|
|
|
|
|
|
Mam do Was 3 pytania odnośnie 40 mln?
1. Która z Was zamierza puścić czy już puściła lottka??
2. Jak rozdysponowałybyście te pieniądze??
3. Czy połowę z nich czyli 20 mln przeznaczyłybyście na cele charytatywne?
Proszę o szczere odpowiedzi. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój mąż już puścił, ja napewno zainwestowałabym w firme brata, pewnie kupił jakiś domek . Cele charytatywne też by pewnie były _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm...a taka kumulacja jest? To wyśle totka, a co mi szkodzi
Co bym zrobiła z tymi pieniędzmi?
Bym sobie kupiła mały domek...dla mnie i synka. Mamie bym kupiła nowe autko, bo obecne jej się rozsypuje. Ogólnie to kupe kasy bym wydała na rodzine, żeby im pomóc. Część bym wpłaciła na lokate. I bym zaczęła spełniać swoje marzenia-kursy językowe, podróże. A za pare lat bym zaczęłą inwestować w synka. Cele charytatywne? Tak, bym wyremontowała domy dziecka i szpital w moim mieście. Założyłabym dwa ośrodki (to jedno z moich marzeń, może uda się je zrealizować bez tych 40 mln )
|
|
|
|
|
|
|
|
ja tez zagrałam...a co do ewentualnej wygranej...przede wszystkim obdzieliłabym całą rodzinę i oczywiście kupiła coś extra dla nas, może nowe mieszkanie, wyprawkę dla maluszka:), pewnie jakiś fajny wyjazd w ciepłe miejsce... myślę, że wspomogłabym potrzebujących:)przecież to taka ogroooomna kwota... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja po pierwsze część dałabym rodzicom, którym się nie przelewa i część na cele charytatywne, z tym że nie wpłacałabym szpitalom, czy ośrodkom opieki społecznej na konto, ale dowiadywała co jest danej instytucji potrzebne i sama robiła zakupy, żeby mieć pewność, że pieniądze trafią do potrzebujących. Sobie zostawiłabym ok.20 mln i sporą część odłożyła na konto oszczędnościowe w jakimś pewnym banku, pewnie szwajcarskim (myślę, że jakieś 15 mln), z za 5 mln kupiłabym apartament w centrum mojego miasta, dobry samochód i pojechała w jakieś egzotyczne miejsce. Oczywiście totalnie zaszalałabym jeżeli chodzi o pobyty w drogich hotelach, dobre jedzenie i "odnowę biologiczną" (mam na myśli Spa, dentystę itp.) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ustawiłabym siebie i rodzinkę do końca życia (rodzinkę swoją + narzeczonego). Czyli: domy, wyposażenie, opieka zdrowotna, mała sumka na koncie pozwalająca "żyć z procentów".
Natomiast co do celów (o ile by na nie coś zostało) charytatywnych.. mam średnie zaufanie do większości charytatywnych instytucji, więc albo bym takowe bardzo dobrze sprawdziła przed dotacją.. albo starała się z finansami dotrzeć bezpośrednio do potrzebujących.
Alee.. na pyt. 1 odpowiem zobaczę po drodze z pracy
pyt. 3 - jeśli by po rozdysponowaniu tyle zostało, czemu nie.. _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja jeszcze dodam, że wydaje mi się, że najlepiej jeśli chodzi i cele charytatywne, to np poszukać takiej akcji, gdzie zbierane są pieniądze dla kogoś na leczenie lub operacje i mu to sfinansować (tak aby mieć pewność, że to trafi do niego) albo spłacać długi czy remontować szpitale, bo one służą (lepiej lub gorzej, ale to inna kwestia) wszystkim.
Agga ciekawy temat, a jakie są Twoje odpowiedzi na te pytania?
I fajnie, że wszyscy najpierw deklarujemy pomoc rodzinie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ja to bym chyba oszalała _________________ miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe, duże, ale miłość- kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze
|
|
|
|
|
|
|
|
ja nie gram bo zwyczajnie boję się takich pieniędzy, mój mąż czasem zagra a jak by wygrał to napewno zdecydowana większość kasy rozeszłaby się po rodzinie i dla fundacji wspomagania rozwoju dzieci niepełnosprawnych, kiedyś chciałam mieć domek w górach, ale teraz nie ma to dla mnie żadnego znaczenia bo szczęśliwym trzeba umieć być niezależnie od stanu pieniędzy na koncie
oczywiście mój maż się z tego śmieje ale cóż ja uważam że jeśli miałabym wszystko to nie miałabym nic _________________
edytowany: 1 raz | przez mała 26 | w dniu: 06-11-2008 13:04
|
|
|
|
|
|
|
|
heheheeeee podatek od głupoty i naiwnosci.... Juz dawno tak sie nie uśmiałam, gdy dziś przechodząc koło punktu lotto, kolejki zakręcały się na 20 metrów. pozdrówka _________________
|
|