatę w długie zimowe wieczory. Jak więc zatrzymać chociaż cząstkę lata, by korzystać z niej w śnieżnych miesiącach?
Zdaniem ekspertów warto pomyśleć o tym, by o słoneczne zapasy zadbać już wcześniej - kiedy pełnia lata oferuje możliwości zachowania na później choć części jego dobrodziejstw.
Doskonałym pomysłem na przywołanie wspomnienia lata w środku zimy są zebrane w miesiącach letnich, pachnące łąką zioła. Niezwykłe właściwości tych roślin znane są od wieków. Obecnie odkrywamy je na nowo, głównie w dziedzinie pielęgnacji zdrowia i urody. Leki i kosmetyki z ekstraktami z ziół gwarantują to, czego współczesnemu człowiekowi coraz częściej brakuje – ochronę i pielęgnację pochodzącą z najlepszego źródła – z natury.
Pomimo rosnącej popularności ziół mało kto zbiera je sam. Tradycyjnie dziedzina ta kojarzy się z działalnością zielarzy. A przecież rezygnując z przyjemności wyszukiwania ziół nie tylko pozbawiamy się możliwości korzystania z ich właściwości przez cały rok. Omija nas też wielka przygoda, jaką jest spacer po pachnącej kwiatami łące i zabawa w zielarza – amatora. Może warto podjąć to niezwykłe wyzwanie!
Poradnik zielarki
Zbieranie ziół nie jest czynnością skomplikowaną, jednak zanim wybierzemy się na łąkę dobrze jest posiąść podstawową wiedzę na ten temat. Poniżej przedstawiamy mały poradnik początkującej zielarki, która chce złapać kilka promieni słonecznych i zrobić z nich zapasy na zimę!
Rozpoznawanie roślin
Podstawowym warunkiem powodzenia wyprawy po zioła jest umiejętność rozpoznawania roślin. Dlatego przed wyruszeniem na łąkę warto zaopatrzyć się leksykon ziół. Oczywiście zapoznanie się z jego zawartością wymaga trochę czasu, dlatego początkującej zielarce poleca się „poszukiwanie” tych ziół, które zawierają olejki eteryczne.
|