|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ego, przyznaję, że podziwiam Twojego faceta, bo ja tak bym nie umiała. Bywam zazdrosna, a nawet zaborcza... Nie wyobrażam sobie, żeby G. wyjechał sam na tak długo, na pewno też nie umiałabym ze spokojem podchodzić do samotnych wieczornych wyjść I nie ma to nic wspólnego z zaufaniem - ufam mu bezgranicznie, czasem myślę, że aż "za bardzo". Ale jakoś nie czułabym się z tym dobrze. Może i to głupie z mojej strony, ale tak już mam... _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Sensi, nic nie jest głupie, bo sama zachowuję się dokładnie tak samo jak Ty. Nie potrafię poradzić zbyt wiele na to, że skręca mnie, gdy myślę, że M. mógłby wyjść beze mnie na całą noc i świetnie się bawić. Nie twierdzę, że ja robiłam coś złego i że przez pół wieczoru wcale nie miałam złego humoru, ale on o tym za dużo nie wie.. Bo jak słyszy, że się dobrze nie bawiłam, bo np. tęskniłam i myślałam o nim, wtedy jest niezadowolony. To dopiero absurd
Mam za to jedną metodę, by nie reagować histerycznie - nie myśleć, nie pytać, nie wiedzieć. Np. wiem, że w niedzielę wieczorem była u niego "parapetówka" i choć mnie korci, żeby zadać kilka pytań, raczej tego nie zrobię dla naszego wspólnego dobra. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Isiu, cieszę się, że zaliczasz się do grona studentów Fajnie, że udało się to załatwić...
Sensi, nie żałauj wyjazdu na wakacje, nawet jak teraz jest krucho z kasą. Takie chwile są bezcenne i na pewno o tym wiesz... A radę i tak sobie dacie ze wszystkim...
700zł od osoby za mieszkanie?? strasznie dużo... :/
Aniołku, wielkie wyrazy uznana dla Ciebie za wspaniała i porządną relacje ze ślubu i wesela!!! mam nadzieję, że więcej tu takich będzie... Świetnie się to czyta...
Widzę, że wpadki były i niedociągnięcia (ale to chyba normalne i nieuniknione)...jednak wyszliście z tego z twarzą i pięknymi wspomnieniami
Sylwia, nie mogę otworzyć Twoich zdjęć..
Narazie tyle...potem uzupełnie, bo jade do miasta. _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 2 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 30-09-2008 11:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziekuje dziewczynki
Catti nie mam pojecia czemu nie mozesz ich otworzyc
Ego, my nie lezymy na trawie tylko na kocyku troszke go schowalismy i go nie widac
Aniolku ale ze mnie gapa, nawet nie zlozylam Ci zyczen WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ, OBY WAM SIE SUPER UKLADALO _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Sylwia, udało się...widzialam Wasze zdjęcia. Jeszcze raz piszę, że ślicznie wyglądałaś no i bukiet dalej mi się podoba... Fajne to zdjecie na kocyku
Aniołku, dodam jeszcze kilka rzeczy... bardzo ładnie było Ci w tej fryzurce. Pasowała do Ciebie niesamowicie...a makijaż?...za mocny? coś Ty ... moim zdaniem wszystko było cacy...no i to szczęście bijące od Was...mhmm...A teraz odpoczywajcie po tym całym szaleństwie w Zakopanem, mam nadzieję, że pogoda Wam dopisze...
Ego, dasz radę z tą rozłąką...początki są trudne, ale jak się przebrnie przez to...to dalej już poleci. Nie będzie łatwo, ale jak się bardzo chce to można... Ja, Sensi jesteśmy dowodem... Nie zawsze po prostu jest tak, że można być obok. Powiem Ci jednak, że nas baaaaardzo wiele nauczył związek na odległość i z perspektywy czasu, wiem, że wychodzi nam to na dobre.
Dziewczyny, nie piszczie o rozstaniach, wyjazdach... mnie już to dobija. Jadę w sobotę albo niedzielę i wolę o tym nie myśleć... Poza tym G. złożył papiery na studia więc do drugi weekend będzie miał zajęty... nie wiem kiedy my się będziemy widywać.
Kilka godzin na 2-3 tygodnie?? Świetnie! Zn. nie zrozumcie źle, cieszę się, że będzie się dalej kształcił, dumna z niego jestem...ale po prostu ja ciągle jestem na NIE jeśli chodzi o każdą sprawę
Wiem, że to ostatni rok, ale chyba dlatego tak mnie nosi... niech te miesiące do czerwca zlecą migiem! nie chcę wiecej mieszkać w Lublinie...
Byłam kilka dni u dziadków, trochę odoczęłam, ale nie do końca, bo mnie przeziębienie złapało...na wykopkach się doprawiłam. Dziś już lepiej na szczęście...
A z weselszych wiadomości Zostałam "ciocią"... Moja najlepsza kumpela ze studiów w niedzielę urodziła córeczkę Nie mogę się doczekać jak je zobaczę _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 30-09-2008 12:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Catti, przykro mi, ale muszę napisać o rozłące, bo mój G. właśnie pojechał Jest mi tak smutno... G. mnie pocieszał, że już tylko niecały rok, ale i tak jest mi strasznie źle
Ego, czyli nie tylko my tak dziwnie funkcjonujemy Ja dzisiaj powiedziałam G., że miałam możliwość fajnego wyjazdu w przyszłym roku, ale stwierdziłam, że skoro G. nie będzie miał kasy, to ja tez zostaję. A on mówi, ze szkoda, że to byłaby sznsa dla mnie, że on by się cieszył i czemu się nie zgłosiłam... A ja na to, że dlatego, że jego bym samego nie puściła Zabawne to jest, że tak się od siebie różnimy i jakoś się ze sobą dogadujemy
Aniołku, czekam na tę relację z wesela... I na więcej zdjęć
Jak tam spędzacie Dzień Chłopaka? U mnie średnio, bo nie mieliśmy dla siebie dużo czasu... Widzieliśmy sie raptem 2 godzinki Specjalnie się "wystroiłam" dla G., dałam mu prezent, ale nie mogliśmy nawet obejrzeć razem filmu czy coś w tym stylu... Pogadaliśmy chwilę, zrobiliśmy obiad (bo moja mama bardzo źle się czuje), poprzytulaliśmy się na pożegnanie i on zaraz musiał iść Eeeh... No ale najważniejsze, że się w ogóle widzieliśmy i że prezent mu się spodobał. _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Sensi, rozumiem, rozumiem... ale wiesz co?... wychodzi na to, że obie mamy podobny okres rozłąki przed sobą, trzeba będzie to więc jakoś przeżyć i się wspierać ...
Pewnie w niedzielę (albo w sobotę) będę miała taki sam humor jak Ty... Jednak zawsze powtarzam...my mamy świadomość, że gdzieś tam jest Nasza Ukochana Osoba... nie każdy ma takie szczęście...
Dzień Chłopaka? Faktycznie to dziś...ale niespecjalnie go obchodzimy Nie lubimy takich świąt na siłę...jakieś dziwne wymysły... nie trzeba mieć aż takich "wielkich" okazji żeby świętować, podarować prezent czy coś podobnego...
Poza tym prędzej wybrałabym Dzień Mężczyzny (chyba Ego o tym pisała już gdzieś) _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 30-09-2008 14:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Pozwolę sobie Cię poprawić, Catti, bo wychodzi na to, że nie Wy obie, tylko my trzy mamy przed sobą podobny okres rozłąki Zakładając naturalnie, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nikt tym razem nie zawali matury..
Masz też rację z kwestią świadomości, że istnieje ta najważniejsza osoba.. Co prawda jest za kim tęsknić i już wszystkie tego doświadczyłyśmy, ale osobiście stwierdziłam, że uczucie takiego "radosnego oczekiwania" na spotkanie jest wspaniałe..
A jeśli chodzi o tak rzadkie spotkania, to może da się coś wykombinować.. Nie wierzę, że Twojemu Kochanemu nie będzie doskwierał tak rzadki kontakt z Tobą. Zresztą Ty nie chcesz mieszkać w Lbl, a ja chciałabym być w Toruniu. Kiedyś wpadnę do nich na inspekcję
Sensi, czy chodzi o ten wyjazd do Paryża? Z ciekawości pytam, a coś mi świta, że kiedyś o takim coś pisałaś. I co do tych różnic między nami a naszymi partnerami - zapytałam dziś M. dlaczego właściwie chce, żebym wyjeżdżała, korzystała z różnych rozrywek / możliwości, mimo iż on nie może brać w nich udziału. Podałam mu kilka tez, m.in. bo jest wyrozumiały itp. a jego okraszona marudzeniem, że już nie mam na jaki temat go obgadywać (rozmawianie o nim tak określam), odpowiedź brzmiała mniej więcej jak "bo tak". To się dowiedziałam
A Dzień Chłopaka? Też wolę Dzień Mężczyzny. Złożyłam M. tylko (telefoniczne..) życzenia, a w ramach prezentu mam "być ładna" jak przyjedzie I tak mu kupię jakiś drobiazg, choćby po to, by miał kolejną rzecz, która mu mnie przypomina.
A Ty co sprezentowałaś swojemu Chłopcu? (określenie zamierzone z racji daty _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 30-09-2008 16:03
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Moje Drogie - ja dziś kolejny dzień na końskiej dawce prochów... Zajęcia mam od piątku (chore) więc planuje się jakoś postawić na nogi
Ego - widzisz - jesteś w najlepszej sytuacji z naszych żyjących na odległość dziewczyn bo Ciebie taki związek czeka tylko przez rok To dobrze, że Twój M. czuje się w nowym miejscu już lepiej
Sensi - to, że Twój G. szukał samodzielnego pokoju rozumiem doskonale bo ja jestem bardzo zaborcza, jeżeli chodzi o moją przestrzeń osobistą i nie umiałabym się nią dzielić z kimś obcym - jedynie J. się w niej mieści na stałe
Ale i tak pokój za 700zł jest dla mnie ie do pomyślenia. Choć rozumiem jak trudno jest znaleźć pokój w rozsądnej cenie (ostatnio wszystko strasznie poszło do góry) - ale wiem, że 1 osobowy pokój da się znaleźć w cenie 300-400zł. Ale trzeba być na bieżąco z wszelkimi ogłoszeniami (internet, gazety, centra stancji, słupy/tablice ogłoszeń itp).
U mnie J. filował na ogłoszenia, dzwonił, umawiał się, pisał maile Był niesamowity Teraz marzy mus ie zmienić pracę na lepiej płatną i poszukać dla nas kawalerki w rozsądnej cenie
A co do wyjazdu ja też spędziłam jedne wakacje u Cioci w Niemczech/Włoszech bez J. - przy czym z Niemiec mieliśmy kontakt na gg i mailowy (wysyłałam mu codziennie zdjęcie) a z Włoszech dzwoniliśmy do siebie (jeju, ile kosztują rozmowy przez roaming ). Tęskniliśmy za sobą okropnie ale było fajnie A jakie spotkanie to tym czasie było fajne
Ale związek na odległość (jak to w dzisiejszych czasach wyjeżdżania za pracą jest popularne) mnie nie interesuje - wystarczyły mi przymusowe osobne wakacje w poprzedniej pracy J....
Ego - jeszcze jedno - to zdjęcie, które wstawiłaś wiesz, że jest moim ulubionym I wersja 'before' nie pasuje mi tylko o tyle, ze czoło Ci się na nim bardzo błyszczy - reszta (ja wiem ze w stosunku do siebie zawsze jest się bardzo krytycznym ) nie jest zła Ale już wiem do kogo się zwrócić jak będę potrzebowała retuszu - Twojemu M. całkiem dobrze to idzie
A maturą tak się nie martwcie - jedna duża i poważna sesja i zobaczycie, że matura wcale nie była taka straszna. Koleżanki potrafią mieć do 19 egzaminów na sesji i to wcale nie takich łatwych... A ja maturę zdałam mimo, ze w tym czasie ojciec mi się o drzewo roztrzaskał i to trochę komplikowało mi życie w tamtym okresie czasu... Będzie dobrze - tylko uważajcie na telefony komórkowe (chore!)... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz, Iśka, ja się nie boję matury.. przechodziłam je kilkakrotnie, wiedzę jakąś tam mam i będę miała. Gorzej jeśli znów będzie coś niespodziewanego - a może w przyszłym roku coś sobie złamię, nie dotrę, zemdleję albo coś równie fajnego?
A podczas wyjazdu właśnie ze względu na ceny nie dzwoniliśmy do siebie, była za to masa smsów, e-maile i przesiadywanie na tlenie (żadne gg ). Nigdy chyba nie ciągnęło mnie tak do komputera i nie miałam włączonego komunikatora kiedy tylko mogłam
W ogóle co będzie z tą Twoją planowaną stroną internetową? Przypomniałam sobie o tym. A to zdjęcie jest też ulubionym M. - mówiłam Wam już (pewnie tak), że to właśnie je zabrał ze sobą w ramce na studia? Dla jasności dodam, że mówię o wersji "After" _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hehe - to ja też w takim razie poproszę o wersję 'after' jeszcze raz a maila bo chyba się ciut różni poziomem jasności od tego, które ja dostałam
Moja strona się robi ale zawsze jest coś ważniejszego, więc to się trochę odwleka Ale mam nadzieję, że już niedługo wystartuje _________________
|
|
|
|
|
|