|
|
|
|
|
|
jest taka sprawa. kilka dni temu do mojego TZa przyjechali jacys wojskowi i dali mu do podpisania takie pisemko na ktorym pisalo "WEZWANIE DO POBORU' ma sie stawic tam na dniach, ale nie w tym rzecz... kurcze ale miesiac temu byl w WKU i dal papiery ze sie uczy (jest na ostatnim roku studiow) ale nie ma egzaminow pozaliczanych i bedzie rok powtarzal... czy jak sie bedzie uczyl to moga go wziasc? dodam jeszcze ze kilka lat temu mial bardzo ciezki wypadek na motorze w ktorym ledwo z zyciem uszedl i do teraz ma zmiazdzony nos i nie ma wechu ... w ktorym roku jest zawodowe? slyszalam ze od 2009 _________________
edytowany: 1 raz | przez myilussion | w dniu: 15-03-2008 13:40
|
|
|
|
|
|
|
|
myilussion skoro nie zaliczył egzaminów to pewnie od razu wysłano zawiadomienie, ale jak doniesie papiery, że może dalej studiować to nie pójdzie a swoją drogą utrata węchu chyba daje kategorie D? _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
|
|
|
|
|
|
|
|
niestety nie doczytalam sie utraty wechu... jakby mial jakas niedroznosc przez to i klopoty z oddychaniem to by dostal D, ale chcialabym sie mylic... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
najwiekszy problem w tym ze podpisal bilet...w takim przypadku jesli wczesniej w WKU dostarczyl papiery ze sie uczy to nie powinien nic podpisywac bo to oznacza ze idzie do wojska...moze sie to uda jeszcze odkrecic...ale szczerze to watpie
a wojskiem tak sie nie martw to tylko 9 miesiecy, a jemu to wyjdzie na dobre, kazdy mezczyzna zmienia sie po wojsku i zazwyczaj na lepsze. staja sie odpowiedzialniejsi, dojrzalsi i lepiej zorganizowani. poza tym sa przepustki, wiec nie bedzie tak zle
powodzenia i daj znac jak sie sprawa zakonczyla
|
|
|
|
|
|
|
|
jaki bilet on zadnego biletu nie podpisywal, podpisal tylko odbior nic wiecej... on mi to wyjasnial, ze to bylo takie pisemko, ze ma sie stawic na komisje lekarska czy cos... w kazdym razie byl tam dzis i wiecie co... dostal skierowanie do psychiatry ... jesli cos pojdzie tam nie tak, dostanie 'E' i wywala go z roboty (aktualnie ma 'A') a jesli zostanie przy 'A' to pojdzie do wojska tak zle a tak niedobrze... ja sie martwie glownie tym, ze jak pojdzie do wojska to cos sie moze zmienic miedzy nami na gorsze, kontakt bedzie duzo rzadszy, a slyszalam co sie dzieje w wojsku (chleje, chleje, chleje i sa panienki do towarzystwa)... wiec ja tu kombinuje na rozne sposoby: sluzba zastepcza, jak zostanie przy 'A' to skonczy studia, pozniej jakies policealne i wtedy powinno chyba zawodowe wejsc... kurcze ja sie zadrecze tym... musze z nim dzis o tym pogadac i tyle _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
mam podobne zmartwienia... a dlaczego nie zrobił w czasie studiów 6 tygodniowego wojska w wakacje? lepsze 6 tyg niż 9 miesięcy i podobno nie wszystkich wtedy biorą a reszta idzie do rezerwy. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
o ile sie dobrze orientuje to te 6tygodniowe wojsko mozna zrobic chyba na 2 roku czy cos... gdybym go wtedy znala to bym go na to zaciagla a tak? i wydaje mi sie, ze to ja sie bardziej martwie, ja sie staram badziej kombinowac niz on sam... moze dla niego to jest po prostu oczywiste tzn. trzeba odbebnic to i juz a ja to traktuje jako zaggrozenie dla zwiazku
a czemu anuska masz podobne zmartwienia? _________________
edytowany: 1 raz | przez myilussion | w dniu: 18-03-2008 16:43
|
|
|
|
|
|
|
|
ciężka sprawa, ale może to nic poważnego i nie pójdzie...
tak, po drugim roku można iść, szkoda że tego wcześniej nie załatwił - nie musiałabyś się martwić. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no ja tez mam taka nadzieje, ze nie pojdzie. 9 miesiecy to wg mnie zbyt duzo... nie martwilabym sie jesli by trafil do takiej porzadnej jednostki, gdzie bylyby jakies zasady, ale o te pijactwo sie martwie, bo kto by nim pozniej potrzasnal jak co (za duzo by moze wypil i zrobilby cos czego by zalowal pozniej )... dzwonil do mnie niedawno i powiedzial mi, ze ten psychiatra leczyl kiedys taka babcie z jego rodziny co popadla w depresje po smierci meza i skierowali go do niego (psychiatry) po tym jak sie go zapytali czy chce zmiane kategori... wiec ja mam nadzieje, ze zagada tam jakos do tego doktorka i te 'D' mu wystawi... ale ja nie wiem co ten moj TZ ma taki dobry humor _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
może robi dobrą minę do złej gry?? ja też się tego wojska boję strasznie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A czemu zakladacie ze jak wasi partnerzy pojda do wojska to musza od razu was zdradzic? tak samo moga was zdradzic bedac blisko was...jesli was kochaja i szanuja to tego nie zrobia bez wzgledu na to gdzie sa i jakie maja okazje...przeciez sa faceci ktorzy ida do wojska i nie zdradzaja, a sa tacy ktorzy maja kilka kobiet w jednym miescie i jeszcze do tego "przyjaciolki"...to nie zalezy przeciez od tego gdzie facet sie znajduje tylko od jego uczucia i charakteru. I nie przesadzajacie ze 9 miesiecy to tak strasznie dlugo, kiedys byly 2 lata i jakos wszystko bylo w porzadku. poza tym jak dla mnie to kazdy facet powinien isc do wojska: tam sie nauczy odpowiedzialnosci, samodzielnosci i dyscypliny
|
|