My sie własnie powoli będziemy brac za organizowanie wesele...i mnie to wszystko przeraża... żeby jakiegoś nietaktu nie zrobić, zeby było tak jak powinno być... każda sprawa ma jakieś drugie dno, wszędzie pojawia się kolejność kolejności
Jestem za listą prezentów, ale mam obawy jak naszi goście na to zareagują...chociaz pewnie pieniązki byłyby dobre, bo na miszkanko sie przydadzą...
Kwiatów nie chcemy, ale mamy zamiar do zaproszenia dołączyć jakiś wierszyk na ten temat...
Za wesele będa nam płacić rodzice, ja bede dopiero po studiach, mój przyszły mąż być moze po rocznej pracy... Nie damy rady sami zoorganizować, a marzy nam sie piękne wesele... Rodzice chcą pomóc...
ehh...pewnie bedę tu czesto gościć...
_________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."