|
|
|
|
|
|
O jejku!
dawno mnie nie było a widzę, że mój wątek nadal żyje
Co prawda poszedl sobie trochę w boczek, ale cieszę się, że dał okazję do takich treściwych wypowiedzi
Pozdrawiam Was Kobietki! _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
mirka napisała: |
Sama żyję w związku, w którym zazdrość daje się we znaki. Niestety nie jest to zazdrość w granicach rozsądku. Mój chory na tym punkcie mąż nieświadomie niszczy naszą miłość. Ciągle podejrzewa mnie o zdradę itd.Nie wiem czy sprawdza mi komórkę, ale ostatnio wybierane numery i czat w skype to normalka.
Ja tłumaczę to sobie totalnym brakiem zaufania, co mam myśleć!!??? |
Mirka - pociszę Cię tylko tak: nie jesteś sama
CattiBrie napisała: |
Dla mnie takie zachowanie jest nie wyobrażalne. Nie umiałabym tolerowac szperania mi po rzeczach, komórce itp. Ale różwnież nie wyobrażam sobie, żebym w ten sposób mogła sprawdzać mojego faceta...To byłoby dla mnie oznaką całkowitego braku zaufania.
Uważam, że zarówna ja jak i On mamy prawo do TYLKO SWOJEGO życia. Swoich listów, telefonów itp... I jak dotąd w moim związku to się sprawdza. Mamy siebie, nasze wspólne życie...ale każde z nas ma też swój świat, swoich znajomych, swoje sprawy... |
Niewyobrażalne? nie tolerowałabyś?, bo tego nie przeżyłaś. Kiedyś mówiłam tak jak ty Ale punkt widzenia się zmienia kiedy pokochasz taką osobę - przyjmujesz ją taką jaka jest. Myślisz, że może z czasem się zmieni... i może czasem niektórzy się zmieniają.
i jeszcze raz ja - bo normalnie nie przemilczę!:
CattiBrie - zgadzam się z Twoim każdym słowem (a nawet przecinkiem ) - co do stokrotki 16 - biedna dziewczyna. Szkoda, że nie potrafi otworzyć oczu i popatrzeć z perspektywy 3 osoby - jak rzeczywiście jej świat wygląda
Stokrotko!!! zrób przerwę i przemyśl wszystko! _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Amelko witaj po długiej przerwie jak miło że znowu tu jestes
|
|
|
|
|
|
|
|
No Kinguś - tysiąclecia minęły, ale powoli wracam do żywych
Myśle, że będzie już tylko coraz lepiej _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
witaj amelia a gdzie się podziewałaś tyle czasu? _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Amelia... nie sądzę, że mój punkt widzenia by się zmienił... Po prostu jeżeli mój facet coś takiego by robił to byłoby jednoznaczne z BRAKIEM ZAUFANIA...a bez ZAUFANIA nie ma szans na żaden związek...
No ale faktycznie, teoretyzuję
Pozdrawiam
Stokrotka? dawno Cię tu nie było... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
CattiBrie - OK, żeby móc o czymś mówić trzeba przez to przejść. Zgadzam się.
Tortina - ano.... tak mnie wchłonęło ŻYCIE... ale wychodze powoli na wierzch pozdrowionka dla Ciebie _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|