|
|
|
|
|
|
Chyba ostatnio naziębłam, bo cały czas chce mi się do toalety, ale jak już pójdę, to sikam nie wiele i za chwilę znowu muszę iść, a poza tym cały czas czuję pęcherz myślicie, że ziołowe tabletki Urosept wystarczą? _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
brrr... ja mam skłonnośc do tej przypadłości... tylko mnie przy tym na dodatek boli ale przechodzi zwykle bardzo szybciutko... nigdy nie brałam na to żadnych tabletek-myśle, że nie zaszkodzi spróbować, ja zwykle leje do wanny gorącą wodę i wygrzewam pupkę... zawsze pomaga _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
I no- spa, przeciwbolowo, przyda Ci sei napewno! Urosept kup koniecznie, a jak nie bedzei Ci mijac to uciekaj do lekarza! Wiem co to jest!
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedyś miałam okropne problemy, byłam "świeżą" mężątką i prawie po każdym stosunku chorowałam ale tak, że pojawił się krwiomocz
Cały czas leczyli mnie antybiotykami aż trafiłam kiedyś na dobrego urologa, doradził zakupić szczepionkę homeopatyczną - fakt kosztowna była ale od tej pory nie chorowałam
|
|
|
|
|
|
|
|
Najlepiej gdybyś połączyła kuracje zalecaną fintifluszka i do tego dodała tabletki polecane przez kiki (są dostępne w aptece bez recepty) A do wanny z gorącą wodą polecam wrzucić saszetkę z rumiankiem zadziała odkażająco. Jeśli masz często nawroty przeziębionego pęcherza to aby temu zapobiec pij wodę z cytryną (bez cukru) i może w zimie zamień stringi na cieplejsze majteczki bawełniane. A gdy to nie pomaga to idź na wizytę do dobrego urologa.
|
|
|
|
|
|
|
|
nie noszę stringów... nie cierpię ich _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Na Twoim miejscu Dalio zaczęłabym brać Furaginę, ale Uranosept też powinien wystarczyć. Ja kilka lat temu chorowałam prawie non stop na zapalenie pęcherza...krwiomocz także nie jest mi obcy. No-spa jest świetna, gdy Cię boli pęcherz, ale jeżeli ból Ci nie dokucza, to myślę że skończy się na zwykłych ziołowych tabletkach. Pozdrawiam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgodze sie z Selene,ze Furagin to dobry lek i na pewno ci Dalio pomoze.Moja Siostra ma wiecznie problemy z pecherzem a ten lek zawsze stawia ja na nogi.Urosept tez na pewno jest dobry.Znam takze lek o nazwie "Fitolizyna" na ta przypadlosc,bezpieczny zreszta dla kobiet ciezarnych:)Dodatkowo odkarzajaco dziala wywar z korzenia pietruszki,ale jak to stosowac nie wiem
Osobiscie polecam Ci picie soku z czerwonej borowki,kilka dni temu przeszlam infekcje pecherza,a ze mieszkam za granica i wszystkie te leki byly poza zasiegiem,no i dodatkowo jestem ciezarna,wiec popijalam ten sok.W Anglii mozna go kupic,jest w kartonikach.Dziala odkarzajaco.
Pozdrawiam. _________________ "Kochać to znaczy powstawać...jak mówi jedna pieśń...
Uwierz"
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedyś miałam tą przykra doleglowośc.Wyczytałam kiedyś w jakieś w jakieś gazecie że dobry jest zaporzony majeranek.No i faktycznie zadziałało.
|
|
|
|
|
|
|
|
Też to kiedyś przechodziłam ale ziołowe tabletki nic nie dawały. Zgodzę się z moimi poprzedniczkami i polecę Furagin. To jedyne co mi pomogło..
|
|
|
|
|
|
|
|
To prawda-Urosept na zaawansowane zapalenie pęcherza niewiele pomaga. Kiedyś też przechodziłam zapalenie pęcherza-niestety 2 razy w przeciągu paru miesięcy. Dopiero Furaginum pomagało.
Jednak musisz Dalio pamietać,że to antybiotyk, paskudny przy przełykaniu, jeszcze gorszy na żołądek, po prostu wielka zgaga. Jest jednak sposób na niego trzeba najpierw zjeść jogurcik-najlepiej naturalny, nawet na ulotce [o ile pamiętam] zalecane jest, z tym że bardzo enigmatycznie, większe spożycie nabiału. Widocznie jestem przykładem analfabetyzmu wtórnego, dopiero objaśniła mnie koleżanka.
Powodzenia.
edytowany: 1 raz | przez ginnevra | w dniu: 16-02-2007 7:40
|
|