|
|
|
|
|
|
Ja tez miałam studiować w Lublinie na AR albo na KULu ale ze względu na moje Kochanie złożyłam też papiery do Krakowa (jemu marzyła się informatyka na UJ albo AGH) i kiedy okazało się że dostałam się wszędzie tam gdzie chciałam wybór już był prosty - tam gdzie moje Kochanie :)Ale kiedy składałam papiery w Lublinie to spędziliśmy tam cudowne 3 dni _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no my też oboje składaliśmy do Lublina, ale jemu się nie udało... Wylądował w Rzeszowie... i jakby tam była medycyna to chętnie bym tam studiowała... ale niestety...Ale może tak miało być? _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
czyli jeszcze 2 lata? Tak szczerze to aż smutno o czymś takim myśleć A on co studiuje jeśli mogę zapytać? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Specjalnie dla Ciebie CattiBrie umieściłam w moim wątku zdjęcie z Lublina z tych 3 dni, które były dla mnie takie szczęśliwe Oby Tobie też poprawił się humorek
Lublin_________________
edytowany: 1 raz | przez Iśka | w dniu: 08-10-2007 18:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, jeszcze dwa latka... On w tym roku kończy prawo...a mnie czeka jeszcze ten piąty rok i potem jeszcze jeden... i ŚLUB
Iśka, dziękuję jesszcze raz... Udało Ci się to _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
teoretycznie mógłby przyjechać do mnie, ale musiałby tu zdawać na aplikację...a to kolejne conajmniej 2 lata... a my po moich studiach chcemy zrobić "papa" Lublinowi...i wracamy na podkarpacie... Tam chcemy mieszkać... Więc raczej po studiach zacznie układać już nasze życie tam...ten ostatni rok i tak będzie lżejszy, bo mniej zajęć, egzaminy sama sobie ustalam, poza tym wariactwo przed ślubem..wiec często będę bywac w domu
I wiecie co?... jak sobie tu dziś popisałam to mi lżej tak ciuteńkę... Dzięki za wysłuchiwanie moich marudzeń... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 08-10-2007 19:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Cyba że tak A ty staż gdzie planujesz odbywać? Bo po medycynie jest obowiązkowy straż, prawda? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
tak, jest obowiązkowy roczny staż... i będę go odbywać w Przemyślu Więc mniej więcej tak to sobie zaplanowaliśmy... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj Mój G. przyjeżdża... Zostaje do poniedziałku!!!! Jejku jaka ja jestem szczęśliwa... Właściwie do ostatniej chwili nie było wiadomo czy się uda... Ale za chwilę wsiada do busa w Rzeszowie i koło 20 będziemy już razem !
Na takie chwile WARTO czekać!!! _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Cieszę się bardzo CattiBrie Życzę udanego weekendu _________________
|
|