|
|
|
|
|
|
ruby napisała: |
widzialam ją ostatnio u Juzefowicza... katastrofa! Ja bym lepiej zaspiewala |
Chyba Józefowicza miałaś na myśli.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ruby - twoja wypowiedź żywcem wyjęta ze Shreka
Naprawde jesteś aż tak wyzwolona
No no...
Ale co do Ive Mendes - masz zupełną rację. Albo była po kilku głębszych, albo naprawde nie umie śpiewać a elektronika robi te cuda na płytach. Dla mnie też to był szok jak ją usłyszałam w TVP1 - żenada!!!
edytowany: 1 raz | przez edka0077 | w dniu: 08-11-2007 11:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika 316 napisała: |
Chyba Józefowicza miałaś na myśli. |
Nooo... chyba tego mialam na mysli
Co do "wyksztalciuchow" to wole ich od "miesniakow" droga egocentric Dlatego wyszlam za maz za niemozliwego cherlaka, ale... o wielkim sercu i jeszcze większym intelekcie Szczęściara ze mnie, Ha!
A bajka Max and Ruby to u mnie "klasyka". Znam prawie na pamięć co najmniej kilkanaście odcinków... oglądam te bajki z moimi dwiema córkami.
Ciepło pozdrawiam _________________ Choć miłość jest jak pszczoła która żądli, to przecież jakże wiele daje ona miodu.
edytowany: 1 raz | przez ruby | w dniu: 08-11-2007 16:28
|
|
|
|
|
|
|
|
egocentric napisała: |
A co jest złego w "wykształciuchu", Ruby? Bo nie rozumiem o co Ci chodzi. Chociaż fakt, na obniżenie nastroju pomaga czyjaś obecność.
Skoro jesteś nowa na forum, najlepiej załóż własny wątek w dziale "Przedstaw się". Bo zastanawiam się, ile masz lat skoro znasz się na dobranockach - kilka razy widziałam tę dobranockę, więc wiem, skąd Twój nick i av. |
ah ta egocentric - zadziorna dziewczyna _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Xena jak tam twoja depresyjka?
Przeszla?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja niestety też łapie deprechę jesienno-zimową,przychodzę z pracy i najchętniej nic bym nie robiła. Nic mi się nie chce. W pracy mam tak strasznie zimno,że jak mam tam iść kolejnego dnia to jestem przerażona. Nie lubię zimy. Jestem ciepłolubna. Ale muszę się mobilizować dla mojego syna(i psa z którym muszę wychodzić) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ostatnio tez mnie dopada depresja,a moze smutek, a moze wielkie klopoty _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
laurence napisała: |
Moje sposoby na depresyjkę:
- upiec ciasto (najprościej drożdżowe) ... po to, żeby zjeść je z kimś kogo lubie - zapraszam siostrę albo pakuje sie do niej z tym ciastem i z całą rodziną. Przy dobrej kawie i ciachu chanderka zazwyczaj mija
- poczytać coś fajnego, kojącego umysł i duszę (np. "Balsam dla duszy kobiety" z serii "Balsam dla duszy")
- pogadać z kimś... mężem, siostrą, koleżanką... mam to szczęście, że mam takie osoby wokół siebie. Czasem wystarczy tylko zrozumienie w oczach drugiej osoby i jakoś człowiek czuje sie podniesiony na duchu
- jakaś zmiana... we fryzurze, makijażu, koloru ubrania... albo podjęcie jakiegos nowego wyzwania: nauczyć sie czegoś, poznać coś lub kogoś, zapisać się na chór , albo na naukę tanca albo na rolki albo na cokolwiek innego... porzucić monotonię i znudzenie i zająć się tym co lubisz najbardziej.
Co Ty a to? |
ja mam inny sposób chodzę na zabieg antystres na bazie aromaterapii po nim się czuję jak nowo narodzona i te zapachy
pozdrawiam
paca
|
|
|
|
|
|
|
|
laurence napisała: |
Xena jak tam twoja depresyjka?
Przeszla? |
Witaj Powiedzmy ze jest lepiej,miewam takie stany co kilka dni,pewnie jest to tez uzależnione od pracy i życia rodzinnego,żeby kłopotów bylo mniej to życie bylo by prostrze prawda?Pozdrawim cieplutko :)pa pa
|
|
|
|
|
|
|
|
ola1 napisała: |
ostatnio tez mnie dopada depresja,a moze smutek, a moze wielkie klopoty |
Witaj Mamy za duzo na glowie przynajmniej ja martwie sie ciagle o wszystkich i o wszystko ale nie potrafie inaczej juz taka jestem...Moj M mowi ze nie powinnam tak sie wszystkim przejmowac ze bedzie dobrze,ja to bym chciala zeby problemy sie rozwiazywaly na bierzaco ale tak sie czasami nie da i wtedy siedze,mysle i sie martwie Pozdrawiam pa pa
|
|
|
|
|
|
|
|
I mnie dopadla deprecha.Nic mi nie wychodzi, za co sie wezme to wszystko do kitu.Wyżywam sie na wszystkich nawet na moim dziecku.To straszne!!!Ledwo co zaczeła sie zimka a ja wpadłam autem na chodnik.Faceci zamiast pomóc to sie darli że wstrzymałam ruch i mam letnie opony\własciwie mieli racje\. Mieszkam w górach wiec moglam wczesniej sie zorganizowac.Pozdrawiam wszystkich!pa.
|
|