Anitko!
Wchodząc na te forum musiałaś liczyć się z tym, że usłyszysz tu różne opinie na temat sprawy, którą poruszyłaś. I nie ma się o co obrażać, bo każdy wypowiedział swoje zdanie, z którym Ty niekoniecznie musisz się zgadzać.
Nie mam zamiaru Cię pouczać, ale opowiem o mojej koleżance, która miała podobną sytuację do twojej.
Zaszła w ciążę, kiedy jeszcze się uczyła z chłopakiem, który zniknął, jak tylko dowiedział się o ciąży. Ona pochodzi z biednej rodziny, a on z bogatej. Miała taki sam problem z rodzicami, a konkretniej z mamą i starszą siostrą, które same nie były święte, ale od niej tego wymagały.
Nie miała dokąd się wyprowadzić, więc poszła do domu samotnej matki. Tam warunki były kiepskie, ale ona odpoczęła tam psychicznie od swojej własnej rodziny. Po jakimś czasie matka i siostra zaakceptowały jej decyzję i podjęły kontakt z nią. Teraz nadal jest jej ciężko- obecnie ma troje dzieci. Kolejny facet zniknął (ma z nim dwoje dzieci), ale radzi sobie dobrze. Opieka społeczna płaci jej za mieszkanie i daje, co ma poza tym.
Koleżanka nigdy nie narzeka jak to ma źle, a najfajniejsze jest to, że potrafi się cieszyć każdym dniem spędzonym z dziećmi.
Nie obraź się, ale Twoi rodzice nie są w porządku.A jak Ty miałabyś być tym dzieckiem, które trzeba oddać do adopcji? Ciekawe czy Twoja mama podjęłaby taką decyzję.
Obojętnie jaką podejmiesz decyzję, nie mamy tutaj prawa Cię potępiać, bo nikt nie wie jak by postąpił w takiej sytuacji, jeśli go to nie spotkało. Jednak musisz podjąć taką decyzję, z którą będziesz mogła potem żyć dalej.
Idź do opieki i dowiedz się, co mogą Ci zaproponować. Idź nawet do księdza- jeśli jest w porządku, może znajdzie Ci miejsce u jakiś sióstr, a co do rodziny- sama stwierdziłaś, że najlepiej się z nią wychodzi na zdjęciu! Nie miej sentymentów, jeśli Twoi rodzice ich nie mają.
A od chłopaka możesz też zażądać alimentów dla dziecka i dla siebie i to jeszcze przed urodzeniem dziecka.
Tylko trzeba się przejść do prawnika (przy Urzędzie Miasta czy gminy powinien być darmowy prawnik w jakiś dzień tygodnia)- on pomoże Ci to wszystko załatwić.
Powodzenia bez względu na decyzję, jaką podejmiesz