|
Długotrwałe pozostawanie pod wpływem stresu ma bowiem negatywne skutki dla organizmu i jest przyczyną wielu chorób, jak choćby zawałów serca. O wiele częściej jednak permanentny stres skutkuje napięciem mięśni, które nie ustępuje automatycznie. Ratunkiem mogą okazać się techniki autorelaksu.
W dawnych czasach człowiek reagował na stres w dwojaki sposób: walczył albo uciekał. Bez względu na to, jaka była jego reakcja, podejmował wysiłek – mięśnie napinały się w konkretnym celu: ataku bądź odwrotu. Problemem współczesnej ludzkości jest to, że taka reakcja organizmu na stres, którą nazwać można „przygotowaniem do skoku”, odbywa się tylko wewnątrz organizmu, rzadko wywołując konkretne działanie. Nie walczymy z nieuprzejmym sprzedawcą czy natrętnym akwizytorem, nie uciekamy przed urzędnikami czy egzaminatorem. Ale nasz organizm przygotowuje się na taką reakcję, m.in. napinając mięśnie. Ponieważ zaś nie uciekamy i nie walczymy, napięcie mięśni nie ustępuje. I właśnie dlatego, że nie mamy możliwości automatycznego odreagowania stresu, powinniśmy zadbać o swój organizm, stosując specjalne techniki autorelaksu.
Świadomie wywołany relaks oczyszcza nasze ciało z niepotrzebnych napięć mięśniowych i zapewnia usunięcie z umysłu narastającego napięcia psychicznego. Nabycie umiejętności odprężania mięśni pozwala zaoszczędzić energię, którą tracimy, będąc w stanie permanentnego napięcia. Ćwiczenia relaksacyjne dostarczają też wielu przyjemnych doznań, mogą poprawić samopoczucie, samoocenę i przywracają spokój wewnętrzny. Stosowanie technik relaksacyjnych niweluje problemy ze snem, poprawia pracę serca, obniża poziom ciśnienia krwi, a nawet reguluje pracę układu trawiennego.
Istnieje kilka technik autorelaksu, które z powodzeniem każdy może za-stosować w domu. W tym artykule zaprezentujemy Ci 4 z nich: technikę relaksacji Jacobsona, metodę treningu autogennego Schultza oraz technikę relaksu z „misiem” i medytację „złote rybki”.
|