w portalu  | na forum
szukaj w bazie kalorii
dla kobiet, o kobietach
kobieta, kobiety
Forum dla kobiet:
Różności:

kalkulatory dla kobiet:

testy dla kobiet:

Patronat medialny:

vortal o kobietach
Religia a sex....
<< | < | 1 2 3 4 5 | > | >>




Jak mówi moja mama: "Każdy potrzebuje w coś wierzyć".

Ja akurat wierzę w Boga ale wierzę, że nie jest mściwy, zimny i bezlitosny jak w starym testamencie, wierzę w dobrego, wyrozumiałego ojca, który każe nas za to co jest na prawdę złe i czym krzywdzimy innych.

A co do księży to są bardzo różni - różni bo to zwykli ludzie.

Znam księdza, który dowiedziawszy się o wypadku mojego ojca zadzwonił do mnie z ochrzanem, ze mu nie powiedziałam i że by wcześniej odprawił za niego mszę, a tak to zrobił to dopiero tego dnia rano (a nasz proboszcz mimo który dobrze zna nas i przyjaźni sie z moimi dziadkami niczego nie zrobił, nawet jak moja druga babcia prosiła go o odwiedziny u taty to sie wypiął, a jak mnie nie widział jakiś czas w domu u rodziców to - nie znając dobrze sytuacji rodzinnej - prawił kazania o mnie do mojego brata-ministranta); który bierze biedną młodzież w wakacje do swojej rodziny na wieś do pracy, a w zamian mają wyżywienie, nocleg i wakacje w innym miejscu niż swoja wieś, ogniska, wycieczki piesze itp a ludzie na nim psy wieszają że wykorzystuje dzieci do pracy.

Znam też takiego, który został księdzem mimo, że niezbyt wierzy w Boga, a do seminarium poszedł bo mu ze studiami nie wyszło, a jest cudownym księdzem - misjonarzem na Ukrainie i bardzo pomaga ludziom mimo że władze na niego dybią.

Znam też takiego, który żył ze swoją gosposią i miał z nią dziecko, które razem wychowywali, a mimo to był cudownym księdzem i człowiekiem i bardzo pomagał ludziom.

A znam wielu księży, którzy z ambony ganią i pokazują jacy oni są święci, a kiedy poprosisz o pomoc bez odpowiedniej puli banknotów to udają że nie słyszą, albo biskupa, który łże w żywe oczy, że np przyjdzie w weekend do jakiegoś chorego, którego blisko znał wiedząc, że w ten weekend wyjeżdża do Rzymu i w ostatnim momencie wysyła jakiegoś byle zastępce.

I wielu takich, którzy poszli do seminarium tylko dla tego, że 'ksiądz to dobry, opłacalny zawód'.

Ale żeby być dobrym człowiekiem nie trzeba być księdzem. Jest wielu dobrych - nawet nie głęboko wierzących - ludzi, którzy na prawdę żyją tak jak żyć się powinno i pomagają każdemu kto pomocy potrzebuje.

A znam też panie (i panów) chodzące 3 razy dziennie do kościoła i modlące się kilka razy dziennie, a na prawdę takie, że każdego obgadają, nikomu nie pomogą i na każdego wyjadą. A gdzie 'nie sądźcie a nie będziecie sądzeni'? A gdzie 'nadstaw drugi policzek'? A gdzie 'kochaj bliźniego swego'? Myślą, że one są najświętsze, bo wierzą w księży, mieszkają w kościele, nikogo nie okradły i nie zabiły. A to nie tak.

I mimo, że wierzę w Boga, nie wierzę w Kościół i w ustalone przez ludzi kościoła zasady. Tym bardziej, że wielu ludzi kościoła nie potrafi wg tych zasad żyć i nikt nie wyciąga z tego żadnych większych konsekwencji. A np proboszcz, który jest dobrym księdzem (zn. dobry dla ludzi), a ma za mało pieniędzy ze składek zostaje ganiony lub karany (wiem od wysoko postawionego księdza-przyjaciela rodziny). Gdzie tu logika i to PRAWDZIWE chrześcijaństwo?

Więc ja wyznaję zasadę - jeżeli nie krzywdzimy innych swoim zachowaniem, nikogo do niczego nie zmuszamy, a tym bardziej nasze czyny są czynami miłości to to nie jest grzech.

I jeżeli dwoje ludzi na prawdę chce spędzić ze sobą życie to ślub jest tylko formalnością, bo, jeżeli wierzą, sami oddają siebie w opiekę swoje uczucie Bogu, a sex będący oznaką prawdziwej, głębokiej miłości nie jest grzechem.
_________________



edytowany: 3 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 28-12-2007 20:32

kobieta, kobiety
bmi
Reklama:

co jest dzisiaj super na prezent



W twoich ustach egocentric to brzmi niemal jak obelga.

Tak jestem wierząca i nie wydaje mi się żeby to był problem.Zyję a przynajmniej staram się żyć według zasad które także głosi Kościół. Oczywiście zdarza mi sę popełniac pomyłki bo jestem tylko człowiekiem ale nigdy nie powiedziałabym że chcę wziąść ślub w kościele tylko dlatego że jest ładniejszy niż ten w urzędzie. Nie znoszę hipokryzji. Jak można składac przysięgę małżeńską w kościele kiedy się nie wierzy w Boga? Po co? Przeciez można zorganizowac ślub w pięknym ogrodzie albo nie wiem... w kopalni soli...albo w Jaskini Raj.
Zastanawiam się jeszcze jakie możesz miec dowody na to że Bóg nie istnieje. Bo ja miałabym wiele na to że jednak istnieje.
No cóż, czytałam niedawno o wybitnych uczonych - ateistach - którzy przekonali się że Bóg istnieje i nawrócili się.
_________________
"Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"




To zależy chyba od ludzi i od otoczenia. A także od podatności na bodźce... Kilka razy czytałam różne katolickie gazety i przyznam, że nic co było tam napisane nie ruszyło mnie...

Ja byłam wychowywana normalnie, mam wszystkie przyjęte sakramenty ale nikt nigdy nie zmuszał mnie abym chodziła do kościoła. I nie chodziłam. Mąż natomiast jest bardzo wierzący. Chcieliśmy wziąć ślub kościelny ale gdy ksiądz w jego parafii dowiedział się, że jestem w ciąży to nam odmówił. Ksiądz natomiast z mojej parafii nie miał nic przeciwko i powiedział, że z miłą chęcią nam ślubu udzieli kiedy już dziecko będzie na świecie. To będzie chrzest i ślub od razu.

Co tych dwóch księży różni? Ten z męża parafii wyznaje tylko twarde zasady których trzyma się nieugięcie. I żadnej dziewczynie w ciąży ślubu nie udzieli. Nie udzieli też ślubu osobom które razem już mieszkają, współżyły czy choćby się pocałowały a on był tego świadkiem. Ksiądz z mojej parafii natomiast jest zwykłym człowiekiem. Uważa, że Bóg skoro stworzył takie uczucie jak miłość to nie można jej zabraniać nawet przed ślubem. Na jego nastawienie wpływa chyba też fakt, że sam ma dwójkę dzieci ale to już inna historia...

Nie ma reguły na to co w religii i w miłości jest złe. Granice tak naprawdę wyznaczamy sobie sami i sami określamy co w naszym życiu będzie pojmowane jako coś niedobrego...




Wiecie co weszłam dzisiaj w ten temat zupełnie niepotrzebnie.Czuję się jak bym dolała oliwy do ognia.Nie jest mi z tym dobrze.
Ostatnio dużo myślałam i czytałam na temat różnych religii i jakoś wszystko zaczęło mnie wkurzać .Nie lubię zakłamania i manipulacji.




Kościół jest konserwatywny , to prawda ale ja myslę że to się też zmienia. Księża mają też rózne charaktery i zależy na kogo się trafi. Dziwi mnie trochę, że ksiądz odmówił Wam ślubu bo dzisiaj to nie pierwszyzna że dziewczyna jest w ciąży. Napewno nie powinien się tak zachować.
Jescze jedno mnie martwi. Kosćół jest w trudnej sytuacji, jest na świeczniku a ludzie oceniają kościół przez pryzmat księży ktorych spotkali na swojej drodze. A tak naprawdę to w każdym zawodzie są takie czarne owce. Są lekarze którzy uśmiercają swoich pacjentów, nauczyciele ktorzy romansują z uczniami czy księża którzy mają dzieci albo źle się prowadzą. Ale przecież nikt nie każe wierzyć w księdza i chodzic do kościoła dla księdza. Prawda?
_________________
"Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"




Djamila przecież my tylko wymieniamy poglądy. To jest forum... tak? A że mamy inne zdania to tylko jest ciekawiej
_________________
"Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"




Faktem jest, że musimy szanować wzajemnie swoje poglądy uśmiech

Moja mama np czytała ostatnio artykuł wierzącego naukowca/biegłego sądowego (czy jakoś tak), który badał całun turyński i na jego podstawie stwierdził, że jak najbardziej może być prawdziwy (odczyt węglem radioaktywnym zakłóca pożar w świątyni w której był pożar kiedy on tam się znajdował), ale że leżał w nim żywy człowiek.
Że Jezus wcale nie musiał umrzeć na krzyżu, tylko mógł z bólu zapaść w śpiączkę, że włócznia przekłuwająca bok wcale nie musiała trafić w serce, że przeze masowanie oliwami, które mają też działanie odkażające, nie wdała się infekcja i rany zaczęły się leczyć, on się regenerował leżąc w śpiączce a potem ocknął się i wyszedł z grobu (z bliznami po ranach) co było niejakim zmartwychwstaniem i w takim układzie zdarzeń, bez leczenia i - w tamtych czasach - też można uważać za cud uśmiech

Każdy ma swoje poglądy, a czyje były słuszne dowiemy się dopiero na końcu uśmiech
_________________





To fakt -iż to tylko poglądy...ale czasami rodzą sie za tymi pogladami emocje.Tak stało sie w moim przypadku i tego nie ukrywam.
Zaczynam sie powoli ustawiać ponad religiami-tak mi lepiej i spokojniej.


zuzzka
dołączyła: 03-05-2007 / skąd: Poznań / postów: 923
post wysłany: 28-12-2007 21:56 (link postu: BBcode | kod HTML | czysty http://)


Hm... Ciekawe. O tym jeszcze nie słyszałam i nie czytałam. Moje podejście jest nieokreślone, jeżeli chodzi o religię. Jednak wszystkie sakramenty prócz małżeństwa mam za sobą.




Grey wolf, w żadnym wypadku nie miało to zabrzmieć negatywnie. Mamy inne poglądy i nic poza tym. I pamiętaj, Djamilo, to tylko dyskusja, a nie kłótnia, nie pogryziemy się o religie uśmiech
Nie wiem jak będzie w efekcie z moim ślubem, może nawet w efekcie zdecyduję się kiedyś na cywilny, nic jeszcze nie jest pewne.

Co do dowodów na nieistnienie boga (jakiegokolwiek Absolutu), to powołam się na książkę Richarda Dawkinsa , która podaje m.in. dowód z nieprawdopodobieństwa - statystycznie rzecz biorąc utworzenie w pełni sprawnego organizmu lub narządu, chociażby oka, jest mało prawdopodobne przez przypadek, bywają też organizmy statystycznie nieprawdopodobne do stworzenia przy pomocy przypadku (nie stworzone przypadkiem, ale za pomocą przypadkowej kombinacji związków chemicznych etc.). To obala teorię przypadku i wskazuje na teorię ewolucji, doboru naturalnego. Dlaczego akurat niego? Dlatego, że skoro nieprawdopodobne jest stworzenie sprawnego organizmu, to jeszcze bardziej nieprawdopodobne jest istnienie bytu transcendentnego, który jest doskonały.
Przytoczę dowody na istnienie Boga podawane czasem przez katolików. [one nie są nawet troszkę logiczne..]
Cytat:
36. Dowód z niezupełnej zagłady: W katastrofie samolotowej zginęło 143 pasażerów i załoga. Ocalało jednak dziecko i to zaledwie z oparzeniami III stopnia. Zatem Bóg istnieje.
37. Dowód z alternatywnych światów: Gdyby mogło być inaczej, byłoby inaczej. A wtedy byłoby źle. Zatem Bóg istnieje.
38. Dowód z wielkiej wiary: Wierzę w Boga! Wierzę w Boga! Wierzę! Wierzę! Wierzę w Boga! Zatem Bóg istnieje!
39. Dowód z niewiernych: Większość populacji świata to niechrześcijanie. To dokładnie tak, jak planował szatan. Zatem Bóg istnieje.
40. Dowód z życia pośmiertnego: X umarł jako ateista. Teraz już wie, że błądził. Zatem Bóg istnieje.
41. Dowód z szantażu emocjonalnego: Bóg cię kocha. Jak możesz być tak niewdzięczny i nie kochać Jego? Zatem Bóg istnieje.

Zgadzam się z ostatnim zdaniem postu Osóbki - to nie relatywizm moralny, ale ta tzw. wolna wola.
Iśka, ja z kolei gdzieś kiedyś słyszałam, że całun turyński takiż da się wytworzyć w warunkach chemicznych (nie materiał, ale te jego właściwości, kolory etc.) i dodatkowo, że pochodzi on z XVI wieku.
_________________




Kończąc tą dyskusję chciałabym powiedzieć, że kiedyś kiedy byłam młodsza (lata szkoły średniej) nie zdawałam sobie sprawy, i może za mało wiedziałam na temat wiary, Boga i religii.Potem spotkałam wielu ciekawych ludzi, byłam w wielu ciekawych religijnie miejscach, doświadczyłam kilku rzeczy, które pokazały mi istnienie Boga i tak naprawdę to teraz mogę tylko wspomnieć jak puste jest zycie człowieka który nie zdaję sobie sprawy z istnienia Boga. Bóg i tak istnieje i tak działa ale człowiek jest o wiele szczęśliwszy kiedy czuje tą obecność. Może to brzmi jakbym była nawiedzona ale takie jest moje zdanie i moje doświadczenie.


Życzę każdemu kto wątpi w istnienie Boga aby jak najszybciej przekonał się o Jego obecności. uśmiech
_________________
"Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"


<< | < | 1 2 3 4 5 | > | >>





Ostatnio na forum: (wątki i komentarze)

Wiadomość dla Forumowiczów :)
jak zajsc w ciaze??
Napiszmy razem opowiadanie...
Czy mogę być w ciąży? Czy mogę być w ciąży?
Forum panieńskie 2007-2008
orgazm za orgazmem :)
Jestem mamą :)
szkolna miłość z ławki po latach... co robić? :)
Skojarzenia
Dokończ wyraz - zabawa
Linux..... czy ktoras z was uzywa
Na poprawę humoru!
Laptop dla najmłodszych
Torbiel a ciąża
Moda męska na brytyjskich targach
Makijaż codzienny i wieczorowy
Pamiętnik przyszłych mam - rady i porady :-)))
"Kalendarz dni płodnych" - Wasze opinie
Cudowny pierwszy pocałunek
Czy jestem w ciąży?
Trichotillomania
krwawienie po stosunku
Karta czy gotówka?
sex a spowiedź
Nowa Gwiazdka .
"Ile kalorii jeść, aby schudnąć?" - Wasze opinie
Nigdy nie miałem dziewczyny...
Zapalenie pęcherza
praca w mcdon..... itp
Test na czystość
Jaką lodówkę???
mój mąż znowu wyjeżdza ...
Podwójne działanie przeciwzmarszczkowe
Pomarańcza i wanilia
Brak ochoty na seks...
Dania mrożone
Łosoś po francusku Frosta
Jedwab w płynie
Nowa kolekcja czasomierzy
Makijaż z utrwalaczem - uczulenie?
Ostatnio dodane artykuły:

Ślubny manicure
Ślubny manicure
Cellulit i rozstępy pokonane
Cellulit i rozstępy pokonane
Jak opanować nerwy przed rozmową kwalifikacyjną?
Jak opanować nerwy przed rozmową kwalifikacyjną?
Zdrowo i bez chemii
Zdrowo i bez chemii
Jestem taka piękna
Rekrutacja do małej firmy
Burgery w amerykańskim stylu na grilla
Soczysty kurczak z grilla
Pewnego lata w Szczepankowie
Powerbank duchowy
Dość katolipy!
Czarujący świat Spark Silver Jewelry
Zestaw do masażu antycellulitowego
Czy lojalność wobec pracodawcy popłaca?
Lista warzyw i owoców zatrutych pestycydami
Historia Bez Cenzury powraca z nową książką!
Antyoksydanty w herbacie
Odporność Twojego dziecka na 6+
O co zapytać podczas rozmowy kwalifikacyjnej?
CV do poprawki
Czekolada i dżem
Technologia cyfrowa niszczy wzrok!
Zdrowa alternatywa dla napojów z cukrem
Zachowaj młody wygląd na dłużej
Wartka akcja, szybkie pościgi i masa śmiechu!
Jak dbać o skórę powiek?
Jak urządzić wnętrze z myślą o pupilu?
Moda ślubna 2018
Dziewczyna we mgle
Zachwycające rzęsy
Mokrego Dyngusa!
Życzenia wielkanocne
Przygotuj śniadanie inaczej niż zwykle!
Wiosenne porządki
Co wielkanocny zajączek przyniesie maluchom?
Sprzątanie wolne od chemii!
Dlaczego warto pić zieloną herbatę na wiosnę?
Test lakierów żelowych
Wody perfumowane - test
Danie na wielkanocny obiad
Wielkanoc na świecie
Jak często trzeba badać wzrok?
Fryzura gotowa w 2 minuty
Makarony – wartościowa baza wiosennego menu
Jak zadbać o swoje ciało wiosną?
Dlaczego warto jeść buraki?
Czym są antyoksydanty i gdzie ich szukać?
Tydzień Czystych Okien
3 rzeczy, których Twoje dziecko nie nauczy się z podręczników
Jak zacząć szukać nowej pracy po zwolnieniu?
Fleksitarianizm
Piekarnik czy kuchnia wolnostojąca?

Cookies: podczas przeglądania naszych stron oraz w trakcie logowania portal http://www.byckobieta.pl tworzy niewielkie pliki cookies. Zapisuje w nich wyłącznie informacje umożliwiające korzystanie z portalu, oraz z forum.

Artykuły oraz zdjęcia umieszczone w portalu ByćKobietą.pl są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie jest dozwolone wyłącznie za zgodą Autorów. Redakcja ByćKobietą.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum oraz w komentarzach artykułów.

Zrób sobie super prezent na wakacje! | Polub ByćKobietą na Facebooku

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB