|
Po porannej toalecie warto jest posypać delikatną skórę dziecka specjalną zasypką, przeznaczoną do pielęgnacji dzieci i niemowląt. Dzięki kompozycji specjalnych składników kosmetyk zapobiega podrażnieniom i ogranicza potliwość, skutecznie chroniąc skórę małego wiercipięty przed otarciami. Preparatem przyjaznym dla skóry dziecka jest zasypka Altek firmy Unia. Dzięki zawartości alantoiny i D-pantenolu preparat chroni wrażliwe partie ciała przed odparzeniami i wspomaga regenerację uszkodzonego naskórka. Zasypkę należy rozprowadzić przede wszystkim w miejscach, do których dostęp powietrza jest utrudniony, czyli w fałdach skórnych, na szyjce, pod paszkami i w pachwinach.
Kosmetyk spełnia nie tylko funkcje ochronne – wspomaga także leczenie potówek, drobnych czerwonych lub różowych krostek, które mogą pojawić się na skórze, gdy maluch się spoci. Nie są one powodem do niepokoju i dzięki odpowiedniej pielęgnacji szybko same znikną. Aby zapobiegać przegrzaniu, raczkującego malucha najlepiej jest ubierać „na cebulkę”, czyli zakładając kilka warstw cienkiej odzieży. Skóra ma wtedy zapewniony dostęp powietrza, a gdy dziecko się spoci, można szybko zdjąć jedną warstwę ubrania. Podczas pielęgnacji ruchliwego malucha należy także bezwzględnie pamiętać o ochronie pupy przed tzw. „pieluszkowym zapaleniem skóry”. Najlepiej podczas każdej zmiany pieluszki smarować wrażliwą skórę delikatną maścią lub kremem, zawierającym składniki pielęgnujące i łagodzące podrażnienia np.: maścią lub kremem Alantan Plus z alantoiną i D-pantenolem. Preparaty Alantan działają przeciwzapalnie i łagodząco, wspomagając oczyszczanie ran i regenerację uszkodzonego naskórka. Warto także pozwolić dziecku co pewien czas pobawić się bez pieluszki, aby przewietrzyć skórę pupy. Bo nic tak nie ogranicza radosnej zabawy, jak bolesne odparzenia i zapalenie skóry, wywołane przez ciepło, wilgoć i mały dostęp powietrza pod pieluszką.
Raczek, raczek, nieboraczek
Raczkujący maluszek to prawdziwy mały odkrywca. Dzieci bardzo lubią wędrówki po mieszkaniu i z pewnością zbadają każdy zakamarek, który znajdzie się na ich drodze. Niestety nie zawsze takie beztroskie raczkowanie jest dla malucha bezpieczne. W każdym domu znajduje się bowiem mnóstwo miejsc, w których dziecko może sobie zrobić krzywdę.
|