|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Tosiu...mam nadzieję,że kaszel i katar nie zepsują Ci tej chwili. Będę trzymała kciuki A zdjęcie możesz nam pokazać innym razem
A Ty się chwaliłaś obrączkami _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
hmmmm zapomniałam W#am powiedziec, bo wiecie jua jestem taka, że nawet najwieksza wpadka nie jest mi w stanie juz zakłucić mojego szczęścia... bo ja na to patrze z humorem (przynajmniej sie staram) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No to dobrze,że tak podchodzisz do wszystkiego _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Isiu, warto zastanowić się nad satynowym złotem, bo nam kilku jubilerów odradziło. Był moment kiedy je rozważaliśmy, jednak takie złoto się ściera, i co jakiś czas trzeba je odnawiać... A ceny są wysokie niestety... Ale ładne są
Tosiu, kuruj się jeszcze przez piątek _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 09-10-2008 20:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja już się żegnam dziewczynki. Uciekam spać bo nie czuję się dobrze
Dobranoc _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja mam ochote posmiać sie i pogadać... ale nie ma z kim bo męzuś ogląda tv... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Tosiu, a używasz gg? Podawałam mój nr, ale pewnie nie zdążyłaś zauważyc...no nic, na dziś kończe, ale może kiedyś się zgadamy tam Buziaki i dobrej nocy _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 09-10-2008 20:19
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti musialam przegapic... ale w razie czegfo podaje moj nr, gg 7220279 _________________
edytowany: 1 raz | przez tosia23 | w dniu: 09-10-2008 20:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Tosiu, dlaczego zdjęcia na e-mail? A nie można tak dla wszystkich? Bu
Moje pazurki też nie są ładne, jako tako wyglądają jedynie pomalowane intensywnym kolorem (najlepiej czarnym).
Ślub na pewno będzie niepowtarzalny, ale trzymam kciuki za to, by przeszedł Ci ten katar. A jak nie przejdzie, to powiesz, że leci Ci z nosa, bo się wzruszyłaś
Spisuję nr gg
Agga, chyba nie masz już czego zazdrościć Tosi, bo jesteś już szczęśliwą żonką a ślub może być tylko raz w życiu
A podróż poślubną mieliście godną pozazdroszczenia, ale czekamy ciągle na zdjęcia z niej
Catti, mnie też "świta", że już pokazywałaś to zdjęcie obrączek - są proste, ale bardzo ładne I nie "cipuśne"
Mili, myślę, że ten rzekomy związek podróży (zmiany klimatu) i zajścia w ciążę polega wyłącznie na tym, że podczas urlopu jesteście rozluźnieni, radośni i spontanicznie korzystacie z chwil we dwoje - czyli taki Egipt można sobie urządzić w domu
Isiu, te moje 6 godzin nauki jest tylko wtedy, gdy jestem cały dzień w domu i jest rozłożona na 3 dwugodzinne bloki, więc wcale nie czuje się jakichś niedogodności. W dodatku ostatnio ciągle mam jakieś niepotrzebne zajęcia, a planowałam spędzać czas w domu Tylko kiedyś byłam pilna, np. z chemii, bo ciężko mi było ją zrozumieć (ale i tak mam z niej wypracowaną czwórkę na świadectwie ) i przed najmniejszą, piętnastominutową kartkóweczką uczyłam się dwie noce.
Jakoś sobie poradzisz ze wszystkim.. podobno na studiach spanie na ławce też jest możliwe Myśl pozytywnie i po prostu dobrze organizuj sobie czas, w miarę możliwości
Dobrze rozumiem, że J. pomaga Ci w nauce? Jeśli tak, to na pewno będzie wszystko w porządku. Mnie M. zawsze potrafił wszystkiego nauczyć i do dziś mam zapamiętane "na blachę" niektóre jego słowa, gdy rozmawialiśmy o bardziej skomplikowanych (wtedy dla mnie) zagadnieniach. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej, Dziewczyny... Jakoś nie mam weny do pisania (choć ciągle czytam), ale Ego już mnie pogoniła (dziękuję za toskę :*), więc nie mam wyjścia
Egzamin jak się łatwo domyślić oblałam... Jestem na siebie (i cały świat ) wściekła za to. Czekałam na swoją kolej 2 GODZINY (!), zmarnowałam kupę nerwów (pomimo "wsparcia" ze strony kropel waleriany) i wysiłku... Plac poszedł mi znakomicie, ale po mieście długo sobie nie pojeździłam Nie ustąpiłam pierwszeństwa (niepotrzebnie zasugerowałam się tym, co zrobili kierowcy przede mną). Nawiasem mówiąc, podczas tego egzaminu po raz pierwszy w życiu jechałam po ciemku Nie chcę się usprawiedliwiać, ale to fakt, że gorzej wtedy wszystko widać (np. znaki) i światła "dają po oczach". Najgorsze jest to, że kiedy koleś (egzaminator) już użył swojego hamulca i zdecydował o zakończeniu egzaminu, kazał mi się ze sobą przesiąść NA ŚRODKU SKRZYŻOWANIA i skręcił w prawo tam, gdzie nie miał prawa Po prostu rewelacyjny przykład dla kursantów...
Nie będę na razie wszystkiego nadrabiać, ale odniosę się do tematu obrączek (który w sumie jeszcze mnie nie dotyczy ). Ja też uwielbiam takie z satynowego złota (te drugie, które pokazała Iśka, są piękne), zresztą mój G. też. Ale teraz mamy mieszane uczucia ze względu na to, ile "wytrzymały" nasze srebrne obrączki. Wiem, że srebro jest znacznie mniej trwałe, ale nasze obrączki nie wyglądały tak jak trzeba nawet przez rok! Nie mam chyba zdjęcia, które dobrze oddawałyby ich wygląd, najlepsze jest chyba to:
Tak nasze obrączki wyglądały zaraz po założeniu... Nie wiem, czy dobrze to widać, ale ten paseczek pośrodku jest błyszczący, a te dwa zewnętrzne satynowe... Teraz w zasadzie nie widać różnicy Obrączki, które z założenia są gładkie (tak jak te, które wybrali Catti z G. - swoją drogą przepiękne!), wyglądają super, ale takie nieoczekiwane zmiany raczej zawsze są na niekorzyść...
Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję za zainteresowanie _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Dziewczyny..
Sensitive nie przejmuj się,następnym razem dasz radę, musisz się uzbroić w nerwy i przywyknąć że żeby zdać to trzeba mieć 99 % szczęścia niż umiejętności, takie już są czasy.. a obrączki macie ładne!
Tosiu proponuję Ci natychmiastową kurację tego kataru i kaszlu bo inaczej będziesz szła z czerwonym nosem do ołtarza! Weż garczek, nalej do niego wrzątku, dodaj parę kropli amolu lub innych olejków miętowych bądz ziołowych, weż ręcznik na głowę i wdychaj to nosem i wysiąkuj katar, napewno Ci cos to pomoże!!! _________________
|
|
|
|
|
|