|
|
|
|
|
|
witam.moj maz wlasnie wyjechal do pracy za granice, ja zostalam z naszym malutkim synkiem mam nadzieje ze jakos damy rade choc bardzo za nim tesknie i smutno mi ze nie jestesmy razem.
Moze ktos jest w podobnej sytuacji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie zostało jeszcze tylko 2 tygodnie razem...potem wyjeżdżamy na studia i znów te km, rozstania, życie od spotkania do spotkania... Na samą myśl robi mi się ciężko Chciałabym żeby ten czas rozłąki już minął, żebyśmy już mogli byc razem dzień w dzień... Ale jeszcze 2 latka... no i może pochłoną nas przygotowania do ślubu... Mam nadzieję, że szybko to ucieknie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
o wspolczuje jak tak zylam przez piec lat...zwiazek sie rozlecial...potem przez rok zanim sie pobralismy i szybko zmienilismy te sytuacje bo ciezko tak sie zyje....ale jak sie musi....Potem sie przyzwyczaisz... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj straszna tęsknota.Mój mąż wraca dopiero 3listopada.Ja zostałam z córką i synkiem.Ciężko wytrzymać.Ale mamy cel-dom-budowa.I to nam pomaga.Bardzo tęsknimy z dziećmi,a on chyba jeszcze bardziej. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja już się przyzwyczaiłam, od 4 lat tak jest Marta ... Najgorszy jest własnie ten okres kiedy z wakacji wracam do Lbl, kiedy przyzwyczaje się do niego obok i nagle koniec... Wiem, że tak musi jeszcze być...ale potem sobie odbijemy _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 14-09-2007 14:26
|
|
|
|
|
|
|
|
Mojego męża nie ma od marca(w lipcu był na urlopie w Polsce).Ale wydaje się ten czas wiecznością. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
rozumię Cię doskonale... Dłuży się to że coś strasznego,za to chwile razem mijają w mgnieniu oka, powinno być odwrotnie _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja tez trwam w takim zwiazku z tym ze to ja pracuje za granica, i nie jest lekko.Ciagle powroty i rozstania doprowadzily tylko do tego ze nie potrafimy dogadac ze soba i coraz bardziej oddalamy sie od siebie, dosyc przykre lecz prawdziwe.Po nowym roku zostaje juz w kraju i mam nadzieje ze wszystko miedzy nami sie unormuje i poprawi, zawsze trzeba miec nadzieje tymbardziej jesli sie kocha i jest sie kochanym.Na to zebysmy wyjechali razem nie ma szans, poniewaz moj chlopak ma stala prace na miejscu(jest zawodowym zolniezem) i nie chce z niej rezygnowac.Nie pozostaje wiec nic innego jak dalsza tesknota za soba i wiara w to ze bedzie dobrze pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no i troszkę się wczoraj podłamałam Mam plan zajęć na uczelni i niestety nie mam sie z czego cieszyć... i pon i pt zajęte non stop Ciężko będzie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciężko będzie...,no faktycznie do kitu pon.i pt.to dni sąsiadujące z wolnymi.I jak tu sobie organizować czas na spotkania,które wymagają dojazdu
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat"zwiazku na odległość" był juz poruszany i przyznam ,że kiedy chcę cos od siebie napisać to robi mi sie ogromnie smutno..ja też żyje w ciągłej tęsknocie Czytając wasze wypowiedzi wnioskuję,że ja chyba z was dziewczyny najczęściej widzę się z moim ukochanym bo średnio co 3 tyg.Co z tego skoro to zaledwie weekend wspaniałego bycia razem.
Chcę czekać na swoja połówkę tyle ile bedę musiała
|
|