|
Szacuje się, że problem ten może dotyczy 1,5% niemowląt i dzieci oraz aż 20-25% dorosłych Polaków (Rychlik U. 2013) nic więc dziwnego, że na sklepowych półkach pojawiają się produkty pozbawione tego składnika. Jak to jest z tą nietolerancją laktozy - poznajmy fakty i mity na ten temat.
Fakt nr 1
Bóle brzucha po spożyciu mleka – to objaw niedoboru enzymu potrzebnego do strawienia go
Jeśli po wypiciu mleka czy to samego czy np. w kawie, ciężko Ci na żołądku – to może oznaczać, że brakuje Ci enzymu odpowiedzialnego za trawienie laktozy. Aby to zweryfikować warto zrobić w domu test: kup mleko zwykłe oraz mleko bez laktozy, a następnie przez tydzień pij na czczo 2 szklanki mleka zwykłego, nie jedz przy tym żadnego nabiału. Zapisuj ewentualne dolegliwości. Następnie zrób kilkudniową przerwę i zacznij to samo z drugim mlekiem. Również zapisuj jeśli zauważysz coś niepokojonego. Jeśli odczujesz różnicę na korzyść drugiego mleka to znak że nie tolerujesz laktozy.
Fakt nr 2
Nietolerancja laktozy może być wrodzona
Z nietolerancją laktozy możemy się urodzić. Jest ona spowodowana genetycznym niedoborem laktazy czyli enzymu umożliwiającego trawienie laktozy. Nietolerancja laktozy może być także wtórna wywołana np. alergią pokarmową.
Fakt nr 3
Leki i nadużywanie alkoholu mogą przyczynić się do powstania nietolerancji laktozy
Faktycznie w skutek zażywania pewnych lekarstw a także nadużywając alkohol możemy doprowadzić do niedoboru laktazy. Może to być wynikiem czynników, które doprowadzają do uszkodzenia nabłonka i kosmków jelitowych, produkujących laktazę, np. infekcji wywołanych przez wirusy, rotawirusy, nadmiernego stosowania antybiotyków, niesterydowych leków przeciwzapalnych (np. aspiryny) oraz picia alkoholu, a także długie stosowanie diety bezmlecznej, która hamuje wydzielanie laktazy.
Fakt nr 4
Na rynku istnieją suplementy diety na nietolerancję laktozy
Suplementy te w formie tabletek zawierających laktazę zażywa się przed posiłkiem zabierającym nabiał. Dzięki temu organizm łatwiej trawi mleko oraz ogranicza pojawiające się po jego spożyciu dolegliwości: wzdęcia, uczucie pełności, bóle brzucha, nudności, biegunki, kolki jelitowe.
Mit nr 1
W produktach mlecznych zawarta jest taka sama ilość laktozy jak w mleku
Jeśli nie tolerujesz laktozy, a lubisz sery możesz z powodzeniem niektóre z nich zjeść: sery żółte twarde dojrzewające (cheddar, gouda, parmezan) praktycznie nie zawierają laktozy. Podobnie jest w przypadku kremowych serów typu brie, fromage, serów topionych – w nich także zawartość laktozy jest mniejsza.
Mit nr 2
Dzieci z nietolerancją laktozy są na nią skazane do końca życia
Nietolerancja laktozy może przejść z wiekiem. U dzieci urodzonych przed 34. tygodniem może pojawić się rozwojowy niedobór laktazy, który prowadzi do tymczasowej nietolerancji laktozy. Organizm wcześniaków nie potrafi wytwarzać laktazy. Gdy tylko w jelitach zaczyna się proces wytwarzania tego enzymu, problem ustępuje. Jeśli jednak nietolerancja spowodowana jest wrodzonym niedoborem laktazy, to będzie się utrzymywać do końca życia.
Mit nr 3
Kobiety karmiące powinny stosować dietę bezmleczną
Panuje przekonanie, że to co pije i je mama, przechodzi w niezmienionej formie do pokarmu i ma ogromny wpływ na to co dzieje się z dzieckiem. Z tego powodu wiele mam karmiących piersią stosuje diety eliminacyjne by uchronić dziecko przez ewentualną alergią czy kolką. Jednak badania nie potwierdzają, że skład pokarmu podlega znacznym różnicom – laktozy jest w nim tyle samo niezależnie czy mama pije mleko czy nie.
Alternatywa dla osób nietolerujących laktozy
Osoby które nie mogą spożywać produktów mlecznych ze względu na laktozę powinny niestety wykluczyć z diety klasyczne mleko, kefiry, jogurty, maślanki, śmietany, masła oraz większość serów. Niestety białko mleka krowiego zawarte jest w bardzo dużej ilość produktów dlatego trzeba dokładnie czytać skład na etykiecie. Osoby uczulone na laktozę powinny także ograniczyć jedzenie wyrobów cukierniczych – ciastek, bułek maślanych, pieczywa oraz słodyczy – czekoladę mleczną czy lody. Białka mleka mogą znaleźć się też w wędlinach, pasztetach, parówkach, kiełbasach.
Co w takim razie ma jeść alergik? Przede wszystkim trzeba znaleźć zamiennik mleka – mogą nim być napoje roślinne: sojowe, ryżowe, migdałowe, kokosowe i wiele innych. Obecnie coraz więcej ich na rynku i można je kupić praktycznie wszędzie. Wybierając mleko roślinne dobrze aby było ono wzbogacone w wapń.
A co z innymi produktami? Czy można je czymś zastąpić? Niestety nie wszystkie produkty mają swój odpowiednik bez laktozy – jednak coraz częściej producenci wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu na tego typu produkty. Dla wszystkich miłośników jogurtów uczulonych na laktozę mamy dobrą informację – możecie znowu je pić. Wystarczy że sięgnięcie po Bakoma Jogurt Naturalny bez laktozy. Mleko zawarte w jogurcie pozbawione jest uczulającego składnika, a dodatkowo wysoka zawartość białka wpływa na prawidłowy rozwój organizmu. W jogurcie tym znajdują się także żywe kultury bakterii jogurtowych oraz L.casei. To dzięki nim wspieramy nasze jelita w pracy wpływając pozytywnie na mikroflorę jelitową, a przez to wzmacniając odporność organizmu. Bakoma Jogurt naturalny bez laktozy to 400g pysznego i wartościowego trunku, który sprawdzi się jako śniadanie, drugie śniadanie a także jako składnik sosów. Kremowy smak z pewnością przypadnie do gustu także dzieciom.
Wokół nietolerancji laktozy narosło wiele mitów. Wiele osób twierdzi, że jest to chwilowa moda, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistym uczuleniem. Nie można się z tym zgodzić. Wiele osób rzeczywiście nie może spożywać laktozy i to z myślą o nich pojawiają się produkty, w których składnik ten ma swoje tolerowane przez nich zastępstwo.
|