|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Heja..
czytam że piszecie o zimowym świętowaniu... u nas jest podobnie, prezenty i świętowanie zaczyna się w mikołajki, poźniej gwiazdka, później sylwester, 21 styczeń moje imieninki, 22 styczeń moje urodziny, 4 luty rocznica poznania, 14 luty walentynki, 8 marzec dzien kobiet, 12 marca im G. a 20 maja urodzinki więc mamy co świętować.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wlaśnie D. mnie zaczepiał... ale to słodkie bylo
zaraz sprawdze poczte i pooglądam zdjęcia- juz nie moge się doczekać...
Aniołku- przepiękne zdjęcia!!!! _________________
edytowany: 1 raz | przez tosia23 | w dniu: 12-11-2008 19:39
|
|
|
|
|
|
|
|
No ja właśnie tchórz jestem i dlatego od pół roku szukam placówki gdzie ładnie znieczulą..
Ja mam trochę chłodno, trochę ciepło wszystkie urocystości w pierwszej połowie roku - tak właśnie nasza czerwcowa rocznica listę zamyka Tylko brat się wyłamał i jest z listopada. A w tym roku gwiazdka skromna będzie - najważniejsze że rodzina w komplecie, bo tak poza świętami to trudno o to _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniołku, zdjęcia śliczne... Bardzo podoba mi się to w lustrze i te na tle fioletowej ściany... (Iśka, chyba zadowolona z prezentacji, no nie?...nawiasem mówiąc piękną miałaś biżuterię )
Tosiu, chyba nie dostaniesz moich zdjęć...dostałam wiadomość, że masz przepełnioną skrzynkę Polecam konto gmail... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 3 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 12-11-2008 20:14
|
|
|
|
|
|
|
|
I znowu trzeba nadrabiać
Hm.. Catti, powiedziałam już co nieco, ale powtórzę oficjalnie, że jej zdjęcia mają niepowtarzalny klimat
PS. "Rzygać" piszemy przez rz. Pytałaś - odpowiadam
Aniołku, dziękuję za przesłanie zdjęć, faktycznie fioletowa ściana jest świetna, ale mnie najbardziej wpadło w oko "pantoflarzowate" zdjęcie, na którym Pan Małżonek poprawia (przypina?) welon
I już Ci zwracałam uwagę na nieaktualne nazwisko..
Co do świąt i świąteczek, to chyba u mnie wszystko jest rozrzucone, ale to co najważniejsze (rocznica, nasze urodziny) jest późną wiosną i latem. Imieniny mamy w listopadzie, a urodziny naszych rodziców mieszczą się między lutym a czerwcem. Jest tylko taka reguła, (o której na pewno wspominałam), że mam urodziny 13 dni po M. a imieniny 14 dni po nim
Alitko, miała być Szkocja, a potem Paryż.. gubię się w Twoich zeznaniach
Iśka, bardzo miło "widzieć Cię" taką radosną i pełną życia - naprawdę Ci do twarzy z takim humorem
Sensi, zdrowiej szybko, żeby się nie okazało, że to grypa a nie tylko małe, brzydkie choróbsko.. Leż w łóżku i nie zarywaj nocy, by Ci szybko przeszło
PS. Nigdy nie mogłam dojść, która forma jest poprawna: upiardliwy, czy upierdliwy. Takie potoczne słowa zazwyczaj tylko wypowiadam, ale wiedzieć warto ;P
Sylwia, dobrze, że w ogóle czasem do nas wpadasz A pokój - najważniejsze, żeby był przytulny i wykończony, bo pewnie będzie Wam służył długo.
Jeśli chodzi o pastę do zębów (ale mądry wątek ) to u nas M. jest stróżem poprawnego jej używania (tj. wyciskania równo, od tyłu i zakręcania tubki), ale kłótnie o takie rzeczy jeszcze nam się nie zdarzyły. Nie mieliśmy też dotychczas problemów z podziałem obowiązków - najczęściej ja zajmowałam się posiłkami, a on ścieleniem łóżka, sprzątaniem i przeszkadzaniem mi przy zmywaniu A kiedy się ociągał stosowałam motywację, w zależności od potrzeb, pozytywną (buziak w nos ) lub negatywną (delikatny, żartobliwy kopniak na przyspieszenie ) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ego - ja zawsze używam 'upierdliwy'
Nauka angielskiego zakończona - kolejny raz przypomnienie czasu present simple i present continuous i słownictow dot. marki, reklamy, produktów itp. Większość umiem, kilka mam zaznaczonych na żółto mazakiem do powtórzenia jutro. Trzymać za mnie kciuki bo od tego czy babka przyjmie mnie rano na angielski (9.30) do swojej grupy zależy moje być albo nie być na uczelni (nie ma warunków w pierwszym semestrze więc muszę zaliczyć też angielski...)!
Dobranoc Oficjalnie padam na twarz _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ego szczerze w planach wyjazdowych też już troszkę się gubię. Pierwotnie poślublnie miała byc Szkocja (jak pieniążki pozwolą może Islandia). Jednak teraz moje kochanie napaliło się na wyjazd do Paryża (28.06.2009 - 5.07.2009). Ze względu na datę przyjełam że może to byc poślubnie, ale że jednak jedziemy z przyjaciółmi raczej poślubnie nie będzie. Dodtkowo w międzyczasie otrzymaliśmy propozycję Szkocji również turystycznie i w większym gronie - z tym że to bliżej sierpnia. W obecnej sytuacji musimy sobie zatem wszystko poukladac i dokładnie doplanowac.
Ta odprawa w Ryanair dalej mi się dziwna wydaje, ale widziałam że częśc tanich linii lotniczych także wprowadziła opłaty za "przechowanie bagażu".. Moim prywatnym zdaniem ździerstwo. Tylko Snowflake zachował się po ludzku i wprowadził papu na pokładzie za free (20 kg normalnego + 10 podręcznego, to były czasy). _________________ "Nadzieja to plan, on ziści się nam. Przydarzy się, na pewno się zdarzy. Więc uwierz za dwóch ty i twój duch, z nadzieją wam będzie do twarzy."
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja właśnie ulepiłam mase pierogów z grzybkami i dla Tomusia z deserkiem owocowym, ale będziemy się zajadać...
mam nowego maila Jaskula.Barbara@gmail.com_________________
edytowany: 1 raz | przez tosia23 | w dniu: 13-11-2008 11:32
|
|
|
|
|
|
|
|
Tosiu smacznie bym zjadła takie pierożki, a szczególnie te dla Tomusia..
a ja wczoraj ogladałam amatorską kasetę z naszego wesela i poprawin nagraną przez takiego młodego chłopaka, tak się usmiałam jak nigdy,kaseta jest nagrana bardzo fajnie i ładnie, a szczególnie pod koniec jak sobie niktórzy goście popili i ładnier śpiewali, mysle że lepsza taka kaseta niż obrabiana przez kamerzystę, bedziemy miec pamiątkę na całe życie
a od kamerzysty płytkę mamy mieć nie wczesniej niż za tydzień, katastrofa, dzis mija 2 miesiące od naszego wesela, no ale cóż zrobić, nie będe gościa poganiać żeby mi nie odwalił maniany..
a tak wogóle ale dzisiaj jest dzień... aż się płakać chce..
i musze się pochwalić że w niedziele mam graduacje na uczelni z licencjata, wkońcu nam ją zrobili.. musze odebrać togę i czapeczkę, pojadą że mną rodzice i G., po graduacji ma być bankiet _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga- ja też mam zły dzień i też mi sie płakać chce... co do pierożków, to zapraszam zwłaszcza na te Tomkowe, bo nie chce ich jeść _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja choruję już na całego
Obudziłam się po 12, cała zakatarzona i kaszląca... W nocy miałam koszmary i ciągle się budziłam, żeby wydmuchać skrajnie zatkany nos. Aż mi się przypomniało, jak kiedyś (2 - 3 lata temu?) byliśmy z G. na wyjeździe do Krakowa na spotkanie z papieżem, a ja byłam tak strasznie chora, że nawet nie mówiłam. Byliśmy bardzo zmęczeni, spaliśmy tylko parę godzin na podłodze na karimatach, a G. przez całą noc co jakiś czas budził mnie, bo się dusiłam A teraz G. nie ma i mamusia się mną zajmuje... Właśnie "się robi" rosołek. A później pojedziemy do lekarza, bo nie wygląda to na małe przeziębienie...
Co do pierożków, Tosiu, to narobiłaś mi smaka na te z grzybkami. Chociaż teraz i tak właściwie nie czuję smaku potraw... _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|