
|
 |
|
|
|
|
Już dawno wybrane... Przemyśl  Wracamy do naszego miasteczka... a co dalej? Czas pokaże... Ale zbyt dleko nie planujemy wyjeżdżać na pewno...
Co ja bym dała za 3 dniw tygodniu...ehh...
Mnie już sie nawet o związku na odległosć nie chce mówić. Mam dość. Ale odliczam dni do końca... czerwiec i żegnam się z Lublinem (nie lubię tego miasta, bardzo)...Nie mogę się doczekać! _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

|
|

|
 |
|
|
|
|
Witam Panie
Melduję się bo widzę,że Agga się o mnie upomina  Miło,że o mnie pamiętasz  Ja Was codziennie czytam ale nie zawsze mam coś do powiedzenia,więc po prostu nie piszę
Alitka my mieliśmy ślub na 16 i uważam,że godzina było idealna  Kurczę jutro mija u nas 5 miesięcy od ślubu  Ale ten czas pędzi.
Smarczącym się dziewczynom życzę powrotu do zdrówka
Isieńko gratuluję rocznicy  _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
edytowany: 1 raz | przez mili83 | w dniu: 27-11-2008 18:13

|
|

|
 |
|
|
|
|
Alitko- my mielismy ślub na 17, dla Nas bylo idealnie
Catti, Isiu- życze Wam kolejnych szczęśliwych miesięcy i lat, żebyscie zawsze się kochali tak jak teraz...
Witaj Mili dawno Cie u Nas nie było
Ego - staram sie nie kichać na monitor  a pozatym chętnie bym poleżała żeby się wygrzać, ale nie mam co z Tośkiem zrobić...
Więc tak: moje oczy są tak czerwone jak ulubiony kolor Alitki (i sukienka Ego na studniowke w ktorej jej nie widziałam a chciała bym bardzo!) z nosa mi lecą smarki i nie nadążam chusteczek podstawiać do kichania... gardlo boli coraz bardziej i mam sexownie zachrypnięty glos, kaszel narazie jest w miare do zniesienia ale pewnie do czasu... Tosiek zaczą dzis pokaszliwać i pociągać lekko noskiem... hmmm pewnie się zaraził odemnie
Koniec narzekania!  (i juz nie wiem co napisać bo chce mi sie tylko narzekać...) _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
Alitko, jestem rok starsza od Sensi i to dlatego w tym roku tylko ona ma studniówkę  Nie robiłam żadnych własnych zdjęć (lenistwo, wiadomo), więc wycięłam moją sylwetkę. Malutkie, ale jest.
Sensi, z historii na sprawdzianach też nie wychodziłam powyżej 4 (no, czasem w porywach), ale orłem nie byłam i dalej się tym nie przejmuję, bo wiem, że zdam - a nic innego nie jest mi potrzebne, naprawdę.
A maturę muszę sobie zrobić..
Catti, jeśli chodzi o atmosferę świąt.. ja tam jej nie czuję. Atmosfera lepienia bałwana i zjeżdżania na sankach - to było coś  Ale święta? Czekoladę i tak jem nałogowo.
A co do związku na odległość: ostatnio w przypływie głupoty obmyśliłam genialny plan - jak M. przyjedzie, to go przytulę, uduszę i już mnie nie zostawi samej w tym zapyziałym mieście
Tosiu, a synek już w ogóle nie śpi w dzień? Wyrósł z tego? Bo jakby spał, też mogłabyś się zdrzemnąć.. Możesz tu marudzić ile chcesz, ale przede wszystkim wzmacniaj odporność, bierz witaminę C, pij gorące herbaty..
W ogóle wydaje mi się, że jakaś epidemia przeziębienia jest, ciągle któraś narzeka na katar ;P
Mili, jeszcze troszkę i będziecie po ślubie pół roku - wtedy to dopiero będzie można powiedzieć o pędzącym czasie  _________________ 
edytowany: 2 razy | przez egocentric | ostatnio w dniu: 27-11-2008 18:30

|
|

|
 |
|
|
|
|
No Ego ja też wcześniej nie widziałam tego zdjęcia...no chyba,że mi umknęło  Ślicznie Ci w czerwieni
Tosiu współczuję Ci tej wstrętnej choroby,szkoda że Tosiaczek się zaraził od Ciebie  _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".

|
|

|
 |
|
|
|
|
Niemożliwe, że nie widziałaś zdjęcia, Mili  Poprzednio co prawda nie wstawiałam ich na forum, tylko zapraszałam na moje multiply, ale zdjęcia były.
Dodam tylko (choć na tych zdjęciach na szczęście nie widać), że gdybym dziś miała mieć studniówkę, miałabym odrobinę inaczej spięte włosy.
A tak w ogóle "seksownie zachrypnięty głos" jak teraz u Tosi, jest fajny - spróbuj pośpiewać  _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
A no rzeczywiście Ego,masz rację  No widzisz jaką mam sklerozę  Teraz sobie przypominam  _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".

|
|

|
 |
|
|
|
|
Dzięki wam dziewczyny  Skutecznie rozwiałyście ostatnie wątpliwości dotyczące godziny ślubu, będzie 16.00 i już
Ego suknia śliczna, muszę rpzenać trochę nietypowa, ale w tym właśnie jej urok. No i ta czerwień
Co do atmosfery Świąt, dla mnie to zapach piernika i jabłek z cynamonem. Uwielbiam też tą chwilę już po wigilii i prezentach gdy siedzimy sobie razem przy świetle świec z kolacji i lampek choinkowych. Niestety święta bez śniegu tracą na uroku
mili zanim się obejrzysz i roczek minie a my z Catti i Iśka będziemy mężatkami  _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."

|
|

|
 |
|
|
|
|
Na poczatek gratulacje za rocznice dla Iśki i Catti  zycze wszystkiego naj naj...
I słyszałam, że ktoś tu cos o cywilnym mówi  Isiu śliczne te sukienki.
Alitka jesli chodzi o godzinę ślubu, to my mieliśmy o 16 i bylo tak w sam raz. Prawie zdążyliśmy na zdjęcia w plenerze.
Tosiu kuruj sie tam, i nie zachlap całkiem komputerka
Mili czas strasznie szybko leci, my za tydzień będziemy mieć trzy miesiące
Ego ślicznie wyglądasz w tej sukience  _________________

|
|

|
 |
|
|
|
|
Ja już po pracy, czekam na swoje słońce i produkuję rosołek i parówki w cieście - sama też już trochu głodna. Odąd słonko ma tę szkołę w piątki zaczęłam gotowac (mocne słowo)
Pogoda do niczego, w sam raz na chorowanie i czuję że mnie też trochu bierze  _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."

|
|

|
 |
|
|
|
|
A mnie jutro 'Mężuś' zabiera na rocznicową randkę  Tak sobie myślę, że to będzie nasza taka druga prawdziwa randka  Hehe - coś mamy kiepskie statystki
Wszystko byłoby idealnie gdyby nie fakt, że prasując J. jego białą koszulę (moją ulubioną) przyżółciłam mu kawałek rękawa żelazkiem... Teraz do jutra wieczora będę się zastanawiać czy uda mi się to sprać...
Tak poza tym co? Pisałam dziś kolokwium z matematyki - wiem tylko że mam w jednym z czterech zadań zły wynik... Myślę ze sposób rozwiązania mam dobry tylko się gdzieś 'rypnęłam' w obliczeniach - no cóż - zobaczymy...
A teraz idę myć główkę, wydepilować brwi i pomalować paznokcie - czyli początek przygotowań do jutra
Catti - miłego świętowania
P.S: Alitko - wysłałam Ci maila  _________________

edytowany: 3 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 28-11-2008 19:20

|
|