|
|
|
|
|
|
Witajcie...
Mam na imię Anita i mam 21 lat. Znalazłam to forum i pomyślałam, że tu zwrócę się o poradę. Jestem w bardzo trudnej sytuacji i nie wiem już co mam robić...
Jeszcze niedawno miałam wspaniałego chłopaka. Kilka miesięcy temu wyjechał za granicę do pracy. Kiedy był tu ostatni raz na święta było jeszcze między nami wszystko dobrze. Był jakiś zamyślony ale myślałam, że to z powodu tego, że będzie musiał znów wyjechać. Kilka dni po swoim wyjeździe podczas rozmowy wyznał mi, że poznał inną dziewczynę i że w niej się bardzo zakochał... Próbowałam się później jeszcze z nim skontaktować i udało mi sie to tylko raz ale powiedział, że tamta jest prawdopodobnie z nim w ciąży... I już się do mnie nie odezwał...
Ostatnio źle się czułam i spóźniał mi się okres ale myślałam, że to z nerwów i z żalu po odejściu ukochanego... Zrobiłam test ciążowy i pokazał mi się pozytywny wynik. Zrobiłam jeszcze 2 i również wynik był pozytywny... Byliśmy zabezpieczenie a jednak jakimś cudem jestem w ciąży. Jestem załamana, nie wiem co robić... Próbowałam się z nim ponownie skontaktować ale zmienił numer, mail, dosłownie wszystko...
Najgorsze jest to, że ja nie mogę teraz zostać matką... Po prostu nie mogę, nie mam takich możliwości. Najwidoczniej zostałam z tym zupełnie sama. Nie mam pieniędzy na to aby wychowywać dziecko... Ja nie pracuję, moi rodzice też nie będą w stanie mi pomóc... Nie mam też nikogo wśród znajomych i reszty rodziny osób którzy mogli by mi pomóc. Zresztą i tak wiem co usłyszę, że skoro się "puściłam" to teraz mój problem... Moja rodzina nie zaakceptuje panieńskiego dziecka.
Nikomu jeszcze nic nie powiedziałam, bardzo się boję ich reakcji... Jeśli mnie nie wyrzucą z domu to każą oddać dziecko do adopcji... Ale ja chyba i nie mam innego wyboru
|
|
|
|
|
|
|
|
Anito , bardzo przykra sytuacja z tą ciążą.Powinnaś skontakować się za wszelką cenę z chłopakiem , porozmawiaj może z jego mamą .No i wybierz się do lekarza aby potwierdzić te ciążę. Pamiętaj że jeśli rzeczywiście jesteś w ciąży, musisz zachować się dojrzale i powiedziec o wszystkim rodzinie !! To wkońcu nie twoja wina że chłopak cię zostawił, takie rzeczy się zdarzają.Jeśli sie mogę spytać , to w jaki sposób się zabezpieczaliście/?Wydaje mi się , że poważny problem ma w tym momencie twój były chłopak , dlatego o wszystkim się musi dowiecieć. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj!!Słuchaj a może skontaktuj się z rodziną swojego chłopaka albo z jego znajomymi co? Może oni mają jakieś namiary na niego Nawet jak mają zabronione wyjawienie Tobie jego nowych numerów kontaktowych to na pewno jakoś przekażą mu tą informację. A może skontaktuj się z jego pracodawcą Jeżeli on nie pracuje "na czarno" to agencja która organizowała mu wyjazd musi mieć jego nowy adres. A teraz najlepiej staraj się o pomoc z opieki społecznej, może idź do urzędu pracy i postaraj się np. o staż lub przygotowanie zawodowe oczywiście na jakimś lekkim stanowisku pracy. Z swoim facetem musisz się jakoś skontaktować bo nawet jeśli nie będzie chciał być z Tobą to ma obowiązek płacić Ci alimenty. Trzymaj się Będzie dobrze
|
|
|
|
|
|
|
|
Rodzice tego chłopaka nie lubią mnie... Od początku byli przeciwni naszemu związkowi z tego względu, że ja nie pochodzę ze zbytnio zamożnej rodziny a oni tak... Poszłam się zapytać do jego rodzinnego domu o jego nowy numer ale usłyszałam, że już wszystko zostało wyjaśnione i nie mam czego szukać... Nie pomogą mi bo myślą, że chce ich naciągnąć na pieniądze... A zabezpieczyliśmy się za pomocą prezerwatywy i globulek dopochwowych...
edytowany: 1 raz | przez Anita_1986 | w dniu: 30-01-2008 14:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Cytat: |
Zresztą i tak wiem co usłyszę, że skoro się "puściłam" to teraz mój problem... Moja rodzina nie zaakceptuje panieńskiego dziecka. |
niekoniecznie tak moga zareagowac Twoi rodzice, rodzina...
Uwazam ze mimo wszystko powinnas porozmawiac z jego rodzicami i przedstawic sytuacje, niech wiedza jak jest.
W końcu sama sobie nie zorbiłs zdiecka, wiec On niech tez ponosi odpowiedzialnosc.
Anitko spróbuj ...._________________
edytowany: 1 raz | przez learta | w dniu: 30-01-2008 15:37
|
|
|
|
|
|
|
|
learta ale ja byłam u jego rodziców i mnie wyprosili... Oni mi nie uwierzą. Od początku trwania naszego związku twierdzili, że chce złapać go na dziecko aby wyłudzić od nich pieniądze... Przecież na siłę się do ich domu nie włamię... Moja rodzina jest bardzo katolicka i nieślubne dziecko to dla nich hańba... Trudno to wyjaśnić ale wiem, że tego nie zaakceptują...
|
|
|
|
|
|
|
|
ale stało się !!! i trudno nawet jesli pomyślą ze chcesz wyłudzić pieniądze ...chodzi o dziecko.Musisz iść tam i być stanowcza, albo jakiś kompromis albo podajesz ich syna o alimenty ..krótko z nimi.Jeśli nie uwierza to zawsze pozostaja badania na wiarygodność ojcostwa !!! i jeśli będa chcieli zrobić , tym lepiej dla ciebie!!!Więc głowa do góry dziewczyno.Jeśli chodzi o Twoją rodzine , to napewno zaakceptują ciąże , a dziecko pokochają ..TO SĄ TWOI RODZICE.Najpierw jednak idż do lekarza. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiem, że muszę być stanowcza ale trudno rozmawiać do drzwi kiedy ci nikt nie otwiera...
Jutro właśnie wybieram się do ginekologa... To jest moja znajoma i zrobiła dla mnie wyjątek i przyjmie mnie nawet jutro prywatnie. Jeśli potwierdzi ciążę to porozmawiam z rodzicami... Choć już podejrzewam jaki będzie wynik tej rozmowy
|
|
|
|
|
|
|
|
Faktycznie patowa sytuacja,ale tak jak dziewczyny pisza wyzej ,walcz o swoje!!!.napewno jacys jego znajomi maja namiary na niego,przeciez od wszystkich sie nie odciał,poszukaj,popytaj,niepoddawaj sie!!A co do twoich rodzicow,to rozumniem cie bo wiem jak to jest z rodzina bardzo wierzaca (moi tescie ).Powiedziec im musisz tak czy owak,ale moze najpierw idz do lekarza,niech potwierdzi.I pamietaj,ze zawsze my tu jestesmy i mozesz sie tu wyzalic i wypłakac.Niezałamuj sie i głowa do góry,bedzie dobrze.Pozdrawiam _________________ Truth crushed to eart will rise again
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Staram się myśleć pozytywnie... Jeszcze jestem w szoku na wieść, że jestem prawdopodobnie w ciąży. Próbuję znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji... Jeśli nawet uda mi się skontaktować z chłopakiem i pomoże mi finansowo to i tak pozostanie problem co dalej? Rodzice nie pozwolą mi zostać w domu z nieślubnym dzieckiem... Moi rodzice są bardzo konsekwentni w swoim postępowaniu i nawet w skrajnych sytuacjach nie zmieniają swojego zdania i ustalonych zasad...
|
|