|
|
|
|
|
|
Dziewczyny opisze Wam sytuacje przyjaciela.
Jest z dziewczyną prawie półtorej roku.Ona jest bardzo wierzacą katoliczką ostatnio wszystkie rozmowy i sytuacje sprowadzają sie do sexu wkleje wam pare jego słów;
*ona chce sex po ślubie i z tego co mi wiadomo to bez antykoncepecji, ja ślubu nie chce wcześniej niż po studiach a dzieci nie planowanych nie planuje i tu jest też kłopot....
*Ona prenumeruje bezpłatny miesięcznik katolicki "miłujcie sie" wpisał ją na liste szcześliwców ksiądz z liceum, i w któryśmś numerze był artykuł o czystości przedmałżeńskiej i dosłownie od tego moment halt, koniec, stop . Koniec z jakimikolwiek pieszczotami, zmienił ją po prostu jeden artykuł!
*tak mi sie wydaje że gdyby nie ten artykuł to dziś byśmy byli normalnym związkiem,
*fizycznie sie jej chce, sama sie ogranicza
*mi nie chodzi w związku tylko o sex ( ona o tym wie ), sex jest dopełnieniem miłości , przeciez z sexu jet dużo korzyści fizyczno psychicznych
To taka kłopotliwa sytuacja co wy sadzicie na ten temat jakie poczynania powinien zastosować a może zostawic to wszystko tak jak jest i czekać do tego ślubu? Kochają się oboje to gołym okiem widać ale no właśnie jest to ale.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a czy Twój przyjaciel rozmawiał o tym z dziewczyną?
To jest tak delikatna sprawa, że powinni to załatwić TYLKO i wyłącznie między sobą... Moim zdaniem, żadne osoby trzecie nie powinny się w to mieszać...
Przede wszystkim oni sami muszą ustalić zasady...zasady, które oboje zaakceptują... Jeżeli się naprawdę kochają to dojdą do porozumienia.
Dodam jeszcze tylko to, jeżeli ta dziewczyna chce właśnie tak a nie inaczej postępować, i naprawdę tego pragnie to jej mężczyzna powinien to uszanować... Jeżeli ją kocha, to poczeka...
Ale ROZMOWA przede wszystkim _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Znam taką dziewczynę która z sexem czekała do slubu a chodzili ze sobą ponad cztery lata. Chłopak wytrzymał. A teraz sa ponad trzy lata szczesliwym małzeństwem, spodziewaja sie dziecka.
Uwazam ze nic na siłe, ze tak jak napisała CattiBrie musza ze soba porozmawiac. My jako osoby trzecie nie mamy prawa wtracac sie w ich zwiazek...
Ja zycze tej parze wszystkiego dobrego, aby w końcu sie miedzy soba dogadali... _________________
edytowany: 1 raz | przez learta | w dniu: 28-12-2007 8:18
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak Catti rozmawiał o tym z dziewczyną .Powinni rozwiązać to miedzy soba zgodze się ale to mój przyjaciel..... _________________
edytowany: 1 raz | przez Anilewe | w dniu: 28-12-2007 8:21
|
|
|
|
|
|
|
|
wiesz.. ja uważam, że są sprawy tak intymne, osobiste i delikatne, które powinny być załatwiane wyłącznie między partnerami... Osobiście, gdybym była na miejscu tej dziewczyny, nie chciałabym, żeby Mój Mężczyzna opowiadał o tym komukolwiek...
Przyjaciele mogą bardzo często pomóc, ale dla mnie też są pewne granice... Mam nadzieję, że Twoi znajomi poradzą sobie i dojdą do porozumienia... A czy oni już mają jakieś plany związane ze ślubem?... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Planów to nie maja takich konkretnych.Faceci tez musza sie komus wygadać czy wyżalic trafiło na mnie.
on wszedł na to forum czytał i zgadza sie poniekąd z Waszymi wypowiedziami stara sie ja zrozumieć temu taki temat. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak naprawdę dla prawdziwego katolika i chrześcijanina sex przed ślubem powinien nie istnieć. Wiele osób deklaruje się że jest prawdziwym katolikiem a wcale nie żyje według nauki Kościoła. Dookoła nas pełno jest ludzi którzy łamią głowne zasady: antykoncepcja, sex, aborcja, przecież kościoł tych rzeczy nie dopuszcza.
Jeżeli ta dziewczyna ma takie opory to być może po przeczytaniu tego artykułu zrozumiała coś więcej, zrozumiała dlaczego Kościół zabrania seksu przed ślubem i dlaczego potem jest tak pięknie. Jeżeli chłopak tego nie rozumie to nie wróżę im przyszłości. Większość ludzi prowadzi konsumpcyjny styl życia-pod każdym względem. Ktoś kto domaga się seksu nie zrozumie drugiej strony życia. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Oczywiście zgadzam się z tym, że tylko rozmowa jest tu wskazana.. Ale nie wróżę "sukcesu" owego przyjaciela Anilewe, ponieważ seks i wszelkie pobudki do niego są grzechem w chrześcijaństwie. Widocznie przed artykułem dziewczyna nie wiedziała, że także różne pieszczoty są uznawane za grzechy przez kościół, teraz to wie, więc pewnie będzie obstawała przy swoim..
Przywołam jeszcze przykład mojego kolegi - chrześcijanina z pewnością, ministranta, który deklaruje, że będzie uprawiał seks dopiero po ślubie. Ale! masturbuje się i twierdzi, że to już nie jest "aż taki" grzech i wystarczy, że się wyspowiada i nie będzie żadnego postanowienia poprawy. Uważam, że to hipokryzja. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ostatnio oglądałam film pt.Cisza W tym niemym filmie pojawiały się tylko kilka razy napisy a między innymi coś w tym rodzaju
-prawdziwy chrześcijanin powinien wyrzec się wszystkiego-
To w nawiązaniu do słowa hipokryzja.
|
|
|
|
|
|
|
|
Djamila sama teraz się zastanawiam i masz racje prawdziwy chrzescijanin powinien wyrzcec sie wszystkiego co dla kościoła jest grzechem. _________________
edytowany: 1 raz | przez Anilewe | w dniu: 28-12-2007 15:44
|
|
|
|
|
|
|
|
A moim zdaniem "wyrzec się wszystkiego" znaczy żyć w ascezie. To jest chrześcijański pogląd, który był promowany w okresie średniowiecza. Począwszy od renesansu spojrzenie na wiarę jest inne - nie trzeba wyrzekać się wszystkiego, ale jedynie żyć w cnocie [zgodnie z cnotą, Dekalogiem], by uzyskać zbawienie.
Natomiast sam cytat podany przez Djamilę przy uwadze, że jest związany z hipokryzją budzi we mnie takie skojarzenia, że praktycznie każdy z dzisiejszych chrześcijan jest hipokrytą - czy widzi się dziś kogokolwiek, kto wyrzeka się wszystkiego? Chyba nie da się wyrzec wszystkiego, człowiek z natury bywa egocentryczny. _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 28-12-2007 15:40
|
|