|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Jak najlepiej sie ubierac w moim przypadku?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Też nie należę to wysokich, jestem wzrostu egocentric...
nie podobają mi się kowbojki, i jakoś do mnie nie pasują, źle w nich wygladam, ale nie ręczę czy to kwestia wzrostu.
Za to noszę nagmininnie spodnie dzwony, ale lekko rozszerzane od kolana (a nie niewiadomo jak szerokie!), górą są wąskie, a potem leciutki klosz... Obiektywnie stwierdzam,że dobrze w nich wyglądam, a szczególnia gdy mam buc z obcasem.
Też nie jestem typem chudzielca, a ostatnio mój brzuszek mi się nie podoba... Jednak nigdy nie byłam zwolenniczką odkrytych pępków itp... nie podoba mi się to... Kobieta z klasą, wie kiedy i co pokazać... i już! A to o czym pisze egocentric (mam na myśli "przedłużenie pleców")...dla mnie to nie wymaga komentarza i świadczy tylko i wyłącznie o danej osobie _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak... a ja jednak skomentuję
stringi zaciągnięte pod pachy, a pół metra niżej pas od spodni _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedy gdzieś tam pisałam o dzwonach to miałam właśnie na myśli takie, o których pisze CattiBrie, nie wygląda się w takich jak syrena a po prostu normalnie. I nie wygląda się też jak w za ciasnych spodniach (mam na myśli aktualnie modne rurki)
Moim zdaniem kobieta z klasą odkrywa pępek tylko na plaży I to jak jest zgrabna a nie jak waży przykładowe 90 kg i jeszcze marzy jej się ubieranie bikini.
A co do komentarza Amelii, to dobrze by było jakby jeszcze było widać jakąkolwiek bieliznę.. gorzej, że jej nie widać w ogóle ;p Sama nie wiem, to chyba wina za ciasnych i za małych spodni ;p _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 10-11-2007 16:31
|
|
|
|
|
|
|
|
ja tez nie lubie pokazywac brzucha, a teraz jak jest zimniej, to nosze podkoszulki, i dzis np jak szłam wyszła mi ze spodni i zimno mi było a miałam kurtke za pupę
Biodrowki ubiore, ale pod warunkiem ze mam dłuzsza bluzke, ja mam 164 cm wzrostu, wiec jestem sredniego wzrostu,ale u mnie ze spodniami to roznie,nie cierpie za długich, bo potem wycierają ziemie ani za krotkich-"jak po młodszek siostrze"(ktorej nie mam)
A co do widocznej bielizny niektore mysla ze to ładnie wyglada, kiedys 1 laska jechała autobusem, jak stała to było jej widac poł srtingow,to wyobbrazcie sobie, co było jak usiadła, wszyscy sie na nią gapili, bo pupa na wierzchu ze "sznurkiem", ja lubie stringi np ale bbardziej latem, ewentualnie do obcislejszych spodni, by szew sie nie przebijał. A zeszłej ndz pod koniec Mszy katem oka zaywazyłam dziewczyne, kleczała ale nie na kolanach jak normalnie powinno sie kleczec tylko takie bardziej "kucanie", i nie dosc ze kurtka krótka to jeszcze było jej widac stringi czerwone w kropki(no,kolor tu juz nieistotny)i to w takim miejscu
no coz nie wypada tak _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiecie...ja mam koleżankę, która zakładała koronkowe figi, i specjalnie wyciągała brzegi tak, żeby było widać znad spodni...do tego krótka bluzka, przekuty pępek i kolczyk z wisiorkiem na ok. 3cm... Nie przekonała mnie, że to ładnie wygląda, pomimo, że ma bardzo ładny brzuch... Kojarzyło mi się to niezbyt pochlebnie... Dodam, że to nie była żadna impreza, dyskoteka itp... choć dla mnie to nie ma znaczenia... Bielizna to coś intymnego, przynajmniej dla mnie.
A wtacając do tematu. Noszę TYLKO biodrówki, ale nie takie płytkie, że ledwo mi pośladki zakrywają, albo z przodu widać kolce biodrowe ... Nie lubię niczego po pas...biodrówki są super. Do tego odpowiednia bluzka i już... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja jak na zime lubie spodnie w pas,albo biodrowki te nie całkiem płytkie jak u CIEBIE CattiBrie,zebym mogła wpuscic do spodni podkoszulek, (nie chce by mi nerki przewiało, nawet jak mam płaszczyk) ale nie znow z wysokim stanem, po domu chodze w spodniach sportowych, badz jakis innych, byle by były wygodne
Razi mnie i ciarki mnie przechodza jak niektore z dziewczyn w zimno nosza mikro-kurteczki i odkryty brzuch i tył, brrr _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
w moje spodnie można spokojnie coś schować, zn jakąś bluzkę Jak idę na zewnątrz to zawsze mam pozapychane, żeby mi właśnie niczego nie przewiało ... ale na miejscu szybko wyciągam, bo nie znoszę być tak ubrana ... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|