|
Jego organizatorzy to firma farmaceutyczna Teva Polska oraz miesięcznik „Medycyna Praktyczna”. Wiele ofiar zawału czy udaru mózgu mogłoby przeżyć, gdyby w porę udzielono im fachowej pomocy. Choroby serca i naczyń są główną przyczyną przedwczesnej umieralności w Polsce; są przyczyną ponad połowy (52,7%) wszystkich zgonów w Polsce. Około 38% zgonów spowodowanych jest tylko samymi chorobami serca. Kolejną najczęściej występującą przyczyną zgonów i trwałego kalectwa dorosłych Polaków jest udar mózgu. Jego objawy występują rocznie u około 60 tysięcy osób, z czego co trzeci chory umiera w ciągu 12 miesięcy od momentu zachorowania . Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), poziom umieralności przedwczesnej z powodu chorób układu krążenia w Polsce jest około dwóch i pół raza wyższy niż w krajach Unii Europejskiej.
Ze statystyk wynika, że tylko ok. 40% pacjentów, którzy nagle dostają zawału serca ma szansę na to, że ktoś w porę udzieli im pomocy. Tymczasem kilka lub kilkanaście minut od momentu utraty przytomności do przyjazdu karetki decyduje o powodzeniu całej akcji ratunkowej. Wykonywanie prostych czynności ratunkowych, takich jak sztuczne oddychanie czy masaż serca, daje szansę na ocalenie czyjegoś życia. Jednak gdy zdarzy się wypadek, a w pobliżu znajduje się lekarz, to właśnie od niego oczekuje się natychmiastowego działania. Prosta w teorii wiedza, w praktyce może sprawiać problemy. W sytuacji, kiedy liczy się każda minuta, osoba prowadząca reanimację nie może się wahać i musi umieć opanować stres i zdenerwowanie.
|