w portalu  | na forum
szukaj w bazie kalorii
dla kobiet, o kobietach
kobieta, kobiety
Forum dla kobiet:
Różności:

kalkulatory dla kobiet:

testy dla kobiet:

Patronat medialny:

vortal o kobietach
Nie cieszę się z powodu ciąży
<< | < | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | > | >>




Witajcie...
Przypadkiem trafiłam na to forum i postanowiłam napisać...

Z pozoru jestem bardzo szczęśliwą kobietą... Mam partnera którego kocham nad życie i wiem, że on mnie kocha. Kiedy zaszłam w ciążę wzięliśmy ślub. Ciąża dla mnie była dość dużym szokiem. Mimo, że się zabezpieczyliśmy i na drugi dzień zażyłam tabletkę "po" okazało się, ze jestem w ciąży.

Przez cały czas trwania ciąży bardzo źle się czułam psychicznie. Chodziłam do wielu psychologów lecz żaden z nich nie stwierdził depresji. Teraz jestem w 9 miesiącu ciąży i na początek stycznia mam wyznaczony poród. Jednak moje złe samopoczucie mi nie przeszło. na samą myśl o tym, że niedługo pojawi się dziecko, załamuję się jeszcze bardziej...

Mój mąż bardzo cieszy się, że będzie dziecko. To on chodzi na zakupy, wybiera meble dla dziecka a nawet imię dla niego... Mnie to po prostu nie obchodzi i nie wiem jak mam to zmienić. Na wszystkie plany męża godzę się bo nie chce mu sprawić przykrości bo widzę jak to dla niego jest ważne...

Tylko, że ja nie wyobrażam sobie siebie jako matkę... Nie wiem już co mam robić...

kobieta, kobiety
bmi
Reklama:

co jest dzisiaj super na prezent

kinia
dołączyła: 04-06-2007 / skąd: kraków / postów: 60
post wysłany: 21-12-2007 14:33 (link postu: BBcode | kod HTML | czysty http://)


kurcze to przykre tak naprawde nie wiem co Ci poradzic moze cos sie zmieni po porodzie macierzyństwo to naprawde wspaniała rzecz moze nie mysl tak ciagle negatywnie moze powiedz mężowi o swoich obawach lepiej zeby wiedział o czymś takim już teraz jeśli tak bardzo się cieszy z dziecka to na pewno będziesz w nim miala oparcie glowa do góry witaj




Ja staram się myśleć pozytywnie... Wiem tez, że mogę liczyć na męża i on wie o wszystkim... Tylko co mam mu odpowiadać na jego starania? Rób co chcesz bo mnie to nie obchodzi? Nie umiem pokonać tej obojętności...




smutna osobko,przepraszam zespytam, a w jakim jestes wieku?czy wczesniej wogole nie rozmawialiscie o dzieciach? ale skoro maz sie cieszy, to dobrze, ale z kolei Ty sie nie cieszysz,
ja nie potepiam Cie,ale mysle ze moze po urodz dziecka instynkt macierzynski sam sie obudzi w tobie
Ja Cie rozumiem, ze mozesz przezywac depresje, niby mowi sie ze kobieta jest po to,by rodzic dzieci-widac nie kazda.
Ty dziecka nie usunełas, a niektore kobiety sie pozbywają niechcianej ciązy-takie potepiam, z Tobą jest inna sytuacja
Nie zamartwiaj sie,moze teraz nic nie czujesz rzeczywiscie,ale jak pisałam , moze pozniej pokochasz to dziecko, wiele kobiet przechodzi depresje, nawet te, ktore bardza chca miec dziecko i zachodza, toi po urodz nic nie czuja itp,
ja zycze Ci przede wszystkim by sie "ułozyło"i by po urodz dziecka było dobrze-masz bynajmniej na tyle dobrze, ze maz Cie rozumie, i juz sie troszczy o to, by dziecko miało wszystko-ze nie zostawia cie samej
3maj sie cieplutko, i głowa do gory, bedzie dobrze-uwierz w to, nie jestes złą-przyszła-matką, tylko widac musisz przywyknac do tej mysli, pozdrawiam:)
_________________





Mam 22 lata. O dzieciach nie myśleliśmy... Może zdecydowaliśmy się na nie za kilka lat. On miał załatwiony kontrakt za granicą i miał wyjechać a ja miałam do niego dołączyć później. Ale tuż przed jego wyjazdem dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Mieszkamy u teściów.

Naprawdę, staram się nie zamartwiać, nie myśleć tak o tym ale każdy na około mi o tym przypomina... Ciągłe pytania, rozmowy mnie denerwują i sprawiają, że mi się wszystkiego odechciewa... Wszyscy zwalają winę za moje złe samopoczucie na hormony bo kobiety w ciąży niby zawsze tak się zachowują... Tylko, że ja nigdy dzieci za bardzo nie lubiłam..

Teraz będą święta i to mnie przeraża jeszcze bardziej... Zjedzie się rodzina i znów zaczną się pytania i rozmowy nie mające końca o tym jak wyobrażam swoje dziecko, czy jestem przygotowana do porodu i jaki kolor zasłonek jest w pokoju dziecinnym...


zuzzka
dołączyła: 03-05-2007 / skąd: Poznań / postów: 923
post wysłany: 22-12-2007 12:51 (link postu: BBcode | kod HTML | czysty http://)


Myślę, że możesz rodzinie delikatnie zwrócić uwagę, że w czasie świąt nie masz ochoty o tym rozmawiać. Masz do tego prawo. Jeśli będą dalej zadawali pytania, to ignoruj je, udaj, że ich nie słyszysz.


monalisa_76
dołączyła: 18-12-2007 / skąd: trzebiatów / postów: 22
post wysłany: 22-12-2007 16:21 (link postu: BBcode | kod HTML | czysty http://)


hej smutna osóbko uśmiech sama jestem mamą dwójki maluszków.Chłopiec ma 2l a dziewczynka 5miesięcy.Dzieci to sama radosć,część ciebie samej,w nich odnajdziesz swoje odbicie,to miłość w czystej postaci.Nie bój się,może przeraża cię sama wizja porodu?A może i obowiązki macierzyńskie?Ja miałam dwie cesarki i po porodach nikogo do pomocy ale dałam radę miałam wsparcie w mężu.Wierzę że i dla ciebie wyjdzie słoneczko.Zdrowego maluszka a dla ciebie radosnych świąt i optymizmu,będzie dobrze,trzymam kciuki uśmiech




Rozumiem Cię chyba, Smutna osóbko.. I współczuję, że jesteś niejako zmuszona do czegoś, czego nie chciałaś.. Bo sama mówisz, że nie planowaliście tej ciąży..
Dziwię się, że psychologowie Ci nie pomogli.. Oni powinni, chociaż nie chodzi tu o stwierdzenie, czy depresja jest, czy jej nie ma, ale o pomoc.. Wydaje mi się, że gdyby wizyta u psychologa mi nie pomogła, to poszłabym do psychiatry - trzeba zrobić wszystko, by sobie pomóc.. Może też jakieś ziołowe, nieszkodliwe tabletki uspokajające od czasu do czasu coś by zdziałały?
Wydaje mi się, że po prostu nie dojrzałaś do bycia matką, być może czujesz się zbyt młoda lub ta ciąża za bardzo Cię zaskoczyła.. Owszem, pozwól mężowi decydować, może nawet pozwól rodzinie pytać, ale nie pozwól by weszli Ci na głowę.. Nawet możesz ratować się złym samopoczuciem - i uciec do innego pokoju, choć to tchórzliwe rozwiązanie.
Można jeszcze liczyć, że samo doświadczenie porodu coś w Tobie zmieni.. ale to nie jest nic pewnego.
Trzymaj się ciepło, pamiętaj, że tu możesz się zwierzyć.. Chociaż przyznaję, że nie chciałabym być w takiej sytuacji jak Ty smutny
_________________




Dziękuje za wszystkie słowa...

Porodu się nie boję, podchodzę do tego ze spokojem... A co do samej ciąży to nie byłam na nią gotowa. Gdzieś tam w głowie kołatała się myśl o dziecku ale za kilka lat... Nawet środki antykoncepcyjne nie zapobiegły ciąży...

Rozmawiałam z wieloma psychologami. Każdy z nich nie stwierdził żadnych zaburzeń. Większość twierdziła tak jak moja rodzina, że to wszystko przez hormony...

W domu tak naprawdę tylko mąż mnie rozumię bo inni traktują mnie jak jakąś wariatkę z buzującymi hormonami... Ale czy wszystko można tłumaczyć hormonami? Dziś przyjechała moja ciotka i zaczęła zadawać mi pytania i chodzić za mną krok w krok. Grzecznie poprosiłam ją aby dała mi spokój ponieważ nie mam ochoty na rozmowy... A ona poklepała mnie po głowie i stwierdziła, że biedne dziecko jestem bo się tak denerwuję ale to wszystko przez oczywiście hormony... Kompletnie mnie nikt nie chce słuchać... Resztę dnia przesiedziałam sama w innym pokoju. Zdenerwowałam się, rozpłakałam i o zgrozo złapały mnie skurcze...

Nie umiem się dogadać z własną rodziną bo oni wiedzą wszystko lepiej ode mnie... A kiedy próbuje z kimś porozmawiać o tym, że jest mi źle to zbywają mnie tym, że to taki stan...




Prawdopodobnie Ci to minie uśmiech Moja mama też nigdy nie chciała dzieci i by sie pewnie nie zdecydowała gdyby nie zapał taty. Potraktowała to jak przykry obowiązek do spełnienia ale potem okazało się że nie da się nie pokochać takiego słodkiego szkraba uśmiech

Mój wujek kiedy dowiedział się że z ciocią wpadli też był jak Ty, ale po kilku miesiącach dzidzia stała się jego oczkiem w głowie, mimo że wcześniej nawet nie brał jej na ręce uśmiech

Buziaki :* Trzymaj się uśmiech
_________________





Bardzo chce w to wierzyć, że tak będzie... Tylko jak przeżyć do tego czasu i nie zwariować?


<< | < | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | > | >>





Ostatnio na forum: (wątki i komentarze)

Wiadomość dla Forumowiczów :)
jak zajsc w ciaze??
Napiszmy razem opowiadanie...
Czy mogę być w ciąży? Czy mogę być w ciąży?
Forum panieńskie 2007-2008
orgazm za orgazmem :)
Jestem mamą :)
szkolna miłość z ławki po latach... co robić? :)
Skojarzenia
Dokończ wyraz - zabawa
Linux..... czy ktoras z was uzywa
Na poprawę humoru!
Laptop dla najmłodszych
Torbiel a ciąża
Moda męska na brytyjskich targach
Makijaż codzienny i wieczorowy
Pamiętnik przyszłych mam - rady i porady :-)))
"Kalendarz dni płodnych" - Wasze opinie
Cudowny pierwszy pocałunek
Czy jestem w ciąży?
Trichotillomania
krwawienie po stosunku
Karta czy gotówka?
sex a spowiedź
Nowa Gwiazdka .
"Ile kalorii jeść, aby schudnąć?" - Wasze opinie
Nigdy nie miałem dziewczyny...
Zapalenie pęcherza
praca w mcdon..... itp
Test na czystość
Jaką lodówkę???
mój mąż znowu wyjeżdza ...
Podwójne działanie przeciwzmarszczkowe
Pomarańcza i wanilia
Brak ochoty na seks...
Dania mrożone
Łosoś po francusku Frosta
Jedwab w płynie
Nowa kolekcja czasomierzy
Makijaż z utrwalaczem - uczulenie?
Ostatnio dodane artykuły:

Ślubny manicure
Ślubny manicure
Cellulit i rozstępy pokonane
Cellulit i rozstępy pokonane
Jak opanować nerwy przed rozmową kwalifikacyjną?
Jak opanować nerwy przed rozmową kwalifikacyjną?
Zdrowo i bez chemii
Zdrowo i bez chemii
Jestem taka piękna
Rekrutacja do małej firmy
Burgery w amerykańskim stylu na grilla
Soczysty kurczak z grilla
Pewnego lata w Szczepankowie
Powerbank duchowy
Dość katolipy!
Czarujący świat Spark Silver Jewelry
Zestaw do masażu antycellulitowego
Czy lojalność wobec pracodawcy popłaca?
Lista warzyw i owoców zatrutych pestycydami
Historia Bez Cenzury powraca z nową książką!
Antyoksydanty w herbacie
Odporność Twojego dziecka na 6+
O co zapytać podczas rozmowy kwalifikacyjnej?
CV do poprawki
Czekolada i dżem
Technologia cyfrowa niszczy wzrok!
Zdrowa alternatywa dla napojów z cukrem
Zachowaj młody wygląd na dłużej
Wartka akcja, szybkie pościgi i masa śmiechu!
Jak dbać o skórę powiek?
Jak urządzić wnętrze z myślą o pupilu?
Moda ślubna 2018
Dziewczyna we mgle
Zachwycające rzęsy
Mokrego Dyngusa!
Życzenia wielkanocne
Przygotuj śniadanie inaczej niż zwykle!
Wiosenne porządki
Co wielkanocny zajączek przyniesie maluchom?
Sprzątanie wolne od chemii!
Dlaczego warto pić zieloną herbatę na wiosnę?
Test lakierów żelowych
Wody perfumowane - test
Danie na wielkanocny obiad
Wielkanoc na świecie
Jak często trzeba badać wzrok?
Fryzura gotowa w 2 minuty
Makarony – wartościowa baza wiosennego menu
Jak zadbać o swoje ciało wiosną?
Dlaczego warto jeść buraki?
Czym są antyoksydanty i gdzie ich szukać?
Tydzień Czystych Okien
3 rzeczy, których Twoje dziecko nie nauczy się z podręczników
Jak zacząć szukać nowej pracy po zwolnieniu?
Fleksitarianizm
Piekarnik czy kuchnia wolnostojąca?

Cookies: podczas przeglądania naszych stron oraz w trakcie logowania portal http://www.byckobieta.pl tworzy niewielkie pliki cookies. Zapisuje w nich wyłącznie informacje umożliwiające korzystanie z portalu, oraz z forum.

Artykuły oraz zdjęcia umieszczone w portalu ByćKobietą.pl są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie jest dozwolone wyłącznie za zgodą Autorów. Redakcja ByćKobietą.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum oraz w komentarzach artykułów.

Zrób sobie super prezent na wakacje! | Polub ByćKobietą na Facebooku

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB