witam Was wszystkie!!jestem tu nowa ..postanowiłam się zapisać gdy zobaczyłam wątek o zapaleniu pęcherza...ehhh Już od dziecka miałam problemy z pęcherzem ale pieczenie mijało po godzince kiedy zażyłam np. urosept albo uronat...aż do lipca 2007 roku bardzo szybko pojawiały się te stany zapalne i tak samo szybko mijały...nadsedł dzień kiedy wsyztko mi sie posypało... wzięłam masę tabletek ziołowych siedziałam w wannie pół nocy..furagin juz nawet nie działał potem pojawiła się krew ahh to nieznośne szczypanie...wzięłam mase leków(Augmentin, Nolicin, Furagin, Pimafucin, Uronat, Uromax, Fitolizyna, Biseptol, Cipronex, Lactovaginal, Propolis globulki, Summamed, Vesicare, Zoxon, Trimesan itd.może z 3 pominęłam).i cóż tyle wydanych pieniędzy tyle badań... na 4 posiewy z moczy tylko raz wykryto e.coli a tak ciągle mocz jałowy wymaz z szyjki macicy też... jak brałam tabletki antykoncepcyjne było o wiele gorzej... Wydajeę mi się ,że to rozpoczęcie współżycia to zapoczątkowało ...jednak do dziś codziennie szczypie mnie pęcherz teraz już tylko gdy zasypiam albo obudze się w nocy... w ciągu dnia nic mi nie jest ale jak ktoś to trafnie ujął "czuję że mam pęcherz"...mam wrażenie ,że to się nigdy nie skończy wiele kobiet mówi,że przejdzie po pierwszej ciąży ale ja mam dopiero 20 lat.. współżycie ograniczam jak się tylko da(raz na 1-2 tyg)i zaraz po ide siu siu i sie obmywam to znacznie zmniejsza dyskomfot "po"...
to tak na mój temat..nie wiem może ktoraś z was jakoś mnie poratuje...
Mam pytanie do
Rozarki...Co to była za szczepionka i jak to u Ciebie przebiegało??
bardzo proszę o odpowiedż!z góry dziękuje!!
MOJE RADY
1.
Pić bardzo duuużo ..najlepiej wody niegazowanej lub herbatek ziołowych typu Urosan,woda z cytryną,sok żurawinowy(mi bardzo pomagał rumianek)
2.
Myć się mydłem dla dzieci bo ono nie podrażnia tak jak te sztucznie barwione i perfumowane
3.
Noście bawełniane figi..Napewno nie stringi!a to dlatego,że ten cieniutki paseczek miedzy pośladkami lubi się przesówać do przodu a wtedy bakterie naturalnie bytujące w odbycie(e.coli) przenoszą się bardzo szybko do cewki moczowej i robią nam niemiłą wizytę
4.
Latem najlepiej
nosić spódniczki,żeby skóra mogła swobodnie oddychać
a zimą przede wszytskim dbać o ciepło stóp i okolic intymnych oraz nerek!!!to bardzo pomaga!!nie wolno chodzić boso!!!
5.Przed każdym stosunkiem należy wypic szklanke wody i
zaraz po stosunku udac się do wc i to jaknajszybciej żeby bakterie nie zdążyły dostać się do pęcherza oraz obmyć okolice intymne.
6. może to bedzie zabawne ale ważne jest też podcieranie sie...nie wolno podcierać się od odbytu ku łonie lecz w druga strone bo to tez przenosi e.cli z odbytu!
7.
Ziołowe lekarstwa które mi pomagały...Urosept,Uronat,Urinal,Fitolizyna,Uro-up oraz herbatki ziołowe:z rumianku,pokrzywy,liścia ortosyfonu lub skrzypu polnego oraz gotowe kompozycje takie jak Urosan lub do nasiadówek Vagosan.
8.Czasami jak szczypie pomaga
bezpośredni okład na cewke z naturanlego jogutru np Bakomy lub
posmarowanie Clotrimazolem.
9 kiedy czuje się
kłójący ból dobra jest no-spa.
10.Swego czasu zbawienny wpływ miały
gorące kąpiele a zaraz potem wychłodzenie się czego jednak bym nie polecała...choc przyznam się że mi ulżylo jak wyszłam z wanny i położylam się nago na ręczniku aż sie trzęsłąm wtedy przchodziło bardzo bardzo szybko ale nie polcema bo można się przeziębic to już naprawde moja metoda w chwilach rozpaczy.
To pamiętam na daną chwile jak macie jakieś pytania to naprawde mogę duuużo na ten temat powiedzieć choć wolałabym nie wiedzieć nic!