Dziękuję Emmo, masz sporo racji... Problem polega na tym, że on jest ostatnio oporny do rozmów, mówi, że one i tak nie pomogą i się szybko denerwuje. Ale wydaje mi się, że przeczytałaś tylko mojego ostatniego posta... Mam rację?
Ale może faktycznie, powinniśmy lepiej organizować sobie wspólny czas, robić coś przytjemnego zamiast wciąż debatować (chociaż szczera rozmowa też by się przydała...), być może wtedy nasz związek troszkę się ożywi...
edytowany: 1 raz | przez Wrażliwa18 | w dniu: 02-04-2008 19:59