Dzień dobry Kobietki
,
Ego dziękuję za życzenia cierpliwości, mam nadzieję że nie będą się musiały aż na tyle przydawać, ale kto tam wie.. ehh...
Ego, Sensitive wiem,że to paradoks, że nie lubię kotów..a co do mojego loginu, to Mój M. tak do mnie mówi i to jest takie słodkie i miłe, i w ogóle kizi mizi
Kiedyś miałam ślicznego małego Kotka, i lubił bardzo wylegiwać się na wycieraczce pod drzwiami..no ale pewnego dnia, przyjechał do Nas wujo (jest listonoszem) nio i nie zauważył go, i zadeptał go na tej wycieraczce..
od tamtej pory nie chciałam mieć Kotów, bo bałam się kiedyś się to powtórzy i znów stracę swoje zwierzątko
Więc próbuję się nie zaprzyjaźniać z kotkami, ale nadal mam Wielką słabość do małych, dopiero urodzonych Kotków
uwielbiam je...
Catti, u nas dzwonimy z tel. internetowego..Ponad 100osób. dzwoni z jednej linii, i nigdy nic się nie dzieje.. Fakt zdarzyło mi się już usłyszeć kilka razy, że ludzie pozapłacali rachunki nie wiadomo jakie, kiedy Ktoś do nich dzwonił.. ale to nie my byliśmy..
My nie mamy żadnych artykułów do promocji, ani reklamy, ani tym bardziej do sprzedaży..a nasze ankiety naprawdę trwają od 5minut do max 15min. to zależy od respondenta, czy da się wtrącać żeby zadać pyt. czy nie bardzo.. my chcemy jak najszybciej i jak najlepiej zrobić ankiety, a sami ludzie mogą gadać i gadać, i gadać...
I moim zdaniem ludzie mogli by przynajmniej choć troszki uszanować to, że Ankieter to Też Praca, a nie wyzywać od różnych, i w ogóle po chamsku rzucać słuchawką, po usłyszeniu skąd dzwonimy..
A jak dla mnie ta praca jest najlepszym jak narazie sposobem na zarobienie pieniążków na wesele, na sylwestra i w ogóle na jakieś przyjemności..nie chcę non stop brać od rodziców..a to jest jakies małe usamodzielnienie się, więc to chyba dobrze, że tka uważam??
A co do tematu starszych babć.. kiedy w tamtym roku dojeżdżałam z miasta na uczelnie, to zauważyłam, że kiedy tylko wsiądą do autobusu to zachowują się jak "sępy" żeby tylko usiąść.. ja zawsze stałam, i zawsze się śmiałam z tego.. tak to ledwo chodzą po chodniku, ale z zakupami to przez cały autobus moga lecieć i szukać miejsca.. hehe..
a to że młodzież jest bleee i nei ustępuję miejsc, to juz nie zwracam uwagi na to..jeśli widzę, ze ktoś naprawdę potrzebuję usiąść to wtedy schodzę, ale potem słyszę że ta młodzież to nie wychowana, i stwierdzam wtedy, że nie potrzebnie schodziłam.. więcej nie będę pisać, bo nie chcę sobie psuć humoru z rana..
A dziś robię sobie wolne, mam jeden wykład ale nie idziemy, a później na 17 do pracy..więc dziś znów powrót koło 22..
Ale za to Mój Kotek ma troszki czasu więc napewno się spotkamy..
bardzoooo się cieszę
Tak więc miłego dnia dziewczęta
pozdrawiam cieplutko
_________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"