|
|
|
|
|
|
ah jak mi teskno za tymi wspólnymi kąpielami z mężem _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 09-11-2007 11:36
|
|
|
|
|
|
|
|
laurence
"gadamy" i "gadamy"...
ja też sobie tych przyjemności nie odmawiam, tak samo z jedzonkiem - i cieszę się że niejestem w tym sama _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
edytowany: 1 raz | przez amelia | w dniu: 09-11-2007 15:54
|
|
|
|
|
|
|
|
ja zdecydowanie wybieram wanne albo goracy prysznic! tu sie liczy przede wszystkim przyjemnosc
za to z dieta juz nie do konca tak jest. najlepiej jakby bylo jednoczesnie smaczne i zdrowe i na dodatek niskokaloryczne
moge podac przy okazji przepis na placek, jaki dzis zrobilam, mysle, ze on laczy wszystkie te cechy
Składniki na ciasto: 115 g mąki, 55 g dietetycznej margaryny, 1 łyżeczka mielonego cynamonu, 100 g orzechów laskowych bez łupin pokrojonych w połówki.
Składniki na nadzienie: 675 g wypestkowanych śliwek podzielonych na połówki,
3 łyżki soku pomarańczowego, 2 łyżki płynnego miodu, jogurt naturalny do polania.
Mąkę wsypać do miski i zagniatać z margaryną do uzyskania konsystencji drobno tartej bułki.
Wymieszać z cukrem, cynamonem i orzechami. Śliwki ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Sok pomarańczowy wymieszać z miodem, mieszaniną polać śliwki, a następnie śliwki posypać ciastem. Piec 30-40 min na złoty kolor w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 st. C.
wyszedl przepysznie
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja powinnam być na diecie ze względu na problemy z brzuszkiem ale kocham tłuste, smażone i ostre jedzonko więc się nie ograniczam chyba że mnie na prawdę dociśnie
Słodycze też uwielbiam - są mi do szczęścia potrzebne - zwłaszcza jak mam chandrę albo PMS
Z regularnością posiłków też mam problem ze względu na tryb życia...
Ale ostatnio staram się żebyśmy z moim Kochaniem jedli świeże owocki, pili jogurciki i żeby do obiadu była jakaś surówka
Więc u mnie to przede wszystkim przyjemność, ale zdrowie też raz za czas _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
maja81 - dzieki za przepis - wypróbuję
Iśka - ja też mam mocne postanowienie poprawy co do naszych posiłków i też od jakiegoś czasu staramy się jeść zdrowo - ale wiadomo jak to facet bez "porządnego" jedzenia długo nie wytrzyma. A ja to już jestem od zawsze niejadek, więc problemów z tym nie mam - ale też się pocieszam słodkościami albo ostrościami _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
witam w klubie osób które powinny jedzonko odstawic na boczek ale nie wychodzi
a mó mąż bez ziemniaczków, sosu, mięska nie wyobraża sobie obiadku
ostatnio stwierdził że musiał by schudnąc ale jedzonko musi byc _________________ Lubię tu wracac!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja z moim kochaniem nie mam tego problemu - jedyne za czym nie przepada to pierogi z owocami, tak to nie ma problemów
Nie mam też tego problemu że muszą być ziemniaki, z lenistwa zwykle ich nie gotuje, tylko jakiś ryż, makaron, warzywa z patelni, frytki itp
A co do jedzenia to ja zwykle jem jak chłop Jak zbyt długo nie robię na obiad mięsa to się w sklepie ślinię do wołowiny _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Też nie lubię ziemniaków . Strasznie długo trzeba na nie czekać . A ja lubię szybko, łatwo i przyjemnie jeśli chodzi o jedzenie .
|
|
|
|
|
|
|
|
Czasem każda z nas musi sobie sprawić przyjemność.Przecież gdyby robić wszystko tak by było zdrowo,to byśmy oszalały.No chyba,że któraś z was jest buddustką. laurence,fanie sie masz z tą wanną. Szkoda,że ja mam małą łazienkę. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja mam prysznic i wannę i uwielbiam męża zwabiac do łazienki na wspólne............................................ _________________ Lubię tu wracac!
|
|
|
|
|
|
|
|
u mnie to ja jestem kulinarnie rozpasana i tez najchtniej to bym tlusto i slono, ale moj ma problemy z cholesterolem, stara sie serio z tym jakos walczyc, wiec i ja sie staram byc solidarna. choc czasem nie wychodzi
na szczescie dieta tzw "zdrowa dla serca" nie musi byc niesmaczna i w sumie to i dla mnie zdrowo tak sie odzywiac. w koncu lepiej zapobiegac chorobskom niz pozniej leczyc
|
|