|
|
|
|
|
|
Ta babeczka o której pisałam to makijaż od oka do skroni miała i brokat jakiś -eh szkoda pisać...
|
|
|
|
|
|
|
|
hihi - dobre!
Anilewe, CattiBrie-
No jasne, że ubieramy się jak nam pasuje, i zgadzam się z Wami. Ale chyba mi nie powiecie, że np. nosicie latem białe skarpetki do sandałów, albo zwykłe beżowe podkolanówki do krótszej spódnicy!
Nie wierzę, że nie ma w waszym życiu takiego pojęcia. _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
o właśnie ..obciachem dla mnie są skarpety + sandały( lub klapeczki)... _________________
edytowany: 1 raz | przez dalilah | w dniu: 22-11-2007 16:20
|
|
|
|
|
|
|
|
A raz w lecie w Kosciele byla wlasnie dziewczyna miala sukienke taka dluga,sandaly na koturnie dosc wysokiej + biale skarpetki...Koszmar....
|
|
|
|
|
|
|
|
Tiaaa a P.Nelly Rokita nosi czasami skarpeteczki białe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Albo tez sie spotkalam z tym ze dziewczyna ma japonki i.... rajstopy.Ale to chyba nie wygodne
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak czytam teksty "MŁODYCH" osób, opowiadające o obciachu w ubiorach "starszych Pań" ( do ktorych pewnie i mnie by zaliczyly, choc mam DOPIERO 52 lata ), to tylko się usmiecham.
Myśle, że Panie w moim wieku, znacznie rzadziej narażają się na "Obciach" niz te młodsze osoby.
Nie chce krytykowac wszystkich młodych, ale gdyby tak statystycznie na to popatrzec to wsród tych MŁODYCH chyba połowa nie zerka do lustra.
Niby młoda, brzuch na wierzchu, tłuszczyk zwisa nad biodróweczkami, bluzeczka ledwo zakrywa biust, ale jest modna, sexi, trendi ... i wszystko jest ok.
Te starsze panie , ktore ubieraja sie jak lalki Barbi, mozna chyba policzyc na palcach jednej ręki, a to co opisałam wyżej widać bylo na każdym kroku. Teraz może troche mniej, bo zimno... ale ... mimo wszystko warto popatrzeć przed wyjściem w lustro i być troche samokrytycznym.
Młodość ma swoje prawa - to wiem.
Wiek średni też !!! - wiec zamin zaczniecie krytykowac kogoś obok - popatrzcie najpierw na siebie !!!!
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
The lux obciach w doborze stroju to, nie da się ukryć:
-skarpetki+sandały,
-to wystające spod spódnicy podkolanówki+nieogolone nogi,
-to wylewajace się fałdy ze spodni wyeksponowane dla użytku oka publicznego,
-to wreszcie brudne kołnierzyki, mankiety itp. a na palcach pierścienie...
Nie twierdzę, że każdy powinien mieć idealny styl. A już napewno daleka jestem od narzucania swojego stylu innym. Bo każdy ma prawo do idnywidualności...ale nie oszukujmy się, podstawą jest estetyka i czystość...
|
|
|
|
|
|
|
|
Gumis-mała,
co do tej dziewczyny w długiej sukience i sandałach to może miała nie ładne lub bardziej obrzydliwie brudne paznokcie i temu założyła skarpety do tego stroju ?
Amelia,
to jasne że nie wyglądam jak bym lustra w domu nie miała ale mam swój styl parę wygodnych dzinsów które z chęcią zakładam i nie patrze na modę np. O grochy modne to wszystko co w grochy kupuję i wyglądam jak świąteczna choinka tylko czy komuś sie podoba czy nie zakładam to co lubię.
Trzeba umieć sie ubrać by się nie przebrać _________________
edytowany: 1 raz | przez Anilewe | w dniu: 23-11-2007 9:59
|
|
|
|
|
|
|
|
bez względu na wiek zawsze można doszukać się osób, które jak twierdzimy nie mają stylu, to obcich.najważniejsze to samemu ubierać tak jak się podoba,w czym się dobrze czujemy, nic na siłę. Ja na przykład nie ubrałabym białych skarpet i sandałów, czy bardzo obcisłej,krótkiej bluzeczki (przy moim brzuszku).Lubię za to rzeczy orginalne, wyszukane nie zwracam uwagi co jest modne.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|